reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

właśnie byłam w galerii, ale jesteście laseczki :tak:
Przypomnij, plizzzz, czym Ty się zajmujesz, żę taaaak bardzo Cię z nami nie ma:confused:. Ja ostanio mam wieeelką sklerozinn i nic nie pamiętam (lecytyna niepomaga, niestety)

Ja też staram się spędzać z moimi dziewczynami jak najwięcej czasu jak nie jestem w pracy, ale i tak mam niedosyt - Karolina pda o 19.00 a czasami wcześniej, a ja w domu jestem koło 17.30. Przynajmniej Adę mam dłużej, ponieważ odbieram ja z przedszkola ok.15.00 i jest ze mną w księgarnii do 17.00.
Ale wszystko ok u Was? prawda?
 
reklama
Luka, witaj. Właśnie oglądnęłam Twe zdjęcia. Bardzo ładne, ale ja Cię wolałam blondynką ;-):-), a to chyba dlatego, że bardzo mi się podobają blond włosy. Sama sobie łeb na ciemno ufarbowałam i bardzo żałuje.

A poza tym już stukam po klawiaturze po omacku, gały to mnie tak szczypią, że hej i jak mi jutro promotor nie da wpisu, to chyba na niego nakrzyczę :wściekła/y::szok:albo nie wiem co...:sorry2:
 
Agik, będzie ok, na pewno da Ci wpis, a jak nie to nakrzycz na niego, masz rację :-D;-). Kurczę, ja to miałam szczęście do promotorów (2), zawsze wszystko się im podobało, chociaż nie zawsze stosowałam się do wskazówek, ale oni chyba jakąśamnezję mieli (na szczęście :-D)
 
Spadam. Tzn. od komputera, bo do spania jeszcze dlaleko. :-( Ogarnąć chałupę, naszykowac sie na jutro do szkoły, coś jeszcze... ahaaa mam podlac kwiatka który już po ziemi się słania. A ja siedzę i stukam z Wami :-D
Do juterka ( tzn. do dzisiaj już) BUZIAKI. Chyba sobie walnę drina do spania :cool2:, żubrówka z sokiem jabłkowym...może być:-D
 
właśnie byłam w galerii, ale jesteście laseczki :tak:
Przypomnij, plizzzz, czym Ty się zajmujesz, żę taaaak bardzo Cię z nami nie ma:confused:. Ja ostanio mam wieeelką sklerozinn i nic nie pamiętam (lecytyna niepomaga, niestety)

Ja też staram się spędzać z moimi dziewczynami jak najwięcej czasu jak nie jestem w pracy, ale i tak mam niedosyt - Karolina pda o 19.00 a czasami wcześniej, a ja w domu jestem koło 17.30. Przynajmniej Adę mam dłużej, ponieważ odbieram ja z przedszkola ok.15.00 i jest ze mną w księgarnii do 17.00.
Ale wszystko ok u Was? prawda?

Monika tak ogólnie - pracuję w dużej korporacji i odpowiadam za masę projektów...więc wracam do domu - czas dla Zuzi a potem do służbowego komputera.....poza tym robię prywatnie projekty dla znajomych....i czas już jakoś nie chce mi się bardziej rozciągnąć....
Dziękuję :-) Kochana jesteś - tak - wszystko u Nas OK :-)
 
Witam
Ale wieje łeb z plucami no i siedzonko w domku mozna ocipiec
Olla mam nadzieje ze lot bedzie spokojny ,mnie tez czeka to niebawem lece do malza na krótko nie lubie tej podrózy lece z Livka,a jakie te kropelki na uspokojenie?????
Całuski dla wszystkich dzieciatek
 
Olla powodzenia jutro, Amelka jest na tyle duża że może uda Ci się ją czymś zainteresować, w końcu tyle wrażeń będzie miała, w każdym razie trzymam kciuki;-).
Szopka i Elmaluszek miłego weekendu na wyjeździe:-).
Agik i jak poszło:confused:?
mam nadzieje ze sie jakos poprawie:-)

na dodatek mam humor do bani:wściekła/y:
Dorotka ja też mam nadzieję ze się poprawisz:-D.
A czemu humorek do bani? Nie złośc się szkoda zdrowia i życia:tak:;-).

Muszę się pochwalić, że Karolinka od kilku dni przesypia cała noc i rano bez płaczu woła ładnie "mama". Na co owa mama, czyli ja :-) podrywa się jak skowronek z łóżka i pędzi do kochanej córci. Ale coś takiego może dodać skrzydeł :-D:-D.
Monika gratuluję;-), nie ma to jak miło rozpocząć dzień, mi też nawet po najgorszej nocy humor poprawia uśmiech Laury z rana, zaraz po przebudzeniu:tak:.


Kachasku a Ty gdzie?? Chyba miałaś jechać w marcu??? :confused:
Kachasek wyjechała przedwczoraj rano, czyli prawie w marcu:-D.

Odnosnie pogody, dzisiaj po południu połozyłam sie z Franiem na chwilę na cyca. Obudziłam sie po 2 godz, a mój królewicz dalej spał, więc mówie Franio wstajemy, mały podniósł usmiechnął i dalej poszedł spać :-D
Isztar no prawdziwy królewicz, sam decyduje kiedy chce wstać:-D.

Kochane tęskno Nam za Wami - i mnie i Zuzi :tak:

Tyle się jednak ostatnio dzieje (dobrego), że nie wystarcza mi czasu na BB.......
Zresztą nie nadrobię Was choćby nie wiem co :-D

Zuzia rośnie jak na drożdzach i z każdym dniem czegoś się uczy :-)
A ja jestem najbardziej szczęśliwą i dumną mamą :-)

Całujemy wszystkie czerwcowe maleństwa i ich mamusie !!!!
Może kiedyś wreszcie wrócimy do Was.
Pozdrawiamy ciepło
Karolina i Zuzia

Luka tak się ciesze że się pokazałaś:tak:. Niedawno myślałam o was i nawet sprawdzałam w Twoim profilu kiedy ostatnio byłaś aktywna (bardzo dawnooooooo). Fajnie że u was ok, no i wracajcie jak najszybciej:tak:. Buziaki dla Zuzi;-).
W tym tygodniu wszystkie nasze "zaginione" się odnalały:-D;-).

Gosiu a kiedy mąż wraca na stałe? Czy wy wyjeżdzacie do niego?

U nas też dziś wichurzysko, a ja po raz pierwszy zapomniałam wózka schować na noc do domu:wściekła/y:, rano mąż go schował, na szczęście nie było tak źle trochę gałązek w środku, ale najważniejsze ze nie zmókł, bo na szczęście był pod daszkiem. Rano obudziła mnie (i Laurę przy okazji:wściekła/y:) teściowa telefonem że ulica obok niej jest zamknięta bo gałęzie pospadały i jak bym chciała do niej przyjśc to się nie dostanę:nerd:. Nie mam co robić w taką pogodę tylko do teściowej łazić:angry:. Zapowiada się nudny weekend, w taką pogodę psa z budy się nie wygoni to mnie tym bardziej:-p.
No to ponarzekałam, ale lepiej mi nie jest:dry::-D.
 
Kotek wszystko zalezy od finansy,moze uda sie juz w marcu jak bedzie praca dobra tutaj to małz wraca
 
reklama
Odliczam juz godziny do odlotu...niedobrze mi i mam...a zreszta oszczedze Wam szczegolow hehehe.Spakowalam sie juz i caly czas kombinuje czy czegos nie zapomnialm.
Zastanawiam sie co wziasc do samolotu dla Amelki w razie sytuacji kryzysowej(czytaj dzikie ryki,wygibasy i takie tam:-))Zabawki mam,herbatka,deserek,jogurt,ciasteczko,gnat(jak juz nic nie poskutkuje,zeby sobie w lep strzelic:-p)ehhhhh.....
 
Do góry