anni
Fanka BB :)
Hmm... No ja wlasnie czekam az sie moj maly rozrabiaka obudzi i idziemy na spacer. Pogoda jest sliczna... Nie moge doczekac sie juz pelnej wiosny:-)
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<
. Boszzze jakie dobre ze mnie dziecko
.
U nas jest to samoSuri od razu sie uspakaja i wtedy ja odkladam spowrotem na podloge i ona idzie sobie w swoja strone (strone zabawek oczywiscie)... Wiec, mysle ze u nas jest to zdrowe.
i tez myślę że jest zdowo ;-).Oj zauważyłamPrzyklady: Moja tesciowa gada z Suri telepatyznie - znaczy mowi do ..."zdjecia". Moja mama bankrutuje prawie, bo wciaz cos nowego kupuje dla Suri i oczywiscie to jest JEJ Malentwo... Maja wszystcy 120 tysiecy pomyslow i jakos wszystko chca po swojemu jakby to BYLY ICH dzieci... nie zauwazyliscie?
i wkurza mnie to strasznie. Moja mama też gada ze zdjęciem Laury
. Przy okazji Anni uwielbiam czytać Twoje wywody
.
i gratuluję zdanego egzaminu:-).
żeby mi pokazać że Laura śpi po przeciwnej stronie łóżeczka i na brzuchu, Amerykę odkrył
), a Laura w ciągu 11 godzin obudziła sie tylko raz, wzięła kilka łyków wody i dalej spała. Nie myśłałam że jest możliwe;-)
. U nas dziś pogoda śliczniutka aż chce się żyć (i spacerować
).
Szczegolnie jak mam dzien na przemyslenia.. Zdarza mi sie, wtedy sie bardzo udzielam na forum.
zebysmy sobie... odpoczeli hehehe





napisz jaszcze raz: jak to zrobiłaś????












doszła paczuszka?
no i leżał sobie zadowolony (prawdopodobnie mąż go obudził, jak był w łazience, albo wychodził do piwnicy)