Gonia bo ja tak madra jestem ze stwierdzilam ze mam prace siedzaca wiec spokojnie dam rade a tu pani doktor mi mowi ze gniote mala przez 8 godzin i dlatego nie rosnie. Niestety w Irl chorobowe w ciazy nie jest platne tak jak w Pl a ze J nie pracuje to tez troche wplynelo na oja ecyzje.
Kluseczka- u nas jest tak samo, tymbardziej ze ja pracuje tymczasowo wiec jakies grosze bym dostala za zwolnienie lakarskie a w ogole w polowie maja to automatycznie by mnie na macierzynskie przelozono!
Ha! tez taka madra bylam...myslac ehh mam prace siedzaca, dam rade tym bardziej ze nie przepracowuje sie tyle ze musze tu byc i soebie swobodnie robic co nie co, ale mimo wszytsko calodzienna pozycja siedzaca nie jest najlepsza....plus czy ty sie w ogole wysypiasz by rano w pracy zladowac?
Kluseczka dolaczam sie ze klapsa dostaniesz jak nie zdecydujesz sie na macierzynskie w polowie maja!
moj ostatni n dzien w pracy do dokladnie 15.05 i juz czekam z utesknieniem na niego a bedzie to dokladnie poczatek 36tc :-)

to ja i moja Lalka :-)
fantatyczne laski!!!
Ewunia bardzo fajowo wygladasz a corunia- sama slodycz!!!
Meva- fajnie macie ze mezus moze zostac z Toba i ma nawet swoje lozeczko, u nas niestety tak sie nie da... na porodowce oczywiscie moze byc caly czas, jest nawet wstawiony calkiem wygodny fotel by mial gdzie spoczac, ale to byloby na tyle. w sali poporodowej moze byc tylko od 8 do 22
Tutaj mozna wysjc ze szpitala w miare szybko po porodzie (chyba jakies 5-6 godzin po ), jesli nie bylo komplikacji i mamusia radzi sobie z karmieniem, pozniej i tak polozna odwiedza i pomaga...i moj A pytal czy pisalabym sie na takie wczesne wyjscie.... bo on sobie tak mysli ze nie fajnie jak on bedzie sobie musial pojsc do domu i nas zostawic na noc, bo by chcial caly czas byc z nami, ale rozumie tez ze moge nie byc w formie by zrywac sie do domciu pare godzin po porodzie i moja i dzidziusia samopoczucie jest najwazniejsze itp... ohhhh taki slodki byl!
Wczoraj tez zawiadomil mnie ze zamierza wziasc 2 tygodnie wolnego jak sie malenstwo urodzi. Planowal tylko tydzien bo taki okres czasu mial byc platny 100% a nastepny tydzien tzw paternity leave jakies ustawowe grosze...ale mowi ze chce byc jak najdluzej z nami i ze chce pomagac szczegolnie ze moge potrzebowac pomocy!slodko! rozbraja mnie...punkciki sobie zbiera!:-):-):-)