mata-kow
mama do kwadratu :)
Aniknulka ja właśnie dlatego z mężem toczę batalię o ten jego imionkowy typ Jana Gwalberta, ale nie dlatego, że Jan mi się nie podoba, tylko dlatego, że przy naszym nazwisku dziecko w szkole miało by przechlapane (chyba nie tylko w szkole, ale i ogólnie), bo byłoby Jasiem Kowalskim 
