reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

CZERWCÓWKOLAND 2008

  • dobrze

    Głosów: 0 0,0%
  • że już jest

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    14
Chyba odkryłam przyczynę płaczów wieczornych Artura. Muszę go wcześniej kąpać (tak po 18), no i wieczorem mam za mało pokarmu i mały się wkurza. Płakał z głodu i ze zmęczenia.
To tak jak u mnie. Posłuchalam Waszej rady, kąpiemy Krzysia wcześniej, około 19. O 19.30 usypianko (niestety w wózku) i mały po 15 min już śpi. O 20 przenoszę go do łóżeczka i śpi do 24. Kiedyś wieczorem nie mógł się uspokoić i płakał, był przemęczony. Teraz jest o wiele lepiej:tak:.

Mata, współczuję Tobie i Dobrusi. Mam nadzieję, że w końcu jakiś lekarz Wam pomoże. Laryngolog to dobry pomysł, szkoda, ze dopiero w poniedziałek.
 
reklama
zuzkus tak właśnie myślałam że to skok:baffled: mam nadzieję że jakoś to przejdę ale powiem wam że nie jest łatwo:no: mały jest strasznie nerwowy i praktycznie z rąk mi nie schodzi:szok:

mata ja podaję czopki czy inne leki zbijające temperaturę od 38 stopni jeśli jest mniej to nie interweniuję..
i też zgadzam się że Dobrusie powinien zbadać laryngolog.

magdziarko spróbuj z kaszką ryżową:tak: ona jest bezpieczna:tak: a jak się martwisz to porozmawiaj z lekarzem.:tak:

Aniknulko miłego pobytu u teściów i odpoczynku:tak:

a my wróciliśmy właśnie z wieczornego spaceru:tak: u nas jest 12 stopni:szok: wróciliśmy z czerwonymi nosami do domu:-D ale za to mamy pełno kasztanów i kolorowych liści:-)

 
Dzwoniliśmy do laryngologa i babeczka nam powiedziała, że te objawy co podajemy kupy się trzymają :baffled:podała nam za to bardzo dobrego pediatrę, ale okazało się, że jest od niedawna w tej okolicy i jeszcze nie ma gabinetu prywatnego (jest ordynatorem pediatrii w szpitalu) :sorry2: potem telefon do tego lekaarza co byliśmy w poniedziałek, bo jego leki nie działają, to jutro rano mąż podjedzie po receptę na inne leki, konkretniejsze. Mam nadzieję, że będzie już lepiej :tak:

Lorcia ja też nie podwałabym paracetamolu, ale małą musiało bardzo uszko boleć, więc ja na ten ból dawałam, a że ma też działanie przeciwgorączkowe to sprawdzałam temp. :sorry2:
no i po paracetamolu mała mniej marudziła :tak:
 
Maciuś ukąpany i śpi, ale z trudem go uśpiłam chyba jeszcze podróż przeżywał. Co do "skoków" to mnie wtedy zawsze kusi żeby podać flachę ale mi żal bo wiem że przez to zacznie pokarmu ubywać a sama lekarka mówiła żeby jeszcze postarać się karmić. Tylko że ja mam jeszcze dwoje starszych dzieci i nikogo do pomocy a ciężko z małym na rękach coś zrobić. Ale nic to przeżyję.

Mata tulaski oby wreszcie pomogło. Zdrowia dla Dobrusi i innych chorujących

Pozdrawiam
 

magdziarko spróbuj z kaszką ryżową:tak: ona jest bezpieczna:tak: a jak się martwisz to porozmawiaj z lekarzem.:tak:

a my wróciliśmy właśnie z wieczornego spaceru:tak: u nas jest 12 stopni:szok: wróciliśmy z czerwonymi nosami do domu:-D ale za to mamy pełno kasztanów i kolorowych liści:-)


Magdziarko dokladnie tak daje pol lyzeczki kleiku na 120 mleczka

Dzięki dziewczyny za odzew w sprawie kleików...jutro popatrzę w sklepie co jest na półce z zywnościa dla dzieci i może coś wybiorę.


Lorciu u nas dzisiaj było 11 stopni...ręce mi na spacerze zgrabiały. Trzeba już rękawiczki nosić i wyciągnąć ciepłe swetry, płaszcz, polary a sandały na dno szafy pochować. Ja dzisiaj odebrałam Olka zjedliśmy obiad i też śmigneliśmy do parku. Po powrocie drugie danie i Antoś zjadł 120 i usnął ok 17 spał do 19:30 a ja z nim! Wykapałam go i ok 20:30 zjadł 150 i usnął:szok:Dobry dzieciak. Teraz Olek ogląda bajkę a mąż już śpi. Martwi mnie bo Olek strasznie chrząka i tak pokasłuje i nie wiem czy to tik czy podziębił się...qrcze...już taki tik miał ale ma taki teraz częsty że w zasadzie cały czas siedzi i yhmmm yhmmm zobaczę pójdęniech lekarka zobaczy jak ma gardło ładne i czyste to będzie tik. Marta widzisz nie jesteś sama ja też ciagle po lekarzach...jak nei Antka alergia to Olka ortopeda to Olka neurolog a teraz ciagle pediatrzy bo jesień i infekcje....
 
Hej! U nas też Bartus wykąpany ale jeszcze nie spi, leży w łóżeczku i ogląda sobie wszystko na około- jestem juz zmeczona, Ł teraz jedzie po pieluchy do tesco bo sie skonczyły- kurka wodna a ja chciałam isc w koncu pod prysznic to nie mogę bo mały nie spi :baffled: i teraz bede czekac nie wiadomo do której az Ł wróci :angry: a chciałam sie wyspac- jesli to w ogóle mozliwe przy 2-miesięcznym dziecku- jutro muszę rano leciec na 8 do kosmetyczki i na 9 do fryzjera- z jednej strony cieszę sie ze idziemy na wesele ale z drugiej- zostawic Bartusia :no: mam nadzieje ze jakos to bedzie... :dry:
 
Witam dziewczyny!
My dzisiaj mieliśmy super Antek wczoraj wypił 150 na noc w nocy też 150 i teraz jak wstał 120 ml..może już się unormuje z jedzeniem. Ja niedługo jadę z Olkiem do biblioteki multimedialnej potem do kina.Muszę mu poświęcić troszkę czasu ...tak sam na sam!

Ale pogoda też zapowiada siepiękna to jak wróce to jeszcze z Antkiem na dwór wyskocze. Buziaki kochane wpadnę później.Pa
 
Dzień dobry mamusiom:-). Włąśnie wróciliśmy z wizyty kontrolnej u fizjoterapeuty. Krzyś strasznie się spłakal przy ćwiczeniach i teraz śpi ze zmęczenia...po prostu padł, nawet nie trzeba go było lulać. Ale najważniejsze jest to, że widać poprawę a nasze ćwiczenie w domu przynosi efekty (fakt, że bardzo się spieliśmy i dużo z nim pracowaliśmy). Krzyś nadal się krzywi, ale jednak mniej. I nie ma wciąż napiętych mięśni, tylko je czasami rozluźnia. Nadal będziemy z nim chodzić raz w tygodniu na ćwiczenia. I bardzo dobrze, bo będziemy mogli kontrolować postępy i fizjoterapeutka będzie korygować nasze ewentualne błędy.
Jak ja się cieszę :tak:. Teraz wierzę, że będzie dobrze :-). Trzymam kciuki, żeby u innych czerwcowych dzieciaczków wszystko było dobrze i żebyście otrzymywały tak samo dobre wiadomości jak ja:tak:.
 
reklama
Joanna to super wieści :tak: trzymam kciuki za Krzysia :-)

mąż czeka aż w aptece zrobią mu czopki na maśle, takie przepisał doktor :sorry2: byleby zadziałały :tak: wcześniej dał krople, które były tylko" wstępem", ale widocznie malutka potzrebuje silniejszych leków, skoro tamten nie zadziałał ;-) ważne, że nie zostaniemy bez leków na weekend, bo była by masakra :baffled:
 
Do góry