Dzień dobry!
A mi się nie chce iść do żłobka...
Nie będzie można jakoś w necie sprawdzić? 
Czytałam, co pisałyście, ale jakoś nie mogę się ogarnąć, żeby każdej odpisać - idę zaraz drugą kawę robić... Ale jedno mi się rzuciło w oczy. Wazektomia to odzieranie z męskości??? Rozumiem dylematy moralne, religijne itd., ale tekst o odzieraniu z męskości jakoś mnie nie przekonuje. jeżeli męskość faceta określamy po ilości plemników w spermie, to ja czegoś nie rozumiem
A mi się nie chce iść do żłobka...
Nie będzie można jakoś w necie sprawdzić? 
Czytałam, co pisałyście, ale jakoś nie mogę się ogarnąć, żeby każdej odpisać - idę zaraz drugą kawę robić... Ale jedno mi się rzuciło w oczy. Wazektomia to odzieranie z męskości??? Rozumiem dylematy moralne, religijne itd., ale tekst o odzieraniu z męskości jakoś mnie nie przekonuje. jeżeli męskość faceta określamy po ilości plemników w spermie, to ja czegoś nie rozumiem

jak ja nie lubię takich plastikowych gadźetów... ale mina zadowolonej Emilki mówi mi, żebym się zamknęła, bo ona ucieszona;-)
i świadczy o jego dojrzałości, o tym, że troszczy się o partnerkę, podejmuje odpowiedzialność za wspólne życie seksualne( a nie tylko kobieta!) . No warunkiem jest pewność, że dzieci już never, więc my pomyślimy o tym bliżej 40-tki
