Hej kochane

Pamiętacie jeszcze zbłąkaną owieczkę ?

Zaległości mam takie, że hoho. Nadrobiłam jedynie kilka ostatnich stron.
Pewnie po takiej przerwie, będzie mi trudno się znów wkręcić w tą zgraną paczkę. Ale spróbuję
Zołza, zdrówka dla Was
Dubeltówka, uściski dla Emilki, mam nadzieję, że szybko dojdzie do siebie.
Trasiu, wielkie gratulacje dla Ciebie

Cudowna wiadomość

I nie martw się, na pewno wszystko będzie dobrze

Od siebie mogę dodać, że to plamienie na pewno było plamieniem implantacyjnym (w tym czasie jest też spadek temperatury, jeśli się mierzy

) albo plamieniem przypadającym na termin @.
A jeśli chodzi o poronienie, to u mnie zaczęło się od plamienia właśnie. No i potem po zabiegu, beta jeszcze się utrzymywała. No, ale to taki mój przypadek
To może napiszę troszkę co u nas. Ada jest bardzo absorbująca, przez co między innymi zaniedbałam forum

Jest takim moim "trzecim cyckiem", beze mnie ani rusz, wszędzie za mną jak piesek chodzi. A chodzi dokładnie od 1 maja. Ma 4 zęby. Waga nadal w dolnych granicach, taka pchła

Ostatnio marnie śpi w dzień, potrafi mieć jedną drzemkę przed południem, a potem po południu się męczymy :/ Już się nie cycujemy. Karmiłam 9mcy i 3tyg. i powiem szczerze, że odetchnęłam z ulgą, bo już mnie to męczyło. No i dziś dostałam @

A tak fajnie było.
To się rozpisałam
