reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

CZERWCÓWKOLAND 2008

  • dobrze

    Głosów: 0 0,0%
  • że już jest

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    14
No no będziecie robiłyna porodówkach furrorę...a mi sięmarzy koszula nocna ale taka sexi satynowa - żeby w domku po porodzie w niej paradowac. Może domyslny mąz kupi żonie, żeby znów poczuła się seksowna..i zniewalająca.:-D
 
reklama
Cześć laseczki ale tu zamieszania i ile tematów. Ja już wróciłam od mamy. Najedzona na tydzień. Było leczo, które za mną ostatnio chodziło jak szalone, kopytka( przywiozłam na dzisiejszą kolację do odsmażenia) , była młoda kapustka zasmażana...i aż się dziwię..bo waga ciągle wskazuje + 14 kg, czyli nie jest tak źle.

A u mnie jak zwykle pod górkę :-(
Od kilku dni nie mogłam się załatwić, wszystkie moje sposoby zawiodły, widocznie dziecko tak uciskało :sorry2: jak dzisiaj tylko poczułam, że coś ruszyło, to poleciam na kibelek :zawstydzona/y:no i okazało się, że coś mi z tyłu wyskoczyło :-:)zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: chyba hemoroid

Martusia ja miałam też mi wyskoczyły przy pierwszej ciąży - obejrzyj w lusterku to takie zgrubione zyły..najczęściej się chowają a przy zaparciach wyskakują i podczas oddawania stolca bolą ....Po porodzie się wyleczysz jesli to hemoroidy.....

J
Magdziarku;
nie chorować - przecież tak dobrze się Trzymałaś całą ciążę więc i teraz nie możesz sobie na to pozwolić.
Mata;
to ja mam odwrotnie - ale to chyba efekt codziennego jedzenia kiwi i grejfruta. Słyszałam coś o specjalnych maściach ale nie jestem pewna...

Magdziarce na szczęście ból gardła przeszedł...jeszcze jest ciut czerwone ale już OK..
A maści rzeczywiście skutkują ale najlepiej przepisane przez lekarza do zrobienia w aptece...po porodzie Olka eksperymentowałam;-)

Podjelam dzisiaj najwazniejsza decyzje jaka moglam podjac czyli ZERO FOSZENIA SIE I NARZEKANIA DO KONCA CIAZY;))))) Mam nadzieje ze jakimscudem uda mi sie tego trzymac;)))) Tego rowniez wam zycze mamusie;))))

Ja tez tak trzymam - staram się:-D

A ja martwię się o naszego "PROCESORKA" wczoraj pisała, że miała skurcze mam nadzieję, że się jeszcze nie rozdwoiła kochana Magdziarka:-D

Dziękuję kochanie za troskę....Słabo się odmeldowałam:tak:
 
na prawdę super Iwoszku ze masz takie samopoczucie, bo u mnie z tym kiepsko:-:)-( czuje sie jak ogromny hipopotam:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:

ależ ja też się tak czuję - tylko dziś się poczułam jak mocno kobiecy hipopotam :-) - i było mi z tym fajnie...

co do Krzymka - nie przeszło mu za bardzo - o tyle tylko,że podstępem dał w siebie wlać picie - pierwsza porcja wyleciała od razu dołem, ale do drugiej i trzeciej dałam smectę i lakcid i chyba zostało; poiłam go po kilka łyków co 5-10 minut i tym sposobem wypił ok litra :-); co do jedzenia to nędznie z tym było, ale to akurat nadrobi...

a teraz jeszcze P. źle się poczuł :-(
 
Kacha niestety zależy od oksy dużo. Mnie tez za pierwszym razem nie ruszyło. tzn ruszyło ale skurczybyki były małe. Siostrę tej koleżanki nr 2 podłaczali 3 dni i w końcu zrobili cięcie. Ponoc jest jakaś substancja w organiźmie naszym, że jeśli ona jest to oksy nie działa. Musi dopiero zniknąć i wtedy okstosyna działa,. Jak coś znajdę na ten temat to wkleję.
Na oksy się ponoć rodzi szybciej czasowo bo jeśli masz 20 skurczy na godzinę to szyjka się szybciej rozwiera niż jak masz 5 prawda?
Chociaz masz racje - każdy poród inny. Ja sobie zamawiam 3-4 godziny i zzo i bez nacięcia i bez hemoridów poproszę,
 
Iwoszku mam nadzieję, że synkowi się poprawi:tak:trzumam kciuki:-D nie wiem co Ci poradzić bo nie miałam jeszcze takich problemów ale jestem z Tobą całym sercem i mam nadzieję, żedo jutra mu przejdzie:tak:najważniejsze żeby dużo pił
 
A ja chyba zostane samotna mama, poklucilismy sie z J i pobil jakiegos chlopaka... siedzi teraz debil na komisariacie?? Po co malej taki ojciec???

Snoopy - czas to najlepszy doradca...Ty się tylko w slub nie pakuj. U nas w rodzinie w ubiegłe wakacje był taka historia: Ona ( moja kuzynka_ zaszła w ciążę młodzi tak jak Ty i J...i co no slubwzięli bvo ciąża.... Tydzień przed slubem on pojechał na zabawę rozbiła auto zabrali mu prawko bo był pijany - jaki to mąz i ojciec. Musisz tak jak Urszula napisała postawić go pod bramką niech wybiera......niech zmądrzeje niech nawet odejdzie a potem wróci..ale nie wybaczaj mu głupich wyskoków...bo jak wybaczysz raz to potem drugi i następny a on nie zmądrzeje.
Pamiętacie jak niedawno mówiłyśmy że jakieś małe dzieci u majówek sie rodzą. No to dzisiaj urodził sie chłopczyk u majówek 3960 i 60 długi , to już całkiem spory!!!!!!!! Widać że dzieci donoszone są większe.

Pewnie tak jest chociaż to tez zalezy od predyspozycji rodziców. Ja urodziłam się o czasie i ważyłam 3kg i miałam 50 cm taka malusia byłam:-D

Magdziarko!!! Napsalas o skurczach i znieknelas!!!! Cos podejrzewam, ze juz Maly tuli sie do Ciebie...


A ja jestem zmeczona po prawie nieprzespanej nocy.. Oczy mi sie zamykaja. I nie wynika to ze zlego samopoczucia tylko z tego, ze po raierwsy od bardzo, bardzo dawna poszlismy z mezem do klubu, na imprezke urodzinowa czlowieka, z ktorym moj maz wspol[racuje. Imprezka zacna - 40lat. A ja tam sie czulam jak nastolatka. Jakby wsadzona z innej bajki. W glowie przez pierwsza godzine tluklo mi sie "Co ja robie tu, co ja tutaj robie??". Na szczescie humory nas nie opuszczaly. Potem byla muzyka i "troszke" szalalam na parkiecie. Az mi sie brzuch zaczal stawiac:szok:. Poszlam spac od 2 i wstalam po szostej. Maz spi a dzieci gadaja, gadaja, gadaja....

Widzisz Joaś jeszcze się nie rozdwoiłam - ale chyba bym się nie pogniewała , mając oczywiście świadomość , że mały już jest duży i zdrowy i że wszystko OK. A tak to jeszcze poczekam cierpliwie:-)

Ale za to zazdroszczę Ci imprezki. Ja też się czasem gdzies bujnę ale juz teraz bym nie poszła nigdzie bo mi się ciagle chce spać...

Edytko ciesze się , że u Was się wszystko toczy spokojnie ...maluszki niech rosna, jedzą , grzecznie spia i dadzą mamie i tacie odpocząć. Buziaki dla chłopaków.
 
ależ ja też się tak czuję - tylko dziś się poczułam jak mocno kobiecy hipopotam :-) - i było mi z tym fajnie...

co do Krzymka - nie przeszło mu za bardzo - o tyle tylko,że podstępem dał w siebie wlać picie - pierwsza porcja wyleciała od razu dołem, ale do drugiej i trzeciej dałam smectę i lakcid i chyba zostało; poiłam go po kilka łyków co 5-10 minut i tym sposobem wypił ok litra :-); co do jedzenia to nędznie z tym było, ale to akurat nadrobi...

a teraz jeszcze P. źle się poczuł :-(


Gastrolit możesz podać to zapobiega odwodnieniu. Jak Olek ma takie kłopoty to stosuję podobny zestaw leków + jesli wiem, że nie zżarł raczej niczego co mu stanęło na żołądku albo zaszkodziło..to podaję Nifuroksazyd dodatkowo.
 
Oj Głuszku ja też tak poproszę:tak:
mam nadzieję, że wszystko pójdzie sprawnie :tak:
lekarz mówiła żebym wytrzymała jeszcze do 36 tc a jak się uda to dłużej:tak:
 
reklama
Do góry