reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

czerwcowe ploteczki :D

reklama
U nas mrówki są co roku na wiosnę. Któregoś dnia sobie przychodzą, łażą i łażą. My je tępimy, a potem nagle znikają. I tak już trzeci rok.
Ale mrówki i tak nie przeszkadzają, bo to takie "czyste" stworzonka. Przynajmniej dopóki mi hurtowo cukru z cukiernicy nie wynoszą.:-)
 
Ja nie cierpię myszy a właśnie odkryłam że chyba łapki trzeba nastawić na strychu bo coś tam zza ściany skrobie:szok:Tak jak i u Ciebie Rusałko:tak:
 
ja tez z myszami nie przepadam:-D...ale poki co ona mi wcale nie przeszkadza;-)szczegolnie, ze na dniach sie wyprowadzamy:p


no i jeszcze dodam cos..hmm
dziewczynki moje kochane..chyba!!! nam sie problem z mieszkaniem rozwiazał..Własnie byłam ogladac cuuudooowne, mega wypasione piekne!!..dwie sypialnie, wielki salon, połaczony z kuchnia, barek, kuchnia zabudowana,sliczna łazienka. Budynek 3 letni. Chyba dzis nie zasnę:dull:..rano dzwonie do agencji..tylko jak mi je ktos sprzatnie z przed nosa...udusze:wściekła/y:Proszę trzymac kciukasy;-)​
 
aaa co do takich obleśctw--- ja NIENAWIDZE SZCZURÓW!!!! a tu w Manie w przeciagu pierwszych 4 miesiecy spotkałam..(nawet oko w oko:wściekła/y: 4szczury..Toz ja przez cale zycie tylu nie widziałam...brrryy..Oczywiscie w centrum miasta sobie biegały..przy takich ławkach i zywopłotach :no:
 
Kurcze ale nam sie na ploty zebralo o robakach, mrowkach i innych paskudztwach...:-)

Rusalko trzymam kciuki za mieszkanko! Daj znac czy sie udalo.

A ja sie przyznam, ze wybralam sie na wizyte i lekarz zrobil mi male usg - nic specjalnego bo jedynie zerknal czy wszystko w porzadku, dal posluchac serducha i wyjawil tajemnice., ze na 90-99% mozemy spodziewac sie panienki:-) Wlasciwie powiedzial, ze jest pewien ale to jednak wczesnie wiec poczekam te 5 tygodni do polowkowego na potwierdzenie choc cos czuje, ze w tej akurat kwestii nic sie nie zmieni wiec pomalutku przyzwyczajam sie do mysli, ze nie bedzie drugiego panicza:-) Maz za to w siodmym niebie bo od poczatku chcial parke.
No to sobie poplotkowalam...:-)
 
jejku Cicha wielkie GRATULACJE!!!! SUPER, ZE DZIEWUSZKA!!..WYMARZONA PARKA- SZCZERZE BARDZO SIE CIESZE RAZEM Z WAMI!!!
w takich chwilach, jak czytam cos podobnego i przypominam sobie swoja ciaze z Kaludia..to, az checi przychodza---kto wie co bedzie w takim porywie euforii:-D

Co do mieszkanka - czekam od rana na telefon ---umieram z nerwów!!!..Powiedzielismy juz w agencji, ze na 100% bierzemy to mieszkanie - Dzwnilismy na pryw. nr kom. goscia, od którego ten dom wynajmujemy-(ta sama agencja), powiedział, ze jak tylko dojedzie do biura oddzwoni....No wiec siedze jak na bombie:shocked2:
 
reklama
Cicha strasznie sie ciesze:-) Super miec pareczke:-) Ale bedziesz miala slodki widok... Julien idacy za raczke z siotrzyczka...

Dorcia-
daj tylko znac jak juz "bomba wybuchnie":-)
 
Do góry