reklama
Asiu, przywołuję Cię do porządku. ;-)Aniknulka;
ja znowu ze wstydem się przyznam, że nie mam jszcze ani jednego zdjątka :-(

Milka, ślicznie wyglądasz. :-)
mata-kow
mama do kwadratu :)
Milka śliczny brzusio
:-) a to, że masz nick jak czekolada reklamowana przez niebieskie krowy wcale nie znaczy, że też wyglądasz jak krowa ;-)
całkiem zgrabna z Ciebie mamusia
(przecież nikt w ciąży nie ma talii osy ;-))
:-) a to, że masz nick jak czekolada reklamowana przez niebieskie krowy wcale nie znaczy, że też wyglądasz jak krowa ;-)
całkiem zgrabna z Ciebie mamusia
(przecież nikt w ciąży nie ma talii osy ;-))Julia!
Czerwcowa mama'08
- Dołączył(a)
- 18 Październik 2007
- Postów
- 710
Mata nie martw się,że dzidzia się nie ujawniła,wiem że bardzo chciałabyś wiedzieć ale najważniejsze,że jest zdrowe:-) W pierwszej ciąży do końca nie wiedziałam co urodze,każdy mówił,że wyglądam na chłopaka ale pakując w ostatnich dniach torbe wziełam tylko różowe skarpetki:-), a kiedy położyli mi ją na brzuchu to ona była taka słodziutka i śliczna- najpiękniejsza niespodzianka w moim życiu
Kacha gratuluje zdrowego synka:-)
Milka jestem pod wrażeniem,że masz tyle obowiązków i ze wszystkim dajesz sobie rade

Kacha gratuluje zdrowego synka:-)
Milka jestem pod wrażeniem,że masz tyle obowiązków i ze wszystkim dajesz sobie rade

mata-kow
mama do kwadratu :)
Czerwcówki to dzielne kobitki, a Milka jest tego najlepszym przykładem
:-)
Ja nie jestem zawiedziona, że dzieciątko się nie ujawniło, tak zresztą stwierdziliśmy z mężem, że jeśli się ładnie wystawi, to będziemy wiedzieć, jeśli nie, to nie i nic ię nie stanie ;-) dla mnie najważniejsze, że dzieciątko całe, zdrowe i rozbrykane
Najgorzej, że upodobało sobie pośladkowe ułożenie (najczęściej tak sobie właśnie leży)
ale ma jeszcze sporo czasu, żeby się przekręcić, więc nie panikuję ;-)
:-)Ja nie jestem zawiedziona, że dzieciątko się nie ujawniło, tak zresztą stwierdziliśmy z mężem, że jeśli się ładnie wystawi, to będziemy wiedzieć, jeśli nie, to nie i nic ię nie stanie ;-) dla mnie najważniejsze, że dzieciątko całe, zdrowe i rozbrykane

Najgorzej, że upodobało sobie pośladkowe ułożenie (najczęściej tak sobie właśnie leży)
ale ma jeszcze sporo czasu, żeby się przekręcić, więc nie panikuję ;-)Jotemka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Październik 2005
- Postów
- 5 320
Mam za soba 3 porody, 3 z udzialem meza... Wiem o czym piszesz... poplakalam sie na wspomnienie....:-):-):-)
A co do łez... mam w pamięci łzy mojego Marcina. Nie zapomnę ich do końca zycia. Mała ciepła kluska na moim brzuchu. Małe lewe oczko Wojciaszka, które na mnie spojrzało. I mój płaczący Mąż.... :-)
reklama
Jotemka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Październik 2005
- Postów
- 5 320
Milkaaa, jak ja CIe rozumiem.... tylko to forum przypomina mi o tym, ze w ciazy jestem! Ale na codzien wazne jest wszystko poza mna i nowym dzieckiem. Niestety, moj plan, ze od konca marca czas jest tylko dla mnie jest nierealny. Nie zdaze zrobic 20% tego co powinnam, co musze. Juz sie martwie. Ale sily mi juz brakuje.Postanowilam sobie ze to ostatnie 3 tygodnie takiego hard core w moim zyciu - do konca marca powinnam skonczyc jazdy i osiasc na laurach w oczekiwaniu na egzamin - zaczac wic gniazdko: wyciagne to co mam, dokupie czego nei mam i zaczne zyc ta ciaza - bo narazie ona jest dla mnie takim dodatkiem - niestety- w calym tym bajzlu mysle o sobie bardzo malo i robie rozne rzeczy ktorych powinnam unikac (wysilek) Moj brzuszek wyrozumialy, mam nadzieje ze gin dzis potwierdzi to ze szyjka i wszystkie inne "oprzyrzadowanie" sa w dobrej formie
![]()
Za Ciebie trzymam kciuki, trzymaj sie cieplo. Daj znac co na wizycie.
Podziel się:
- w calym tym bajzlu mysle o sobie bardzo malo i robie rozne rzeczy ktorych powinnam unikac (wysilek) Moj brzuszek wyrozumialy, mam nadzieje ze gin dzis potwierdzi to ze szyjka i wszystkie inne "oprzyrzadowanie" sa w dobrej formie