reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2011

No u nas też niby mogą, ale jak " ich" dziecko dotknie zabawki kogo innego, to taka babcia/ niania biegnie na złamanie karku z " nie wooooolno, nie twoooje na gębie i właścicielowi natychmiast się zapala lampka" o, on ma moją zabawkę" z kolei ten co pożyczył jeszcze bardziej ją chce skoro nie wolno i w efekcie dwóch beczy:szok: a jak mnie to irytuje, dziecko moje daje zabawkę- grabki i jakaś babcia mówi ,ze nie wolno ich brać- no rewela nauka:no:

Zo, a ile u Was dzieci w piasku, że aż podpisywać trzeba??:szok: Ja już na pamięć wiem które zabawki stasia, które Miesia a które Karolinki i innych piaskownicowych towarzyszy:-D
 
reklama
Ja już nie wiem, bo plany były takie, ze jak nic nie znajdzie, to będzie trochę tu trochę tam a teraz NIC NIE WIEM, czekam na jego tel:tak:
 
Aestima, bywa, że jest kilkanaścioro dzieci. A dziwnym trafem większość ma zestaw do piasku taki, jak my, tylko niektóre różnią się kolorami ;-) Nie mam absolutnie nic przeciwko wymienianiu się zabawkami podczas zabawy, ale do domu wolę zabrać nasze :-p
 
U nas też w piasku są zabawki do użytku ogólnego, Maja ma swoje, ale u rodziców zostawiłam, w pt odbiorę, bo Sokratesa zawożę. Muszę uważać, bo Maja próbuje jeść piasek...Nie zawsze, ale czasem jej się zdarzy:baffled:
Padła chwilę temu przy zupie, ale bez zupy nie chciała zasnąć. Połowę zostawiła na potem.
Znajomi jadą w czw and morze i zostają do niedzieli, a swoje dziewczynki - 9 m-cy i 2 lata - wywożą do rodziców koleżanki. Rozmarzyłam się, może nie 4 dni, ale jeden taki weekend we dwoje by nam się przydał:tak: Chyba bym z łóżka nie wychodziła:rofl2:
Aestima &&&&&&&& zaciśnięte, chociaż uważam, że już są zbędne skoro Michał powiedział, że ma bardzo dobrą pracę:-D
 
Heja :cool:
Kompletnie brak siły i chęci :no: i jeszcze mój humor... Do bani!!!! Także tyle u mnie, a jeszcze Tymek miłczy cały czas... Głowa mi pęka :wściekła/y:
Ironia jeszcze nie robiłam.
Aestima ale Ci mąż chciał niespodziankę zrobić :-) Trzymam kciuki, żeby się udało &&&&&&
 
wszystko wiem, szef chce żeby m. poprowadził oddział w zg:happy: trzeba tym bardziej kciuki trzymać by się udało!!!!!!!!!!!!! zajebiście by było, jupi!:-)
 
reklama
Aestima - dobrze będzie :-D A Młoda teraz na działce więc do piaskownicy dostępu nie ma. Na przyszły rok Jej sprawię tamże. W pracy kociokwik, a powinnam się zająć szukaniem papy... :baffled:
Mrsmoon - no nie przesadzaj z tym łózkiem, jeszcze w taki upał :-D Ja planuję we wrzesniu wypad do spa w najładniejszym hotelu świata - nawet jakąs nagrodę dostał - do Lidzbarka Warmińskiego, ceny przystępne, kolezanka nakręcałam wczoraj.
 
Do góry