aniajw no teraz widzę :-) Ale masz ślicznotkę!!!
Izka cieszę się, że Zu już lepiej jarzy czas ;-)
Dzagud współczuję chorego męża... Był u innego lekarza? No mam nadzieję, że Ty i Madzia się uchronicie

A jak Weronika? Lepiej?
Poszłam za Twoim przykładem i pasę Piotrka tranem - kupiłam ten owocowy i cieszę się, że nim nie pluje (ja spróbowałam i miałam odruch wymiotny

ale to pewnie psyche, która krzyczała RYBI TŁUSZCZ!!!

).
A pomysły na biznes masz dobre - może pora się zabrać, bo wiesz, ciuszki dla chłopaka wciąż mam
Emmila ja o trolu wiem tylko to, co Olla wkleiła ale wciąż mnie ciska, jak pomyślę jak się tym przejmowałam

Trzeba być ostrym psycholem, żeby tak żerować
Olla no na szczęście Małgosia już odróżnia dzień od nocy - teraz mam dylemat, jak Ją przekonać, że o 5.30 to ja mam wyłącznie mordercze myśli i Jej spojrzenie "co masz do zaproponowania?" doprowadza mnie na granicę obłędu

Muszę przyznać, że generalnie ładnie sypia - ostatnio ma cykl niespełna 2h (je, 45 minut aktywności, 1h snu), po karmieniu po kąpieli śpi koło 5-5,5h, tylko ta wczesna pobudka...

Buziaki dla Amelki - oby już łapki nie bolały... :*
anni numerantka jesteś z tym samolotem

A za zęby to powinien Cię G przez kolano i na gołą dupkę!!!
kadia zdrówka dla Was! Rozumiem Cię aż za dobrze, bo u nas pomór od początku grudnia

Na pierwsze spacery wyszłam w zeszłym tygodniu...
kingug też nie doradzę - ja jestem w domu, ale to mój wybór (na szczęście dajemy radę i nie muszę wracać ciupasem do pracy). Nie powiem, są lepsze i gorsze dni ale nie wyobrażam sobie, że bez totalnej konieczności miałabym posłać Trzodę do żłobka

Ale to baaardzo indywidualna sprawa - doradzić to Ci może tylko dobra przyjaciółka, która Cię świetnie zna i rozumie sytuację
anielap fajnie, że aerobik ok

Pamiętam, że gdy na studiach biegałam na korektywę (coś musiałam zaliczyć, a to było najfajniejsze), to też świetnie się czułam. No ale miałam bat nad głową - sama bym się nie zebrała ;-)
Co do zdrobnień, to Piotruś pięknie mówi "tatuś" (tylko przez katar wychodzi Mu "tatuch") i od wczoraj też "mamuś" (analogicznie - "mamuch" ;-)). Słodkie :-)
agik buziaki imieninowe! Ależ przyszalałaś
elmaluszku jak Murmelka? Trzymam kciuki...
szopka ojoj... No co się porobiło z tymi choróbskami!!!

Kciuki za Czarka
Ostatnio z braku możliwości wychodzenia do sklepów stałam się fanką zakupów online - no i kupiłam sobie płaszcz, szal, torbę do wózka (bajerancka jak nie wiem co), buty i inne duperelki :-) Gdy przychodzi listonosz, to czuję się jakby był Mikołajem

Na razie tylko z czapką wtopiłam, ale nie moja wina, że przysłano inną niż jest na zdjęciu - no ale wysłałam reklamację, zobaczymy. To tak się chciałam pochwalić - wiecie, jak się 2 m-ce siedzi na tyłku w domu, to drobne przyjemności nabierają wielkiego wymiaru ;-)