Biedna Julia, ale jestem pewna, że wszystko będzie dobrze, odpoczywaj ile możesz.
Co do ćwiczeń, to mnie strasznie brakuje aerobiku, też przynajmniej dwa razy w tyg.chodziłam, jednak przyznam się szczerze, że Malutka chyba zbiera ze mnie, bo mam na tyłku wszystko luźne i coraz mniejsze gatki kupuję, a ciągle z jednej firmy - ale to dobrze. W domu tyle roboty, że już czasu mi na wszystko brakuje. Kiedy mogę jednak jeżdżę na basen. We wtorek mam wizytę i mój lekarz musi wyrazić zgodę, żebym mogła chodzić na aerobik dla ciążówek

, mam nadzieję, że nie będzie przeciwwskazań.
Moja instruktorka nie może doczekać się kiedy urodzę i będziemy dochodziły razem do formy - tzn. ona już chce pracować nad moją hehe.
Po wczorajszych zajęciach w szkole rodzenia jestem nieco przygnębiona, bo zaczynam coraz częściej myśleć, że sama będę tam rodzić...a tak chciałabym, żeby Mąż był przy mnie. Jednak to niewykonalne, z powodu jego pracy, a więc uznaliśmy, że będę przyzwyczajać się do myśli o samotnym porodzie. Troszkę smutno, ale dam radę;-)