I ja się z rana witam :-)
moja marudka łapie pierwszą drzemkę (wstała o 5
) dobrze, że tatus ja wziął, to mama pokimała z 45 min.
Kasiu mam nadzieję, że Ola będzie grzeczna z babcią
no i babcia wyluzuje troszkę ;-)
Majka trzymam kciuki za szwagierkę, żeby szybko poszło i żeby dobrze się nia zajęli (dziw mnie to, że nikt nie raczył jej wcześniej pomóc jak już tyle ze skurczami chodzi
)
Mamoot widzę, że wyapd świetnie się udał
i fajnie masz, że z maluchów podróżnicy rosną i nie marudzą w czasie jazdy ;-)
u nas chyba ładny dzionek się zapowiada (oby, bo od niedzieli na spacerze nie byłyśmy, bo pogoda w kratkę
)
miłego dnia :-)