Iwoszku-wszystkiego naj naj naj w Dniu Urodzin!!!!!:-)
Edytko-witaj z powrotem,juz myslalam,ze do nas nie wrocisz.No to chlopcy sie najezdzili z Wami.Wy mieszkaliscie w UK,jesli dobrze pamietam,potem piszesz Kanada,a teraz widze,ze masz wpisane LA,czyli pewnie Los Angeles,tak?
Koniecznie nam napisz,co tam sie u Was dzialo,no i czekam tez na foteczki:-)
U nas pogoda fatalna od kilku dni-deszcze,chmury,wiatrzycho.....Tyle,ze cieplo,bo dzis np.9°C.
Maja dopiero co sie wyleczyla,a tu juz znowu katar-dzis wstala z zapchanym noskiem.
Od kilku dni jakas jest placzliwa,wiec moze zabki w koncu ida-wczoraj kupilam jej zel na dziasla.Najgorsze jest to,ze ona go uwielba smakowac i lykac,a na ulotce jest wyraznie napisane,ze nie wolno polykac.Wiec staram sie jak moge,zeby tylko nie zdazyla go dotknac jezyczkiem zanim wsmaruje w dziaselka.....
Teraz w koncu zasnela w lozeczku,po pol godzinie marudzenia....
Milego dnia kobietki!:-)