reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2012

Munka jak to zgubilas dziecko w domu:) ale serio to chyba bym umarla ze strachu! Gdzie sie ukryla?

Hatszept u nas mowi papa i nigdy nie wiem czy chce bajke czy na spacer:)

Aylin gratuluje slowka:) u nas wciaz k poza zasiegiem

Tialana twoj maz mnie rozwalil:) moj robi IDENTYCZNIE

Kasia.natka wszystkiego najlepszego kochana! Jaki piekny prezent dostalas!:)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hatszept - oj to mamy juz nieco bogatszy zasób słów (chyba też dzięki Alince). Mama, tato, baba (babcia), Aja (Ala), Nika (nasz pies - zresztą wszystkie spotkane psy, czy królik u kuzynki to tez Nika), ato (auto), pika (piłka), bua (buła), ynk (tak sygnalizuje, żeby zapalić światło, czy włączyć TV, dać, oć (chodź), ciocia, Umpa (to Pepa), Miau - kotek, ić albo iść. Oczywiście są proste zdania - tata oc, mama oć, mama dać.
Na zadane pytanie odpowiada tak lub yhy albo tak, (to potwierdzenie), albo e-e (czyli nie).

Jednym słowem dziecko nam się rozgadało - fajnie, bo już jest bardzo komunikatywny.
 
Aronia - sama jestem w szoku,że tyle potrafi wysiedziec w bezruchu i bez słowa i to nawet wtedy jak się jej nie widzi,a koło niej przechodzi...niczym się nie zdradza.

Hatszept, josie- siedziała skulona w naszej sypialni, za wózkiem wiklinowym, który stał tuż przy szafie. Schowała się też teściowej, jak mnie nie było, za zasłoną między dwiema szafkami.
Hatszept - czyli mówisz,że Daria mówi więcej niż Pe... ;)

U nas nowe słowo to "carli" (charlie) - imię chłopca z bajki i "mało".
 
kasia trzymaj sie, jestesmy z Toba

ja nie spie, Mati budzi sie co chwile, lapie sie za ucho, a do tego go zatkalo, choc kataru nie ma. Jutro rano do kontroli.
ja nic wiecej nie chce, oprocz zdrowych dzieci.
 
Andzia, zdrówka!!!!!
Munka, nieźle! ale spryciara ;) i na serio Daria mówi wiecej niz Piter...teraz mamy fazę gaworzenia, wiec powtarza super duzo sylab...a jak jej jeszcze rozwiesimy pałąk z zwierzątkami nad glową to nawija ostro ;)
Katrina, ło matko!!! no to Wam się Kubuś rozgadał ;) rzeczywiscie moze to byc zasługa Alinki :)

Pokarm mi zanika...wychodzą efekty jezdzenia po miescie po kilka godzin dziennie, dopilnowywania remontu, kiedy przez kilka godzin nic nie jem i uswiadam sobie, ze tez nic nie piłam...od jakiegos czasu próbuje sie pilnowac i woze ze sobą butelke mineralnej, ale mam wrazenie, ze lewa piers praktycznie sie juz nie napełnia...pzrystawiam do niej małą kilka razy dziennie, a zje moze ze dwa razy, a w pozostałych przypadkach zaczyna płakac...może za mało napełniona dla niej i nie ma co leciec?...dokarmiam małą hippem comfort, bo lekarka mówiła, ze za mało przybrała przez dwa tygodnie (powinna była dwa razy wiecej)...z jednej strony nie widze nic zlego w mm, z drugiej strony dopadaja mnie wyrzuty sumienia, ze nie karmie małej tym co dla niej chyba najlepsze...nienawidze takich dylematów...
 
hatszept - na tym etapie karmienia (3msc) spokojnie jeszcze mozesz rozbujac laktacje ale to wymaga dyscypliny. Przy natloku obowiazkow latwe to nie jest ale mozliwe. Rozmawialam o tym we wtorek wlasnie ze znajoma doradczynia laktacyjna, bo mi tez pokarm zanika. No ale po 20msc ja juz nic na to poradzic nie moge, skoro moje UU sie upra :zawstydzona/y:Ale Tobie satysfakcjonujacego rozwiazania dylematu zycze :tak:
 
Padam. P wstała o 3.30 i do 5.30 gadała, tańczyła na łóżku itd.!!! Potem padła i spała AŻ do 8.00:/ Normalnie oczy na zapałki!

U nas z nowości to P pokazuje duże i małe rzeczy i mówi, że coś jest 'duzy' lub 'maly':) A i umie liczyć do trzech - moja siorka ją nauczyła wczoraj 'ras, dwa, tsi' :D:D

andzia
teraz ja pokłóciłam się z M i nie będzie miał z dwa tygodniu obiadu i tyle!

aronia
o to może mi tak zanika skoro jak pisałam kiedyś mam wrażenie że nic nie nabrzmiewają itp.

muńka buhahaha to miałyście chwile strachu. No i dobrze ci z teściową, mojej z P nie zostawiłabym:/

kasia.natka Pola od paru miesięcy mówi 'tatus', ale mamusia nie chciała:/ Za to wymyśliła sobie 'mami':D:D I tak skacze po mnie i krzyczy 'mami, mami'

aga ja tak kozie trzymam w lodówce:) Baaa jak mam ciepłe w garnku to nie wkładam nawet do lodówki, a rano pijemy.
 
Byłam u lekarza , jest lepiej, ale dobrze nie jest. Anty do niedzieli. Pozwoliła wyjsc na spacer jak temp. bedzie na plusie.
Ozywiscie przypisałaa dodatkowe syropy.


kasiek
- nie przebijesz mnie z padaniem. Ja nie wiem ile spałam w nocy. Mati co chwile sie budził i płakał, nie mógł oddychac, o 2 h zaczełam juz prawie płakac, bo co ja przysne, to on w płacz, normalnie jakby czuł kiedy zasypiam:wściekła/y: Tekst mojego m w tej sytuacji: Nie zasypiaj, daj sie dziecku wyspać :shocked2::baffled: Nad ranem troche lepiej było,ale i tak jestem mego nie wyspana, lep mi peka.

Hatszept- nie miej wyrzutów sumienia, starasz sie, moze laktacja jeszcze ruszy, a moze jest tylko D potrzebuje teraz wiecej.

Munka - no Ci sie G schowała. Mati tez sie chowa, ale długo nie wytryzmuje i wyskakuje i mówi Akukuku:-)
 
hej

andzia wspolczuje choroby, biedny mati sie nameczy...

hatszept probuj z laktatorem po kazdym karmieniu, i w nocy i pij duzo herbaty z kopru wloskiego, kompot z jablek, tyle moge poradzic, mi troszke pomoglo ale cudu nie bylo. gorzej ze z dwiojka to juz z czasem ciezko no i stres pewnie z przeprowadzka tez masz:dry: trzymam kciuki! i na pewno sobie nie wyrzucaj karmienia mm. moj sporo dokarmiany mm praktycznie od urodzenia i patrz jaki madry:-p i nic nie choruje prawie:tak:

jasiek znow krzyczal na wejsciu do zlobka :baffled: mam coraz wieksze wyrzuty sumienia...
 
reklama
Andzia rozumiem, u nas było tak przy czwórkach:/ Trójki lajtowe. Ale teraz mam mega mętlik. W ten weekend miałam kończyć UU, M przygotowany, a tu boję się trochę czy jeszcze poczekać do tych piątek. W sumie kuzynka i koleżanki zakończyły karierę z UU na 2 lata i mówią żebym poczekała, a z drugiej strony mam już dość! Spox, mój do mnie w nocy, że on idzie do pracy a jak mi coś nie pasuje to żebym szła do roboty...myślałam, że go uduszę, tu Polka, a ten wku.wia człowieka tekścikami. A wcześniej kazał mi zostać w domu z małą, bo mu szkoda...normalnie nienawidzę!
 
Do góry