reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

CZERWCÓWKOLAND 2008

  • dobrze

    Głosów: 0 0,0%
  • że już jest

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    14
reklama
o tak! Skarpetki... :-DPaulina do perfekcji opanowała ich sciaganie i ubieranie:-D Uwielbia latac bez skarpetek... :-p
dlatego ja zakładam rajtuzki, trudniej ściągnąć:-p:-D
chociaż mój świrek potrafi zsunąć sobie rajtuzki do kostek, ściągnąć pampersa i ganiać tak z gołą pupą :baffled: kaskaderka :-D

Mamoot jestem ciekawa dlaczego Staś mówi sam :-p:-D
 
Ale się u WAS dzieje!!!!:-)

Gratulacje Asiowo dla Paulinki, świetnie,
że już robicie postępy w odpieluszkowaniu!!!:happy:
U nas na razie zaniechałam uczenia po
nieudanych próbach przedświątecznych.
Mam wrażenie, że Wojtek jeszcze sikania
nie kontroluje, bo często był zaskoczony, że sika!:baffled: Ale wrócimy jeszcze do tego.
A Agataka to dopiero fest kobita!!! Ale wysoka!!!
Cieszę się, że dziewczyny rosną! A jak z zazdrością?:confused:
Zdrówka dla P., i oby Was nie zaraził!

Mata widzę, że " Zosia Samosia" z Dobrochny,
a te schody - no, no, no!!! To jest nie lada wyczyn i jeszcze w biegu:szok:!
NO i sztuka rozbierania opanowana już do perfekcji!:laugh2:
Jak się nie mylę to o Bukowinie chyba piszesz...dużo Ci jeszcze zostało?

Mamootku - 3 miesiące już czytają ten doktorat! :szok:
No to niezłe tomisko musiał M. wyprodukować;-):laugh2:!

Lila to teraz jesteś Panią na włościach:-D!
No i Twoja Nadia też samodzielna dziewczyna, to chyba taki wiek,
że maluchy odkrywają własne możliwości, zaczynają same podejmować decyzje!
A my mamusie musimy czasem zagryźć zęby i patrzeć
jak dziecko wyma****e grabiami 2 razy większymi niż ono!:tak:

DSC06144.jpg:-)

A co do mojego certyfikatu, to jeszcze go nie mam,
za tydzień muszę się zgłosić, ciekawe jak mi poszedł egzam.?
 
o tak! Skarpetki... :-DPaulina do perfekcji opanowała ich sciaganie i ubieranie:-D Uwielbia latac bez skarpetek... :-p

Stas też :-)

dlatego ja zakładam rajtuzki, trudniej ściągnąć:-p:-D
chociaż mój świrek potrafi zsunąć sobie rajtuzki do kostek, ściągnąć pampersa i ganiać tak z gołą pupą :baffled: kaskaderka :-D

Mamoot jestem ciekawa dlaczego Staś mówi sam :-p:-D

:-D
Bieganie golkiem to jest to co dzieci lubią. Najlepiej jest uciec rodzicom z łazienki i pędem do łożka rodziców :-D

Majdia, Stas też lubi grabić :-D
A z tym doktoratem, to nie tomisko, ale pewnie dziekan nie ma czasu przeczytać. Ja to rozumiem, zę jest zapracowany, ale bez przesady.
 
Bieganie golkiem to jest to co dzieci lubią. Najlepiej jest uciec rodzicom z łazienki i pędem do łożka rodziców
u nas zdarza się, że zwieje zanim jej kupsko wytrzemy i już ląduje sie do łóżka :baffled:
z tym doktoratem to rzeczywiście lekkie przegięcie, m tyle siedział, żeby oddac szybko a tu teraz czekanie... no ale praca napisana, a to najważniejsze ;-)

Jak się nie mylę to o Bukowinie chyba piszesz...dużo Ci jeszcze zostało?

A co do mojego certyfikatu, to jeszcze go nie mam,
za tydzień muszę się zgłosić, ciekawe jak mi poszedł egzam.?

Nie no o Bukowinie to już rok temu na 5 się obroniłam ;-) teraz piszę o przychodach i rozchodach JST;-) a że praktycznie wszystkiego sama muszę się uczyć, to nie idzie mi to za różowo, ale dam radę :tak:
Egzamin Tobie na pewno dobrze poszedł :tak: w końcu tyle siedziałaś nad materiałem ;-) z Wojtka widzę ogrodnik jak sie patrzy, rozbrajają mnie te maluchy, które we wszystkim chcą pomagać :-D
jeszcze chciałam sie Ciebie spytać jak sprawuje się Twoja spacerówka (o ile dobrze pamiętam masz multiwaya?)... jesteś z niej zadowolona?
 
Ostatnia edycja:
Medja... zazdrosci nie ma:-) Po prostu Paulinka była za malutka jak Agatka sie urodziła i juz nie pamieta, ze była kiedys sama;-) Mysle, ze jakby teraz urodziła sie Agatka to juz mogłby byc problem. Staram sie poswiecac jak najwiecej czasu Paulinie, by miała mame na wyłacznosc i wszystko nam sie udaje:tak:

Dzis Paulinka zaczeła wołac "sisi" i sama biegła do nocnika:-D Mam nadzieje, ze juz tak zostanie, bo narazie bałam sie z mała wychodzic z domu bez pieluchy...
Zobaczymy jak nam jutro pojdzie wołanie;-) Ale jakie to fajne jak nie musze jej pieluchy zmieniac... Bo zmienianie jej juz nie było takie łatwe:-D
 
Asiowo, to mam nadzieję, ze już tak bez zazdrości zostanie. Trzymam kciuki za Paulinkowe nocnikowanie. :-)

A co do wychodzenia na spacer bez pieluchy, to podobno jest tak, ze jak już siedziecko odpieluchowuje, to nie powinno się wracac do pieluchy. Nawet na spacer. Trzeb zabrać po prostu ze sobą zapasowe ciuszki. Ja nie raz wracałam z zasiusianym Wojciaszkiem ze spaceru. W sumie żaden problem. O ile jest ciepło.
Po odpieluchowaniu Wojtka (miał rok i 10 miesięcy) zakładaliśmy mu pieluszkę tylko do spania (calkowicie, czyli tez w nocy, odpieluchowlaismy go jak mial 2,5 roku). A do samochodu, żeby nie ryzykować zasiusiania fotelika mieliśmy takiego rozłożonego pampersa, którego sie ukladalo na foteliku, ale już na spodenkach. W ten sposob foteli, w przypadku wpadki jest prawie calkowicie chorniony, a dziecko nie siedzi w pieluszce :-) Taki chwyt ;-)
Teraz się trzeba wziąć za Stasia. ;-)
 
Mamoot... no to Wojciaszek był w wieku Paulinki... hmm... dzis planuje wypad do dziadków i bije sie z myslami czy jej pieluche załozyc czy nie... dzis cieplutko wiec chyba zaryzykujemy. Nie wiem... Choc dzis rano majac jeszcze pieluche po nocy na pupce zawołała, ze chce siku... . Ale cos w tym jest, jak juz zaczełysmy to idziemy na całosc:-D
 
Witajcie,:happy:
ale piękny dzionek, jak tylko Wojtuś wstanie wybywamy na powietrze!:-)
Obiadek już naszykowany więc luzik.

Mata ups! ja tak mi ta Bukowina utkwiła,
że całkiem zapomniałam, że teraz coś innego piszesz...:-p
A jeśli chodzi o Multiwaya to właściwie nie narzekam,
na trudnym terenie sprawuje się całkiem dobrze, bo ma dość duże koła,
jest wygodna i nie najgorzej się prowadzi.
Minusem jest na pewno waga, ja w Wawie miałam problem
z wnoszeniem wózka z Wojtkiem do autobusu! :sorry2:
No ale, na polnych ścieżkach jest git! i dlatego ją kupiłam.:tak:

Asiowo no to zaszalałyście dziś bez tej pieluchy!!!
Paulinka na pewno spisze się na medal:yes:

Mamootku niezły patent z tą pieluszką na foteliku, na pewno wykorzystam.:-)

Liliana, Maajka, Joasiek
a jak u was w tej kwestii?
Ja postanowiłam zacząć od jutra...mam nadzieję,
że nam się uda choć Wojtek nadal nie woła siku!:no:
 
reklama
Tak jest... Paulinka spisała sie na złoty medal:-) Po południe na dworze bez wpadki w majty...
ładnie wołała, ale teraz to ja chyba mogę pomarzyc o 3h na dworze, bo przeciez na zimno jej tyłka nie wystawie...

Doswiadczone mamy jak wy sobie z tym radziłyscie?!:nerd:
 
Do góry