reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Czerwiec 2011

właśnie też się tak zastanawiałam nad proszkiem dla dzieci. Ja osobiście dla nas stosuje PERSIL, po innych mam uczulenie i płyn lenora (ten czarny) I tak sobie myślałam, że Maleństwo tak przyzwyczaje do Persila i tylko płyn LOVELA kupie.

Co myślicie?
 
reklama
Z tym szpitalem to nie jest prosta sprawa, ponieważ na tym etapie ciąży oprócz tych leków ktore juz biore i lezenia nie ma innego sposobu na podtrzymanie ciąży, a ja nie mogę leżeć w szpitalu już od tego momentu bo nie mam z kim zostawić dziecka. Do szpitala będę musiała położyć się w 26tyg to już ustalone. Niestety mam taka sytuacje, ze mój M musi pracować, wiem tez ze z każdym kolejnym tygodniem może być gorsza sytuacja, dlatego do póki mogę jestem w domu. Tak uzgodnilismy z moja gin. jeśli krwawienie bądź skurcze się nasila wtedy biegiem do szpitala i już nie będę dyskutować gdzie jest mi lepiej w domu czy w szpitalu.
 
Luksja...współczuje przejść w tramwaju...co to człowiek musi wysłuchać od takich ludzi...masakra
Katamisz...mam nadzieję że nerwy opadły i już jesteś spokojna...ale się nie dziwię...w sródku nocy takie krzyki i hałąsy to bardzo nieprzyjemne uczucie
 
właśnie też się tak zastanawiałam nad proszkiem dla dzieci. Ja osobiście dla nas stosuje PERSIL, po innych mam uczulenie i płyn lenora (ten czarny) I tak sobie myślałam, że Maleństwo tak przyzwyczaje do Persila i tylko płyn LOVELA kupie.

Co myślicie?

Uwielbiam czarny lenor :-) A do ciuszków dziecięcych kupiłam płyn lovela i zamierzam go używać.

Ojej, ale w życiu nie nadrobię zaległości :/ Przepraszam, ale nie dam rady... Buziam za to Was wszystkie :*
 
Agatko ja uzywalam tego samego proszku do prania ubranek Frania co i naszych, a plukalam w Lovelli, nic się nie działo. Proszki dla dzieci w moim przypadku nie sprawdziły się, bo zostawialy plamy po zupkach, soczkach itd. Tym razem tez zamierzam tak robić.
 
Ja mam zamiar prac w persilu...tato znowu jedzie do Niemiec to przywiezie mi oryginalny i będę w nim prała
 
AGATA rozumiem Kochana - życie często jest o wiele bardziej skomplikowane i trudne niż może się to wydawać. W końcu wiadomo, że każdy chce dla swojego maleństwa jak najlepiej i stara się zrobić wszystko co w jego mocy by było dobrze. Sciskam Cię cieplutko i myśl pozytywnie! Będzie dobrze zobczysz!!!!

Luksja aż mna zatrzęsło, jak ja nie cierpię takich ludzi. Skąd to sie taka złośliwośc i wredota bierze? Mam nadzieję, że na starość nie będę taka...
 
Misialinka dzięki kochana za dobre słowa :tak: Już zdecydowanie spokojniejsza jestem.Ale to co w nocy przeżyłam to "moje"...zastanawiałam się chwilę po tym jak położyłam się spać koło 4 i nie mogłam zasnąć jak to możliwe ,że ja byłam taka przerażona a dzieciątko moje w brzuszku kompletnie nie drgnęło-myslicie ,że było tak samo przerażone jak ja??Dopiero przed samym zaśnięciem poczułam kilka kuksańców i to mnie troszkę uspokoiło ;-)
A jeśli o proszku mówicie to pisałam tu ostatnio z zebrą o proszku dzidziuś.Mój Igor jak się urodził to miał jakąś alergię skórną i lekarka kazałą prać początkowo w płatkach mydlanych a po chwili prałam w dzidziusiu.Teraz planuję kupić na te pierwsze tygodnie Jelp-akurat mamy w promocji (gdzieś w gazetce widziałam za 24,99 za prawie 2,5 kg)
A persila sama bym chętnie kupiła takiego oryginalnego z niemiec!!
 
witajcie:)

Ja też po nie przespanej noc,a w zasdzie po źle przespanej.Mój mąż po tej wczorajszej biopsji musiał zostac w szpitalu,a ja sie boje sama w domu nocować.Tak mam od dzieciństwa.Wtedy szukam w domu najbezpieczniejszego miejsca do spania(to siedzi mi w głowie).I takie znalazłam .W dziennym pokoju przed telewizorkim na kanapie ,która niestety sie nie rozkłada do spania.Strasznie niewygodnie,tym bardziej z tym brzuchem.

Katamisz Współczuje tobie nocy,ale dla pocieszenie ja tez takowej nie miałam.

Lukscja takie sytuacje są stresujące,niestety niema zrozumienia.Najlepiej włożyć jakiegoś grajka w uszy i nie słuchać wywodów babc w środkach komunikacji miejskiej.

Agata R strasznie strasznie mi przykro że Twoja ciąża jest tak trudna.Chociaż bycie ze świadomościa że lekarz dał Ci tylko 50% na szczęsliwe rozwiązanie jest straszne,ale myśle że trzeba powtarzać że to az 50%.Wierze nie jest to łatwe ,ale Ty zdajesz sie być silną dziewczyna. Rozumiem że na tym etapie odciązona jesteś od wszystkim zbędnych obowiązków,i możesz wpełni odpoczywać w domu,tak żeby szcześliwie donosic dzidziusia do bezpiecznego tygodnia.Tego ci ż całego serca życzę.
 
reklama
I ja się witam:) Ale się dzieje od rana u Was...

Zeberko, Misialinko - powodzonka na wizytach!

Agata
- strasznie mocno trzymam za Ciebie kciuki. Taka dobra z Ciebie kobitka, a tyle kłopotów Cię spotyka... Mam nadzieję, że leki i leżenie pomogą i urodzisz piękną i zdrową dzidzię!

Katamisz - co za historia - pewnie się bardzo przestraszyłaś. Mam nadzieję, że już lepiej?

Lukcja - co za babsztyl??!! W głowie się nie mieści. Mnie niestety też zdarzyły się przykre sytuacje w ciąży, ale również i wiele miłych zaskakujących, kiedy na przykład staruszka wstała, żeby mnie zawołać z drugiego końca wagonu i oddać mi swoje miejsce:) Nie przejmuj się - jeśli ta kobieta jest taka okropna, to na pewno nikt jej nie lubi;)))

Co do proszków - też słyszałam, że te dla dzieci mają problem z dopieraniem plam więc zamierzam stosoać normalne i płukać w płynach dla dzieci.

A co mnie? W zasadzie nuda:) Spałam dziś do 9:30 - szaleństwooooo! I mam lekko zaróżonioną wydzielinę pochwową, ale może to po wczorajszym badaniu ginekologicznym, nie będę się martwić na zapas... Zjadłam właśnie płatki śniadaniowe i zabieram się za odpoczywanie;)

Miłego dzionka!
 
Do góry