reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

czerwcowe ploteczki :D

Rusia, fajnie, że tak dzieciasto u Twoich znajomych.

U mnie większość par ma już dwójke dzieci albo z drugim ciążuje. Trójki nikt nie ma. Tylko moja przyjaciółka jakaś oporna i na razie bez dzieci.

Fredka, jak miło czytać to, co piszesz o teściowej. :-)
 
reklama
ja zle sie wyslowilam..dzis rozmawialam z 4 funfelkami...dwie maja juz parki...jedna w drudze drugie - ma coreczke i teraz bedzie miala synka..i 2 synkow pierwszy raz...trojki tez nikt nie ma...ale to skaplikowane.:D ale spotkanie w 5 w tym 4 z nas juz bedzie mialo w sierpniu parki..bo ja i Aga...i jedna z jednym to lacznie............bedzie nas 14 osob:O a z ekonoma wyszlysmy tylko my 5...:D
 
Rusia, ja to się cieszę, że nie jestem w ciąży wtedy co Ty, bo szybko wpadłabym w kompleksy ;-)
Fredka, super że teściowa Ci pomaga!

Byliśmy dzis u mojej kuzynki - dzieciaczki fajnie sie pobawiły. Tylko Miki na koniec miał wypadek - szalał samochodzikiem, wywinął orła i uderzył buzią w podłogę. Krew przy ząbkach się lała, ale chyba nie naruszone - no mam taką nadzieję (bo nie bardzo chciał, żebym mu tam szperała)
 
uuu Miki...:( Klaudia jak raczkowala(a raczej probowala zanim stanela to wiecznie jej sie te raczki rozjezdzaly i bach krew...to bylo gorsze niz pierwsze niepewne kroki;)

dzis mloda nam sie przed 3 wladowala do lozka-(rzadko to robi...wiec zawsze mnie zaskakuje to i zastanawia co bylo nie tak w ciagu dnia?...:) i byla wielka czulosc, milosc...mamusiu jak ja Cie kocham...bawienie sie wlosami, glaskanie, opowiadanie o motylkach...no i spanie w 3 +0,5:D to nielada wyzwanie...;/...i o 7.30
lozko pietrowe ktore jej kupilismy mnie wkurza wlasnie z takiego powodu.normalnie powedrowalabym i chwilke sie z nia polozyla potem wysliznela...jak dawniej..a tu super ma to lozko dzieciaki piszcza z radosci jak do niej wchodza, robia wielkie oczy Duska dumna jak paw- bo to takie z namiotem itd...ii dlatego je zostawilismy, bo inaczej juz bym z powrotem oddala...;)
 
Buziak dla Mikusia.

U nas pierwszy raz od kiedy Wojtek ma ospę było dobra noc. W końcu sie wyspałam. :-)

Przestało padać, słonko wychodzi, może sie gdzie wypuścimy.
 
Mamoot, to pewnie deszcz przyjdzie do nas, bo jeszcze nie padało - no oprócz nocy
Teraz to sie cudownie wszystko zazieleni...
 
No właśnie przez to, że jest taka soczysta, jasna zieleń, to nawet ten deszcz nie straszny. Tylko trzeba w domu z dziecmi wytrzymać.... :-p
 
u nas tez dzis kiszkowata pogoda.........i humor do poludnia zajefajny bo kupilam sobie i Klaudii kilka ciuszkow...z tego najfajniesza ktora kupilam - zostala zgubiona(nie ma winnych, choc ja wiem ze wkladalam do bagaznika!..no i po poludniu juz mi wesolo nie bylo...siedze naburmuszona w szlafroku juz..z maseczka na twrayz i glowie...i nie odzywam sie do calego swiata:D


przypomnialo mi sie - jedna kumpela ma 3 dzieci..i wiem,z e wszystkie planowane:) zawsze marzyla o duzej rodzinie:)

a przed chwila kolejna kumpela ze studiow do mnie napisala, ze ma termin na 7 sierpnia i bedzie miala tez synka..normalnie posypalo sie w moim gronie w PL...i sami chlopcy:)
 
U nas przez pogodę szaleństw nie było, tylko krótkie spacerki. Żeby tylko jutro było znośnie, bo maja być urodziny mojej chrzesnicy - w plenerze...
 
reklama
Kasiu, słyszałam, że jutro na południu ma padać.... Może jednak jakoś się opóżni albo co...

A my spedzilimsy bardzo mile popoludnie u tesciow na dzialce. Wojtek zachwycony, po tygodniowej przerwie w domu.
 
Do góry