Julia trzymam kciuki za wizytę u lekarza, aby wszystko było już dobrze :-)
Asiowo Paulinka ma specyficzne poczucie humoru ;-)
Zuzkus gratulacje z okazji pierwszego ząbka :-) i czekamy na pierwszy szczerbaty uśmiech czerwcówkowego dzieciaczka (tzn. foto ;-))
Darunia biedny Bartuś :-( ja chodzę z podniesioną budą, ale tak wieje, że się boje, że i tak wpadnie coś do środka
Ula oby Zuzi katarek przesedł

my też po weekendzie będziemy dopiero szczepić, bo mała wcześniej chora była
Aziel ale masz głodomorka

oby tak dalej, może Domiś się naprawi

A samopoczucie mam podobne, albo i gorsze :-( mała tak mi daje popalić, że sił już nie mam... Czasem mam wrażenie, że w ogóle nie cieszę się z macierzyństwa... miało być tylko lepiej, a z dnia na dzień jest gorzej... nerwy czasem puszczają, ale muszę się jakoś trzymać, bo nie mam nikogo do pomocy, jedynie mąż wieczoriem wraca z parcy i tyle... a spacery to horror, aż boje się wychodzić, bo zamaist chwili odpoczynku jest jeszcze większa narwówka... a mała to wszystko czuje i odreagowuje... dobra, nie zanudzam...