reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Czerwiec 2011

Setana, chciałam napisać o wypieszczochaniu futer, ale nie wiedziałam, jak to zgrabnie ująć w słowa ;-) Wiedziałam jednak, że będziesz wiedziała, o co cho ;-) Fajnie, że jesteś :-D I oby optymistyczny ton utrzymywał się nadal :-)
Gratuluję zwolnienia - wypoczywaj teraz jak najwięcej! :-)

A wracając na chwilę do mojej glukozy... JoL, cieszę się, że mam to już za sobą [najgorsze było to, że byłam nez śniadania tyle czasu :-p]. Właśnie wyszedł z domku mój mąż. Wpadł na moment na kawę, a do niej przyniósł... 9 pączków maślanych w glazurze z owocowym nadzieniem. JAKIE TO BYŁO PYSZNE!!! Zjedlismy po 3 i zabrakło miejsca w żołądkach :-p Po chwili dopchalismy jeszcze po połówce ;-) Jeszcze bym zjadła, ale przez Edgara żołądek nie ma miejsca i muszę poczekać, aż się strawi to, co spałaszowałam ;-)
 
reklama
No to wracam teraz poczytać więcej co was..
Pączusie już gotowe,3 juz zjadłam...a oto efekt proszę...



Dzień dobry!

nutria a nie mysleliście o combi zamiast vanie? Używane są znacznie tańsze niż vany a 5 osób ma w środku sporo miejsca i pozostaje wielki bagażnik. My miesiąc temu nabyliśmy starą lagunę combi, jest naprawdę super.


mysia witaj! WIdzę, że też jesteś ambitna i sama zabrałas się za pączki. Tak czytam jakie dobre z was gospodynie i stwierdzam, że jestm beznadziejna. Czasem nawet obiadu nie gotuje:(
wzięłam sie, wzięłam...a co ty opowiadasz,że gospodyni z ciebie beznadziejna - bo obiad sobie odpuszczasz???? Mnie się to dość często zdarza i nie mam z tego powodu wyrzutów...
Tak jak ty pomyślałam właśnie o combiku, nutria dlaczego od razu van???combiki są trochę tańsze,aczkolwiek niekoniecznie..my we wrześńiu zmienialiśmy jeden samochód, tak z myśla również o powiększeniu się rodziny..kupiliśy skodę superb i jest baaardzo duzo w niej miejsca

U mnie dzisiaj jajka w sosie musztardowym, ziemniaczki i fasolka szparagowa :)... a ptem pączusie

u nas spaghetti, pączusie również na deser

No to się pożaliłam...

Iza, wkleiłaś zdjęcie śpiącego Igora, to moja Wika jak miała niecałe 5 lat:

img0425g.jpg


a to Jasiek dosłownie kilka dni temu, na posłaniu psa...

img35781.jpg


Dobra idę opisac wizytę ;)

Ale fajne zdjecia....super...

a ja zaczęłam pisac tego posta a tu kumpela przyszła z synkiem,i godzinę musiał poczekać pościk...
 
Wróciłam od mamy, jestem w fatalnym nastroju. Przepraszam, tylko pobieżnie przeczytałam wasze posty ale widzę, że narzekacie na rodziców... moi są wspaniali. Zawsze miałam z ich strony ogromną pomoc i NIGDY nikt nic nie wypomniał. Po prostu to dla nich oczywiste, że jesli mogą pomóc a ktoś tej pomocy potrzebuje to pomagają. I cieszą się z tego. W zasadzie wszystko o większej wartości finansowej co mam, mam dzięki nim. Ja niedawno skończyłam studia dzienne więc dopiero zaczynam pracować. Tata kupił mi samochód i przede wszystkim skrzypce... które kosztowały tyle ile nasz kredyt na mieszkanie. Taaa... zawód muzyka jest świetny. Trzeba zainwestować w instrument a nie zarabia się prawie nic. Zdecydowanie nie polecam, gdyby ktoś się wahał nad przyszłością swoich dzieci.
Pogadałam z mamą i chyba złapał mnie jakiś nagły kryzys bo się starsznie poryczałam i wydusiła ze mnie jak wyglądają nasze finanse na chwilę obecną... strasznie się zmartwiła i wyjęła z półki 1000zł. Jest mi tak przykro, że oboje pracujemy a nie stać nas na godne i normalne życie. Tak mi głupio, że bez pomocy rodziców nie mam za co kupić jabłek i witamin ciążowcyh, nie mówiąc o lekarzu czy obiadach. Jednocześnie jestem im wdzięczna za pomoc, bo wiem że nigdy tego nie wypomną... muszę się zbierać do pracy a jestem cała zaryczana, wyglądam fatalnie, nie wiem jak mam patrzeć na dzieci żeby się znowu nie rozpłakać. Najchętniej przespałabym ten miesiąc.

no to się wyżaliłam:(
 
Setana, dobrze, ze jesteś Kochana!

Mysia, ja poproszę takiego pączusia!

Jeszcze co do aut, to dla mnie sprawa wygląda tak:
1. rodzinka 2+1 - wystarczy zwykłe osobowe
2. rodzinka 2+2 - combi
3. rodzinka 2+3 - van
Myślę, że to najbardziej optymalne, chociaż pewnie można pomieścić się przy 2+3 w combi, to jednak wpiecie w tylnej kanapie 3 fotelików graniczy z cudem... Chyba, że są to 3 osobne siedzenia...
 
trasia głowa do góry...będzie odbrze, ja wiem, ze czasem jest ciezko i trudno nam sie z tym pogodzic, ale nie martw sie proszę, bo Marysi szkodzisz...a swoja drogą podziwiam cię, ze możesz przyznać sie przed swoimi rodzicami,z ę ci ciężko, moi tez mi pomagali i zawsze mogę na nich liczyć, ale jakoś nie umiem ich poprosić...
 
Witajcie brzuszki! Byłam na zakupach. Kupowałam fugę i takie ostatnie rzeczy do łazienki uf jeszcze może jutro i będę miała łazienkę! strasznie się cieszę
Pogoda nas rozpieszcza. Uwielbiam to przejście między zimą a wiosną.Zobaczycie że za miesiąc już bez kurteczek będziemy chodzić!
Nikomu nie mówcie że zjadłam 2 pączki!
Setanko kiedy masz Usg?Jakoś chyba na dniach? 10? a może i wcześniej?Ja mam jutro i do jutra to chyba zwariuje.
Jutro też przyjedzie mąż, chyba nie muszę mówić Wam jak bardzo moje serce się cieszy!
 
Ja tylko na chwilkę, to owece dzisiejszego dnia, chleb z przepisu ZOLZY.


I pączki z przepisu Dubeltówki. komunia 447.jpgkomunia 446.jpg

DSC02191.jpgDSC02193.jpg
Dziewczyny wielkie dzięki.
JUŻ się wyspałam, więc zaczynam lekture na BB.
 
Dziewczyny, dziękuję, ze napisałyście o swoich mamach/teściowych, dzięki temu wiem, ze nie jestem sama i nie musze czuć się wyrodną córką, ze się skarżę...

Traschka, przytulam Kochana, dobrze, ze możesz liczyć na bezwarunkową pomoc rodziców. Jeszcze przyjdzie czas, że będziesz mogła im się odwdzięczyć - zobaczysz! Sama piszesz, ze dopiero skonczyłaś studia dzienne, wejście na rynek pracy wymaga czasu... Będzie dobrze - po burzy zawsze wychodzi słońce!

Cinamon witaj :) Tak słonko piekne! Ty tu po cichutku o tych 2 pączkach, a ja z cukrzycą zjadłam tyle samo... :zawstydzona/y:
 
reklama
Mysia, ja poproszę takiego pączusia!

Jeszcze co do aut, to dla mnie sprawa wygląda tak:
1. rodzinka 2+1 - wystarczy zwykłe osobowe
2. rodzinka 2+2 - combi
3. rodzinka 2+3 - van
Myślę, że to najbardziej optymalne, chociaż pewnie można pomieścić się przy 2+3 w combi, to jednak wpiecie w tylnej kanapie 3 fotelików graniczy z cudem... Chyba, że są to 3 osobne siedzenia...
O juz pakuję...i wysyłam...

Zebrra powiem ci, ze w tej naszej skodzie jest bardzo dużo miejsca, więcej niż w vw turanie, którego kupił brat męża...siedzenia kazdy ma swoje, pasy są normalne (3punktowe)na każdym siedzeniu..
 
Do góry