reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

jola zmęczyłam się czytając o Twoich "przygodach":-D Dzielna kobitka z Ciebie:tak:

Cholera, z tymi moimi żyłami do końca życia się będę bujać przy badaniach.:wściekła/y:

to tak jak ja :-( wenflon zakładali mi 4x:wściekła/y:
no proszę , z Magdy rośnie specjalistka od reklamy:-D


Piotrusia obudziła wysoka gorączka o 6.30 :baffled: Biedny bardzo... Innych objawów na razie nie ma...

jak Piotruś?

zero ochoty na cokolwiek:confused2:

to tak jak ja, chyba musze poprosić o drugą kaffkę.
Gdzie ten dzwoneczek:eek::-D:-D:-D:-D
 
reklama
fantazja zapomniałam napisać, że współczuję rota...
toska też muszę kawę, ale dzwonkiem to sobie mogę do us.nej dzwonić ;-) albo lepiej nie, bo położyłam Potwory :szok:;-)
Dzagud zazdroszczę przychodni... U nas nic blisko nie ma, wszędzie i tak muszę wsiadać w samochód, więc w ogóle zapisałam nas poza Warszawę :sorry: A i tak korzystam z tego tylko przy szczepieniach. Do chorych wzywam pediatrę prywatnie. A'propos - właśnie dzwoniłam i jutro przyjedzie ocenić, czy infekcja Piotrka rozwija się/zanika/zaraża Małgosię :confused2: Na dzisiaj nie było sensu jej ściągać, bo Mały nadal poza wysoką gorączką + lekkim katarem nic nie ma :dry:
A ja też coś nie czuję się szałowo...
 
Toska-to u nas Ausia budzi tak, ze podnosi nam powieki i krzyczy "wstawaj mama, tata juz dzien idzie" a jak nie ma reakcji to dalje ciagnie "wakey, wakey, eggs and backey" czy jak kolwiek sie to pisze :-)
Esia-ja w Polsce bylam tylko tydzien a Alusia zdazyla zlapac jakas infekcje, kaszlala kichala, smarkala...takze wspolczucia i zycze duzo cierpliwosci do tych chorobsk.
kachasek-wysylam Ci izraelskiego sloneczka troszke******
Jola-Ty to masz chyba jakies turbo doladowanie, jak Ty to robisz ze wszystko umiesz zrobic, ja z jednym dzieckiem czuje sie jak sierotka marysia...
Dzagud-to dobrze, ze zrobisz sobie wszystkie badania, bedziesz wiedziala na czym stoisz, ja sie wybieram do gina juz okragly rok i cos trafic nie moge, a i hormony tarczycy chyba bede musiala sprawdzic bo cos w rodzinie za duzo przypadkow niedoczynnosci, a to dziedziczne.

a ja wlasnie wrocilam z rynku...normalnie szok przezylam. Nastepnym razem jesli w ogole to chyba sie tam wybiore w kaloszach, te stragany to takie zbite z kawlkow przypadkowych materialow np. jedna sciana z drewna, druga murowana a dach z kartona...wszyscy krzycza wyma****a rekami, pala pety, jezdza motorami, smrodza spalinami, srodkiem plynie rzeka sciekow...pelno ptasich kleksow i ogolna anarchia. To jest miejsce ktore moj maz polecil jako ciekawe miejsce gdzie znajde fajny lunch :-) Kupilam troche truskawek bo wygladaly pieknie (generalnie owoce tutaj sa wspaniale), precelki i dalam noge. Generalnie co robimy ze smieciem, palacym sie petem albo zgnilym owocem w Izraelu, odp: rzucamy na srodek drogi. Smietniki sa, ale puste, kazdy tu wypieprza wszystko pod siebie, kulturka :-)
 
Esia, no masz, to i Ciebie bierze????:szok: Oj jak Ty się jeszcze położysz to koniec pieśni!:cool: Zdrówka życzę - ale powiem Ci w tajemnicy że ja to bym sobie chętnie z tydzień pochorowała i posiedziała w domku. A tu nic, zdrowa jak byk. Ta choroba to mi się od Krakowa marzy i co? I du** blada.:wściekła/y:
Izka, powiem Ci że to jeszcze nic. Ja byłam w Tunezji ponad 10 lat temu i miałam możliwość zobaczenia domu tunezyjskiego (normalna rodzina, nie beduini, mieszkanie w bloku). No i co? Generalnie ok, nie żeby jakoś brudno czy syf, ale... podłoga z takiego jakby lastrico (czy jak się to pisze), a palący papierosy strząchali i kiepowali prosto na podłogę...:eek: I dla nich to była normalka.:eek:

A co do badań, to tak naprawdę te pracowe robię z przymusu, bo termin ważności poprzednich minął. Bo badam się regularnie sama i to że cholesterol mam do d*** to wim i łykam na to prochy (ciekawe swoją drogą czy cuś się poprawiwszy po nich). EKG też robiłam sobie chyba z rok temu jak mnie cóś bolało i się zlękłam. I też było ok. USG piersi moja gina pilnuje jak oka w głowie - tak jak cytologii, więc robię obowiązkowo co rok. A tarczycę robię sobie na własną prośbę, bo mówiłam właśnie mojej gin, że pocę się okropniaście i bez powodu czasem. No i stwierdziła że lepiej to sprawdzić. Zawsze lepiej usłyszeć że to tarczyca a nie klimakterium....:eek::eek::eek::-pNo a przynajmniej nie w tym wieku.:crazy:
 
izka fajne przeżycia z tubylczym bazarem :-D
Dzagud no, to zdyscyplinowana pacjentka z Ciebie :tak: Brawo! Ja regularnie odwiedzam tylko gina i alergologa (bo inaczej się duszę) :sorry:
A klimakterium się nie pocieszaj! :-p Jeszcze trochę się pomęczysz z @ :-p:-p:-p;-)

Idę zwinąć się w kłębek gdzieś w kącie, zanim Potwory wstaną...
 
Witam z pola walki...No ja juz lepiej ale Misia mnie martwi...wczoraj w nocy ponad 39...rano dwie brzydkie kupska...potem caly dzien bez goraczki, tance i wyglupy, teraz znow 38. Jutro znow do pediatry idziemy:eek:

Izka - zazdroszcze wrazen:tak:

Teraz tak krotko, mialo byc dluzej ale juz slysze Mamooo!
 
a ja nadal z ciśnieniem 90/60
przypomniałam sobie, że nie mogę pić za dużo kawy, bo biore magnez na skurcze, a kawa chyba wypłukuje czy coś tam:eek:

izka fajny ten bazar, ja lubię takie miejsca, można fajne zdjęcia porobić:tak: co do czystości, to chyba nic nie pobije Indii........

Esia trzymaj się z daleko od choróbstwa

Fantazja trzymam kciuki, żeby Misia się nie rozłożyła:no:

Dzagud a Tobie mam choroby życzyć???:sorry::-D
 
Ostatnia edycja:
Toska..Misia juz 3 tydzien rozlozona...ech...to kolejne chorobsko...:angry:

Dzagud - to zycze Ci zwolnienia ale takiego, by reszta rodziny zdrowa byla a Ty mogla byczyc sie w lozku:tak:
 
Dzagud oby wszystkie badania wyszły prawidłowo :tak:


Kachasku u nas też ze słonkiem marnie :no:

fantazja zdrówka życzę :tak:

Toska bisnesmen ci rośnie :-D:-D

Izka to intensywny tydzień się zapowiada

Esia dużo zdrówka dla Piotrusia, a dla Małgosi dużo odporoności ;-):tak:

Tyle zdążyłam :zawstydzona/y:

w sumie to takie podsumowanie

Dzagud,Esia ,Fantazja zdrowka dla maluszkow:tak:

Toska i jak dzis brzuch:tak:
Gingeros ,Luka witajcie:tak:

Kachasku gratki sesji:tak:

reszte normalnie zapomnialam,sorki
na spokojnie to jeszcze raz przeczytam jutro oki:-D

w niedziele po poludniu obejrzalam na canal plus zmierzch i tak mi sie spodobal ze zaczelam czytac ksiazke,w pn po pracy malz mi wlaczyl z kompa 2 czesc i normalnie oszalalam,film jest super ale ksiazka jest jak narkotyk normalnie,nie moge sie oderwac i juz mi tylko 80 stron do konca zostalo wiec dzis powinnam to skonczyc:-D
a i co do moich planow na specjalizacje to w sesji wiosennej niestety nie zaczne bo nie ma miejsca na radom,tylko na warszawe a tu przez 3 lata nie bede tego robic,wyszlam z zalozenia ze skoro tyle czekalam to poczekam do jesieni i zobaczy czy na jesieni bedzie miejsce,ale troszke sie rozczarowalam bo juz sie jakos tak na to psychicznie nastawilam:tak:

mielgo wieczoru jutro chyba do zywych wroce:-D
papa
 
reklama
Kiedyś pisałam Wam, że zapisałam się na kursik. Dzisiaj byłam drugi raz i jestem zadowolona, a szczególnie z tego że wreszcie zajmuję się trochę sobą i mam chwilę odpoczynku od codzienności. Muszę przyznać że brakowało mi tego i..... nauki, co prawda na razie się nie uczę ale samo bycie na wykładach i chłonięcie nowych informacji, a niektórych przypominanie jest super:tak:. Reasumując jestem happy:happy::happy::happy::happy::happy::happy::happy::happy::happy:
Fantazja Tośka to Wasze dzieci już potrafią zarobić na własne potrzeby, przedsiębiorcze:tak:
Fantazja zdrówka dla Misi i Ciebie
Tośka u nas też dzis pobudka była o 6.30 jak nigdy zawsze sie budzimy o 8-ej czasem przed ale nigdy bladym świtem. A Natalia jak wstanie to jeśli jest M to z nim wstaje i mnie wcale nie woła, ale jeśli ja wstane a M dalej leży to Nati do niego idzie i mówi "tata wstawaj już słoneczko wsało, nie ma nocy"
Dzagud co do Actimela dzieci potrafią wyłapać każdy najdrobniejszy szczegół, dla dorosłych nawet nie zauważalny
Izka baw się dobrze
Esia zdróweczka dla Piotrusia i Ciebie
 
Do góry