reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

reklama
witam poweekendowo ;-)

my z Antem zdrowi, ale za to Maciek ... "umierający" :baffled: oszaleć można z chorym chłopem :wściekła/y: jak wracam do domu aż mi się płakać chce, istny sajgon zastaję :wściekła/y: proszę by chociaż łóżko zaścielił, a on o takich pierdołach nie pamieta :no: wczoraj poprosiłam by chociaż poodkurzał w naszych pokojach (wiercił w ścianie, pył na wykładzinie, bo nie wiedział, że trzeba cuś położyć pod spód), a on odkurzać nie będzie, bo przecież OPIEKUJE się Antonkiem :crazy: paluchem nie ruszy, bo ma bojowe zadanie - opieka nad 19 miesięcznym synem :wściekła/y: łapy mi opadają i jeszcze zdziwiony, że wieczorem jestem zmęczona. Po pracy jem szybko obiad i lecę z Antem na spacero - zakupy, wracamy po 3h, bawię się z młodym, później tata kąpie, ja ogarniam chatę, szykuję młodego do snu, karmię, usypiam i po 21 schodzę na dół, robię obiad na dzień następny i dalej ogarniam chatę ... idę do łóżka i zasypiam w sekundę, a ten się jeszcze dziwi, żem zmęczona :baffled: wczoraj mnie wkurzył na maksa, zapowiedziałam, że jak się nie będzie starał i się nie zmieni, będę rozważać rozwód ;-) to się jeszcze obraził :eek: niech on już idzie do pracy, niech zdrowieje, bo ja mam dość takiej miękkiej kluchy leniwej :zawstydzona/y:

i się wyżaliłam ;-)

zdrówka dla wszystkich chorych małych i dużych :tak:
precz wszystkie choroby!


DZAGUD fajne łóżeczko ;-) :tak:
a co do wakacji :sorry: my to raczej pomorze zachodnie ;-) na środkowe mamy troszku za daleko ;-) ale z drugiej strony nigdy nie byłam w Gdańsku, Sopocie, a Maciek mi obiecał, że kiedyś nas tam zabierze ;-) więc może jednak, jednak ... tyle, że my preferujemy noclegi razem z pełnym żarciem - wygoda urlopowa ;-)
 
Ostatnia edycja:
Ja tak na sekundke bo doczytalam ze juz plany urlopowe:)Ja w tym roku z cala badnda nad morze polskie!!!Moze sie spotkamy?!My jedziemy do : Karwia - Ośrodek Wczasowy Sęk, Karwia - udane wczasy nad morzem
Do 18 lipca 75 od osoby (po 85)w tym sniadania i obiadokolacje.Ponoc pyszne domowe jedzonko,idealne dla naszych babli.Raz w tygodniu ognisko,teren zamkniety,autkiem wjezdza sie,chustawki,jablonki,trawka,morze,ptaszki cwierkaja...no sielanka:)Przemyslcie:)Warunki ponoc naprawde super(w zeszlym roka siosta meza byla z dzieciakami).
Pomysla jest:-)My jedziemy na pewno,czekamy az sieostra meza zalatwi urlop:tak:chcemy tak w polowie lipca:-)
Ale fajowo by bylo...roznioslyby te nasze szkodniki osrodek na strzepy:-D

Milego dzionka:*
 
Olla, miejsce fajne ino dla nas ciut za drogo.:zawstydzona/y: Z wyżywieniem wychodzi u nas prawie 260 zł za dzień. Ja znalazłam nowiutką kwaterkę niedaleko naszej zeszłorocznej, gdzie za pobyt bez wyżywienia zapłacę 130 zł za dzień za nas wszystkich, a drugie 130 zł na żarcie dziennie na pewno nie wydam. Poza tym ja to lubię jadać kiedy chcę i w różnych miejscach - a to rybkę a to zapiekankę a to normalny obiad...
 
Hej.
Co do urlopu jeszcze nie myślałam, ale Dzagud, kto wie, kto wie, może się umówimy, muszę z M pogadać.

Olla, Gingeros, sama nie wiem czy latem, nad morzem, takie obiadokolacje na ustaloną godzinę mają sens.
My jak byliśmy w Chłapowie spotykaliśmy się razem rano i robiliśmy wspólne śniadanie, i to na co każde z dzieciątek miało ochotę (tzn. Madzia i Michaś mięli ochotę na wszystko, tylko ja się musiałam użerać z moim:confused2:)
A z obiadem to tak jak nam się zachciało i o której pasowało nam zejść z plaży, nie musieliśmy lecieć na ustaloną godzinę, bo wyjście z plaży z naszą dziatwą i ze wszystkimi klamotami wcale nie było łatwe :no:
I sobie znaleźliśmy taką fajną stołówkę, pyszne domowe jedzenie i jakoś nie specjalnie drogo.
No, ale kto wie, może zmieniłabym zdanie jakby mi ktoś pod nos podstawił gotowe jedzonko :-)
 
O, Agik, a wiesz gdzie znalazłam tę kwaterkę nową - bo niestety Szymon z Moniką bardzo ceny podnieśli (ale kupili już nową rzecz - basen z piłeczkami dla dzieci). Nie wiem czy skojarzysz, ale jak na początku chodziliśmy "w miasto" nie przy boisku i jakby na tyłach, tylko do końca ulicy i przy knajpie, to na samym końcu ulicy po lewej stronie był taki nie wykończony jeszcze dom - beton dookoła, ale już ludzie mieszkali. Ten dom jest już gotowy i ceny są 40 zł od osoby (czyli nawet taniej niż u tamtych w zeszłym roku), tylko za Wojcia 10 zł a nie 5 zł. A pokoje są bardzo, bardzo duże - bez porównania do tych u Szymona. Jeszcze nie jesteśmy zdecydowani i wciąż szukamy, ale może, może....
Jak chcesz to tu masz link do tej kwaterki:
Kwatera prywatna Maraga Chłapowo. Tanie wczasy nad morzem

I ciągle się jeszcze zastanawiamy ze względu na odległość do morza. Niby nie było daleko, ale jednak.... Myślimy o Półwyspie Helskim, bo tam jest max. 500 m. do morza albo zatoki, a są miejsca gdzie jest dużo mniej. Tylko że tam się baaaardzo cenią i żądają np. 45 zł za pokój bez łazienki (wspólna na ileś pokoi).:baffled: No czasu trochę jeszcze jest.
 
No hej Dzagud.
Kurcze, no niby tanio i ładnie, ale jednak troszku daleko do morza, nie sądzisz?
Przypomnij sobie nasze wędrówki ludu :-D:-D:-D
Szukaj, szukaj i dawaj znać, a ja pogadam dzisiaj ze Sławkiem co on na to.
 
Słuchaj, a czy ewentualnie bylibyście chętni na pokój ze wspólną łazienką? Oczywiście wspólną max. na 2 pokoje, bo z doświadczenia wiem że na więcej to jest koszmar. No i jakby ta wspólna łazienka była na "zaznajomione" pokoje, to zupełnie inaczej jest. Pomyślcie, pogadaj ze Sławkiem i daj znać. Ja już szperam w necie i w oczach mi się już dwoi i troi.
A co do odległości, to masz rację. Tzn. przeżyć się da, ale lepiej gdyby było bliżej, choćby ze wzgledu na dzieciaki (i na nas, pchających te wózki pod górkę).;-)Dlatego ta Jastarnia, Jantar czy Kuźnica mnie nęci....
 
Ale Wam zazdroszczę tych wakacji, bo nam to raczej nie uda się wyjazd nad morze w tym roku. A bardzo bym chciała ze względu na Nati. Może gdzieś bliżej pojedziemy.

Moja Natalia wczoraj się goliła. Podpatrzyła u taty jak się to robi i ona też wzięła kawałek tekturki (bo przecież nie dam jej maszynki) i tym się "goliła":-D:-D:-D
 
reklama
Dzagud a może Krynica Morska???
Z W-wy dość blisko, podobno dobry mikroklimat tam jest. Ja bardzo lubię i polecam. Z jednej strony piekna plaża z drugiej zatoka. My się chyba tam wybierzemy, ale nie wiem jeszcze kiedy. Narazie próbuje namówić M na urlop w lutym:-p

Elmaluszku jak Amelka dzisiaj? Zdrówka życzymy

Oj gingeros czas chyba wychować sobię Małża jak to nasza Esia mówi;-):-D

Olla fajne kwatery, na pewno urlop będzie udany:tak:

aniajw no proszę jak wcześnie dziewczyna zaczyna z goleniem:-D Mój Stasiek natomiast maluje rzęsy moim tuszem:laugh2:

ale piękna pogoda ....
Stasiek zaliczył dzisiaj godzinny spacer na nóżkach:tak: - tak przynajmniej twierdzi mój tata, który był jedynym świadkiem.
 
Do góry