reklama
hej
Doggi tulam pewnie się już nastawiłaś ale dacie czadu po weselichu :-)
Kciuki za Leosia &&&&&&&&&&&& choć nie doczytałam co za zabieg bedzie miał
Katamisz ja myślę, ze tak moze być Mati np u mojego taty sie słucha jak nie wiem co, choć dziadek mu pozwala na duzo a jak ja wracam to wymyślanie, włażenie na ręce, kwękanie itp
mamo Matiego ja tak zrobiłam, przegłodziłam, dałam dużą kolację, i tak sie obudził, to w nocy woda, herbatka i wył godzine od 1-2 - nie dam rady tak cały czas ja wstaje o 6 do pracy i wtedy wygladałam jak zombii.
A dzis np pobudka o 3.30 tak normalnie i o 6.
katamisz, Marta ja myślę, że to faktycznie jakiś skok rozwojowy przetrzymam jeszcze ze 2 tyg i zobacze . Moze przez te upały też coś jest nie tak. Ewentualnie potem będę walczyć z nocnym niejedzeniem.
Zauważyłam wczoraj że Mateusz jakby z dnia na dzień staje sie taki bardziej kapowity dużo więcej próbuje mówić i robi dużo nowych rzeczy, które wcześniej z nim "ćwiczyliśmy- pokazywaliśmy" a teraz tylko wspomniałam a on to pokazał.
Doggi tulam pewnie się już nastawiłaś ale dacie czadu po weselichu :-)
Kciuki za Leosia &&&&&&&&&&&& choć nie doczytałam co za zabieg bedzie miał
Katamisz ja myślę, ze tak moze być Mati np u mojego taty sie słucha jak nie wiem co, choć dziadek mu pozwala na duzo a jak ja wracam to wymyślanie, włażenie na ręce, kwękanie itp
mamo Matiego ja tak zrobiłam, przegłodziłam, dałam dużą kolację, i tak sie obudził, to w nocy woda, herbatka i wył godzine od 1-2 - nie dam rady tak cały czas ja wstaje o 6 do pracy i wtedy wygladałam jak zombii.
A dzis np pobudka o 3.30 tak normalnie i o 6.
katamisz, Marta ja myślę, że to faktycznie jakiś skok rozwojowy przetrzymam jeszcze ze 2 tyg i zobacze . Moze przez te upały też coś jest nie tak. Ewentualnie potem będę walczyć z nocnym niejedzeniem.
Zauważyłam wczoraj że Mateusz jakby z dnia na dzień staje sie taki bardziej kapowity dużo więcej próbuje mówić i robi dużo nowych rzeczy, które wcześniej z nim "ćwiczyliśmy- pokazywaliśmy" a teraz tylko wspomniałam a on to pokazał.
asinka85
Mama Tymona i Niny :-*
Hej!!
Żartowałam z tą wyrodną matką
Raz na "sto lat" można zapomnieć o swoim życiu 


Kciuki za Leosia &&&&&&&&&&&&&&&&&
Eh... Tymek koło mnie tu goni i zaczepia. Zapomniałam co miałam napisać
Oczywiście witam się z wszystkimi Mamuśkami.
A co z Zołzą??
Żartowałam z tą wyrodną matką
Raz na "sto lat" można zapomnieć o swoim życiu 


Kciuki za Leosia &&&&&&&&&&&&&&&&&
Eh... Tymek koło mnie tu goni i zaczepia. Zapomniałam co miałam napisać

Oczywiście witam się z wszystkimi Mamuśkami.
A co z Zołzą??
Madzioolka
Moja Maja 09.06.2011
Cześć!
Dziś net w pracy praktycznie nie działa przez co okazała się że nawet mam co robić ja nie siedzę na forum, blogach i innych
Kciuki ogromne za Leosia &&&&&&&&&
Doggi przykro mi z powodu rozczarowania ale widocznie tak miało być, wybawisz się na weselu bez wyrzutów a potem do dzieła
Forever to że nie u mnie ub. samochodu to wiem bo my mamy ograniczenie tylko do 150km
Kati Maja tez z każdym dniem robi się wiekszym roztropkiem, takim fajnym dzieciuszkiem który baaaardzo duzo rozumie i sam umie bardzo dożu nam przekazać
już nawet pogadać z Nia można nawet 
Asinka fajnie że odpoczęłaś
a Zołzik pisała na blogu że jeżdżą teraz po rodzince
Ja zaniechałam jednak remontowego planu - byłam w markecie budowlanym i żaden kolor farby mi się nie podoba
nie umiem się zdecydować a jak wybiorę źle i będę niezadowolona to się wścieknę więc już wolę zostawić tak jak jest ;/
Dziś net w pracy praktycznie nie działa przez co okazała się że nawet mam co robić ja nie siedzę na forum, blogach i innych
Kciuki ogromne za Leosia &&&&&&&&&
Doggi przykro mi z powodu rozczarowania ale widocznie tak miało być, wybawisz się na weselu bez wyrzutów a potem do dzieła
Forever to że nie u mnie ub. samochodu to wiem bo my mamy ograniczenie tylko do 150km
Kati Maja tez z każdym dniem robi się wiekszym roztropkiem, takim fajnym dzieciuszkiem który baaaardzo duzo rozumie i sam umie bardzo dożu nam przekazać
Asinka fajnie że odpoczęłaś
Ja zaniechałam jednak remontowego planu - byłam w markecie budowlanym i żaden kolor farby mi się nie podoba
asinka85
Mama Tymona i Niny :-*
Jakie tu puchy ostatnim czasem :-( Aż nie ma się do kogo odezwać...
asinka no bo lato wiec sie korzysta z pogody, ja od rana na dworze siedze i łaze.przyjdzie zima bedziem przed kompami siedziec
madziolka mnie to przerazaja ceny farb. ja to jestemzakochana w kolorze "jasminowa aleja" barw natury. za mna chodzi zeby przemalowac dominiki meble ae sie boje bo sa nowe i nie chce spieprzy...c a mianowicie marza mi sie biale meble a ona ma takie jasne drewno z pomaranczem i zieleniem- nie powiemladne sa ale jakby byly biale to kazdy kolor scian by pasowal i ona mnie takmeczy o rowoa sciane a tenkolor nijak nie pasuje do jej mebli no i jak norbert sie tam wprowdzi za rok to chcialabym pol pokoju zrobic dla niego w stylu marynasrkim...wiec musze po prostu te mele przemalowac. dsc mam juz zieleniiiiiiii!!!!!!!!!!!
madziolka mnie to przerazaja ceny farb. ja to jestemzakochana w kolorze "jasminowa aleja" barw natury. za mna chodzi zeby przemalowac dominiki meble ae sie boje bo sa nowe i nie chce spieprzy...c a mianowicie marza mi sie biale meble a ona ma takie jasne drewno z pomaranczem i zieleniem- nie powiemladne sa ale jakby byly biale to kazdy kolor scian by pasowal i ona mnie takmeczy o rowoa sciane a tenkolor nijak nie pasuje do jej mebli no i jak norbert sie tam wprowdzi za rok to chcialabym pol pokoju zrobic dla niego w stylu marynasrkim...wiec musze po prostu te mele przemalowac. dsc mam juz zieleniiiiiiii!!!!!!!!!!!
Madzioolka
Moja Maja 09.06.2011
Uprzejmie donoszę że Aestima ma mieć dziś założony net więc jest szansa że się odezwie
a póki co to napisała że mają urwanie głowy bo M jeździ między Bdg a ZG, organizuje nowe biuro, remont na Jej głowie a w przyszłym tyg idzie już do pracy a Miesio spędza czas z nianią którą bardzo polubili
Oj dzieje się tam dzieje
;-)
Oj dzieje się tam dzieje
;-)forever_young
Niemłoda mama Młodej
No to Leo już po zabiegu - usuwanie krwiaka z nosa i.... w końcu Go nie szczepili na wzwb
Andariel w lepszym nastroju.
Madzioolka - widzę, że zbierasz info co u kogo
A mój ubezpieczyciel z Sopotu ;-)
Doggi - hej, hej, jak przygotowania do ślubu i wesela, masz już coś na głowę do boba ?
Andariel w lepszym nastroju. Madzioolka - widzę, że zbierasz info co u kogo
A mój ubezpieczyciel z Sopotu ;-)Doggi - hej, hej, jak przygotowania do ślubu i wesela, masz już coś na głowę do boba ?
Madzioolka
Moja Maja 09.06.2011
Czyli jednak to był "tylko" krwiek i Leosia? Przegroda cała?
reklama
forever_young
Niemłoda mama Młodej
Kontynuuję moją opowieść podróżniczą. Sobota.
Wstałam po 6, niestety Młoda wraz ze mną, prysznic, śniadanie, dopakowanie rzeczy. Przed 8 dostałam smsa od męża koleżanki, że holownik będzie dzwonił po 8 i numer do niego. Przed 8 śniadanie Młodej, po 8 przyjechała Pan z moim autem na lawecie, władowaliśmy toboły do mojej fury - sporo ich było - Młoda już miała przygotowane miejsce w kabinie - baza pod fotelik i fotelik i w drogę na autostradę. Po drodze umówiłam się w wawskim laweciarzem w miejscu gdzie mniej więcej mi się kończył assistance, oraz wydzwoniłam kogoś kto nas zabierze z gratami z serwisu w Wawie. Korków nie było, ok. 11 postój na kawę odpowiednuo zupkę, ok. 13 spotkanie z warszawską lawetą, która już na nas czekała w umówionym miejscu, przepakowanie nas i auta, drugie danie dla Młodej. Pod serwisem gdzie zrzuciliśmy auto bylismy po 16, przed 17 w domu z gratami i położyłyśmy się po owockach na chwilę, która u Młodej trwała do rana - bez kolacji - a u mnie do ok. 2 w nocy.
Wstałam po 6, niestety Młoda wraz ze mną, prysznic, śniadanie, dopakowanie rzeczy. Przed 8 dostałam smsa od męża koleżanki, że holownik będzie dzwonił po 8 i numer do niego. Przed 8 śniadanie Młodej, po 8 przyjechała Pan z moim autem na lawecie, władowaliśmy toboły do mojej fury - sporo ich było - Młoda już miała przygotowane miejsce w kabinie - baza pod fotelik i fotelik i w drogę na autostradę. Po drodze umówiłam się w wawskim laweciarzem w miejscu gdzie mniej więcej mi się kończył assistance, oraz wydzwoniłam kogoś kto nas zabierze z gratami z serwisu w Wawie. Korków nie było, ok. 11 postój na kawę odpowiednuo zupkę, ok. 13 spotkanie z warszawską lawetą, która już na nas czekała w umówionym miejscu, przepakowanie nas i auta, drugie danie dla Młodej. Pod serwisem gdzie zrzuciliśmy auto bylismy po 16, przed 17 w domu z gratami i położyłyśmy się po owockach na chwilę, która u Młodej trwała do rana - bez kolacji - a u mnie do ok. 2 w nocy.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 108 tys
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 5 tys
- Odpowiedzi
- 19
- Wyświetleń
- 5 tys
Podziel się: