Cukrzyca ciążowa

[Coffe18]

Aaaa to ja się przywitam z cukrami na czczo 88 - wczoraj pierwsza dawka insuliny na noc 4 j .
Jestem po wczorajszej wizycie u Pani diabetolog i jestem zachwycona super kobietka , poświęciła mi naprawdę sporo czasu , doradziła , podpowiedziała jak sobie radzić z dietą .

Słodkiego dnia Wam życzę

 

[Daria1991]

Aaaa to ja się przywitam z cukrami na czczo 88 - wczoraj pierwsza dawka insuliny na noc 4 j .
Jestem po wczorajszej wizycie u Pani diabetolog i jestem zachwycona super kobietka , poświęciła mi naprawdę sporo czasu , doradziła , podpowiedziała jak sobie radzić z dietą .

Słodkiego dnia Wam życzę

Fajnie, że znalazłaś kogoś z kim się dogadasz pod względem medycznym, bo czasem ciężko
To życzę tylko dobrych cukrów z tą insulinajakieś fajne wskazówki odnośnie diety dostałaś?
U mnie dalej zawieszenie, przestało wywalać po śniadaniu to zaczęło się na czczo, tylko, że 2 dni wyskok, a 3 dni ok i znowu 2 dni wyskok. I tak swiruja, ani w dobra, ani w zła stronę. Szczerze to już dla świętego spokoju bym podniosła insulinę, bo denerwuje mnie tojutro wizyta u diabetologa to będę gadać

 

[Alexis124]

Ja dzisiaj spędziłam noc na porodówce trochę bez sensu, ale była.
Nie podałam sobie 12j insuliny na noc i rano cukier 87 zeszli dziś do 8j na noc. Zobaczymy.

 

[gooskaw]

Fajnie, że znalazłaś kogoś z kim się dogadasz pod względem medycznym, bo czasem ciężko
To życzę tylko dobrych cukrów z tą insulinajakieś fajne wskazówki odnośnie diety dostałaś?
U mnie dalej zawieszenie, przestało wywalać po śniadaniu to zaczęło się na czczo, tylko, że 2 dni wyskok, a 3 dni ok i znowu 2 dni wyskok. I tak swiruja, ani w dobra, ani w zła stronę. Szczerze to już dla świętego spokoju bym podniosła insulinę, bo denerwuje mnie tojutro wizyta u diabetologa to będę gadać

Mam podobnie... z tym ze u mnie caly czas na czczo swirusy nie odpuszczaja.

Mialam nadzieje na ten 35tc i spokoj, ale nie zapowiada sie :-) wizytujemy jutro razem

Aaaa to ja się przywitam z cukrami na czczo 88 - wczoraj pierwsza dawka insuliny na noc 4 j .
Jestem po wczorajszej wizycie u Pani diabetolog i jestem zachwycona super kobietka , poświęciła mi naprawdę sporo czasu , doradziła , podpowiedziała jak sobie radzić z dietą .

Słodkiego dnia Wam życzę

Fajnie ze trafilas na fajna babeczke bo to chyba duzo daje jak mama spokojna to i slodka franca pod kontrola :-) tez zaczynalam od 4j
Jaka masz na noc?

Ja dzisiaj spędziłam noc na porodówce trochę bez sensu, ale była.
Nie podałam sobie 12j insuliny na noc i rano cukier 87 zeszli dziś do 8j na noc. Zobaczymy.

Ty to juz na wylocie insulinowym lada dzien widze :-) ale... to zapewne dlatego ze porod bliski i zapotrzebowanie spada.
Jaki duzy szacowany jest Twoj Maluszek?

 

[Alexis124]

Mam podobnie... z tym ze u mnie caly czas na czczo swirusy nie odpuszczaja.

Mialam nadzieje na ten 35tc i spokoj, ale nie zapowiada sie :-) wizytujemy jutro razem


Fajnie ze trafilas na fajna babeczke bo to chyba duzo daje jak mama spokojna to i slodka franca pod kontrola :-) tez zaczynalam od 4j
Jaka masz na noc?


Ty to juz na wylocie insulinowym lada dzien widze :-) ale... to zapewne dlatego ze porod bliski i zapotrzebowanie spada.
Jaki duzy szacowany jest Twoj Maluszek?

Nie podawali mi szacowanej wagi jutro mam mieć badanie to pewnie się za to zabiorą. Na to liczę, że zaczyna odpuszczać ta cukrzyca…

 

[Daria1991]

Ja dzisiaj spędziłam noc na porodówce trochę bez sensu, ale była.
Nie podałam sobie 12j insuliny na noc i rano cukier 87 zeszli dziś do 8j na noc. Zobaczymy.

To rzeczywiście u Ciebie już się ta insulina za bardzo nie przydaje i poród tuż tuż

@gooskaw Może jutro nam dadzą jakąś świetną radę na te swirusy bo mi już ręce opadają

 

[sadness35]

Dziewczyny moje cukry też świrują. Tzn. już jakoś nie da się oszukać organizmu i jak zjem po posiłku coś niedozwolonego, zgrzeszę to każdy cukier godzinę po 130/135/138, wczoraj nawet 145.
I mam w sobie jakiś niepokój.
Czas przystopować.

 

[Daria1991]

Dziewczyny moje cukry też świrują. Tzn. już jakoś nie da się oszukać organizmu i jak zjem po posiłku coś niedozwolonego, zgrzeszę to każdy cukier godzinę po 130/135/138, wczoraj nawet 145.
I mam w sobie jakiś niepokój.
Czas przystopować.

Takie cukry to u mnie ostatnio były po śniadaniu, czyli po normalnym jedzeniu. Jeśli u Ciebie tylko po grzeszkach to bym się nie niepokoiła tylko właśnie ograniczyla grzeszki i pewnie będzie dobrze
A co dobrego jadłaś, że taki cukier? W sensie nie mówię, że jakiś super wysoki, bo u mnie czasem po zwykłym jedzeniu taki, jak coś nie podpasuje, więc o grzeszkach już nie wspomnę

 

[Coffe18]

Mam podobnie... z tym ze u mnie caly czas na czczo swirusy nie odpuszczaja.

Mialam nadzieje na ten 35tc i spokoj, ale nie zapowiada sie :-) wizytujemy jutro razem


Fajnie ze trafilas na fajna babeczke bo to chyba duzo daje jak mama spokojna to i slodka franca pod kontrola :-) tez zaczynalam od 4j
Jaka masz na noc?


Ty to juz na wylocie insulinowym lada dzien widze :-) ale... to zapewne dlatego ze porod bliski i zapotrzebowanie spada.
Jaki duzy szacowany jest Twoj Maluszek?

Insulina nazywa się insulatard
Mam przez 3 dni próbować z 4j i w razie " w " zwiększać o jednostkę na kolejne 3 dni i obserwowac

Fajnie, że znalazłaś kogoś z kim się dogadasz pod względem medycznym, bo czasem ciężko
To życzę tylko dobrych cukrów z tą insulinajakieś fajne wskazówki odnośnie diety dostałaś?
U mnie dalej zawieszenie, przestało wywalać po śniadaniu to zaczęło się na czczo, tylko, że 2 dni wyskok, a 3 dni ok i znowu 2 dni wyskok. I tak swiruja, ani w dobra, ani w zła stronę. Szczerze to już dla świętego spokoju bym podniosła insulinę, bo denerwuje mnie tojutro wizyta u diabetologa to będę gadać

jeśli chodzi o rady to takie bzdety … Np żeby nie spożywać samych owoców tylko zawsze je łączyć czy to z jogurtem naturalnym , orzechami itd …
Pokazywałam Pani dr np cukry na czczo po kanapce (biały zwykły chleb) z pasztetem na ostatnia kolacje i cukry na czczo po kanapce z "dietetycznym " chlebem z chuda drobiową szynką , sałatą i zielonym ogórkiem …
Po "dietetycznej " kolacji miałam wyższy cukier na czczo niż po tej "tłuściejszej"
I o dziwo jak najbardziej mogę sobie pozwalać na kromkę z czyms tłusciejszym przed snem

Dziś cukry na czczo 88 …
Nie wiem czy to tez "wina insuliny" ale w ciągu całego dnia cukry mam w granicach 92-110 . Nawet po dwóch drobiowych parówkach , 2 kromkach chleba razowego , trochę papryki i ogórka zielonego cukry 97

 

[gooskaw]

Dziewczyny moje cukry też świrują. Tzn. już jakoś nie da się oszukać organizmu i jak zjem po posiłku coś niedozwolonego, zgrzeszę to każdy cukier godzinę po 130/135/138, wczoraj nawet 145.
I mam w sobie jakiś niepokój.
Czas przystopować.

Hihi ogranicz zakazane i bedzie elegancko:-)

To rzeczywiście u Ciebie już się ta insulina za bardzo nie przydaje i poród tuż tuż

@gooskaw Może jutro nam dadzą jakąś świetną radę na te swirusy bo mi już ręce opadają

Ja Ci moge dac rade za darmo.... minie jak urodzisz heheheheheheh

Nie podawali mi szacowanej wagi jutro mam mieć badanie to pewnie się za to zabiorą. Na to liczę, że zaczyna odpuszczać ta cukrzyca…

No to czekamy na dobre badanie usg:-) i generalnie to na malucha bo liczy sie efekt koncowy

Insulina nazywa się insulatard
Mam przez 3 dni próbować z 4j i w razie " w " zwiększać o jednostkę na kolejne 3 dni i obserwowac


jeśli chodzi o rady to takie bzdety … Np żeby nie spożywać samych owoców tylko zawsze je łączyć czy to z jogurtem naturalnym , orzechami itd …
Pokazywałam Pani dr np cukry na czczo po kanapce (biały zwykły chleb) z pasztetem na ostatnia kolacje i cukry na czczo po kanapce z "dietetycznym " chlebem z chuda drobiową szynką , sałatą i zielonym ogórkiem …
Po "dietetycznej " kolacji miałam wyższy cukier na czczo niż po tej "tłuściejszej"
I o dziwo jak najbardziej mogę sobie pozwalać na kromkę z czyms tłusciejszym przed snem

Dziś cukry na czczo 88 …
Nie wiem czy to tez "wina insuliny" ale w ciągu całego dnia cukry mam w granicach 92-110 . Nawet po dwóch drobiowych parówkach , 2 kromkach chleba razowego , trochę papryki i ogórka zielonego cukry 97

Ty juz zaprawiona w boju wiec troche wiesz co i jak. Ja tak samo w pierwszej ciazy mialam cukrzyce ciazowa a w tej czulam sie zagubiona juz kilka razy. Zwariowac mozna bo ona zyje swoim zyciem, ale najwazniejsze jest wsparcie :-) bedzie dobrze! Najwazniejsze bojowe nastawienie, reszta sie ulozy :-)