forever_young
Niemłoda mama Młodej
Andariel - w Wawie tylko o Bio Bazarze słyszałam, może mi się uda wybrać w sb. A wogóle dostałam od rodzinki własne truskawki dla Młodej, sok, maliny, mrożony koperek, groszek i fasolkę, reszta słoików - Tata Młodej wyciągał to rano z auta a akurat się ruch zrobił w garażu no i wyszło, że słoik ze mnie ;-) - raczej dla mnie, ale za to zakontraktowałam tegoroczne zbiory. Eko - pomidory są b. drogie 
Doggi - b. dobrze, a myślałam, że tylko ja z tych awanturujących się jestem.
Madzioolka - słyszałam o takim lekarzu, tak trochę w temacie ja chodziłam do refleksologa w okresie staraczowym i w ciąży. W Danii takowi są niejako na wyposażeniu porodówek.
Młoda dziś chyba zębny dzień miała - Tata podejrzewał ból gardła
- coś nam posiłki nie szły, nawet jeden wypadł z grafiku
Za to jest miszczem świata w oddawaniu krwi, lekko się skrzywiła jedynie, a ja w łapaniu siusków - 45 min., żadnych strat, wszystko do woreczka.
Tata Młodej przywiózł moją Mamę z działki. No i się okazało, że można mówić żeby spaliła zapleśniałe książki i napaliła w dolnej kuchni, długo i namiętnie...
Nawet Tatę Młodej napusiłam aby nie było, że to ja powiedziałam...
Co za kobieta....
Wszystko na moje ręce czeka - zarób, ogarnij, posprzątaj... O żesz k.... 
Traschka - cieszę się że u Ciebie widać dyskową poprawę, diagnoza to podstawa, no i humorek lepszy
A ja będę kibicować każdej Kolejnej z Fasolką w brzuchu

Doggi - b. dobrze, a myślałam, że tylko ja z tych awanturujących się jestem.

Madzioolka - słyszałam o takim lekarzu, tak trochę w temacie ja chodziłam do refleksologa w okresie staraczowym i w ciąży. W Danii takowi są niejako na wyposażeniu porodówek.
Młoda dziś chyba zębny dzień miała - Tata podejrzewał ból gardła
- coś nam posiłki nie szły, nawet jeden wypadł z grafiku
Za to jest miszczem świata w oddawaniu krwi, lekko się skrzywiła jedynie, a ja w łapaniu siusków - 45 min., żadnych strat, wszystko do woreczka. Tata Młodej przywiózł moją Mamę z działki. No i się okazało, że można mówić żeby spaliła zapleśniałe książki i napaliła w dolnej kuchni, długo i namiętnie...
Nawet Tatę Młodej napusiłam aby nie było, że to ja powiedziałam...
Co za kobieta....
Wszystko na moje ręce czeka - zarób, ogarnij, posprzątaj... O żesz k.... 
Traschka - cieszę się że u Ciebie widać dyskową poprawę, diagnoza to podstawa, no i humorek lepszy

A ja będę kibicować każdej Kolejnej z Fasolką w brzuchu

, w kropki nie grochy
a poza tym logistyka z jedną raczej grzeczną Calineczką mnie powala... A Ty planujesz czwartego do brydża ? 
