reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2012

reklama
andzia - a skad lekarz wie, ze masz helikoptera? Przeciez na wyniki wymazu czeka sie troche ;-) Z reszta z tego co sie orientuje, to czesto zapalenie zoladka latwiej wyleczyc majac helio, niz nie majac ;-) O czym pieknie swiadczy przyklad Sunshine :-)

alijenka - akurat samo "wyropianie sie" to nie jest nic strasznego. Konsultowalam sie z lesniczyna (ktorz ma wieksze doswiadczenie z kleszczami niz lesnicy? ;-) ) Faktem jednak jest, ze ja nie wiem, jak tam miejscowi funkcjonuja. Hordy kleszczy! Tylko wczoraj wyciagnelam psie 2 z brodawki a dzis znalazlam dwa na powiece :szok::wściekła/y: Ludzi oblazily niewiele mniej :szok:

kasiekz - ja znam tylko jeden srodek na mszyce i u nas on sie nie sprawdzil :sorry:To opryskiwanie taka "zupa" ze sfermentowanych pokrzyw :-p A macie jakis duzy problem? Czesto wystraczy odczekac i przyroda sama to ureguluje - populacja mszyc nie bedzie na tyle duza, zeby cos zniszczyc. O! Przypomnialam sobie! Moja babcia zmywala mszyce z wisni do miski z woda a potem je katrupila :rolleyes2: Sposob byl mozolny ale skuteczny :-p
 
Pola dzięki. Tak Mati był ostatni.

odpowiadam ogólnie wszystkim tak to helicobacter. Zaraz po badaniu pielęgniarka powiedziała ze na wymazie widać ze mam tą bakterie. Aronia może technika poszła do przodu?;) i teraz od razu widać. A może trzeba czekać na jakieś szczegółowe wyniki?

Tak poza tym nie mam koncepcji na urodziny M , a to już w niedziele.

Kończę bo padam. Zamiast diety (bo narazie nie mogę stosować(katuje się na siłowni.
 
andzia o 23.00 na siłowni? OSZALAŁAŚ!:p Moja niedoszła teściowa miała helikob. 2 miesiące trwała kuracja, ale ulga mega. Zero odbijania, zgag, skrętów jelit, mogła wszystko jeść.

aronia a więc są na iglakach (były tylko na jabłonce). Iglaki przy piasku i ten piasek pod nimi cały taki dziwnie poklejony (to coś ciągle spada). Na dzieci siada, sama czuje to nieprzyjemne uczucie. I zostawia takie coś białe. A pod jabłonką ławka i stolik na grilla...wiecznie oblepione. Nerwica mnie bierze:/ A znasz też coś na próchniejącą starą wierzbę. Patrzę wczoraj z tyłu, a tam dziura taka spróchniała:/
 
hej przezylismy dzisiaj, caly dzien na kanapie pod koniec dnia troche pochodzil bo juz go nosilo i zaprzyjaznil sie ze swoim woreczkiem na siuski :szok: kupy nie bylo caly dzien ale tez malo jadl. moze wytrzyma do jutra, wizyta o 9.

franek od wczoraj sie usmiecha swiadomie !!!! i polozylam go dzis w lezaczku to byl strasznie zaciekawiony zabawkami na palaku, az wyciagnelam wszystkie stare zabawki jasia bo do tej pory bylam przekonana ze on jeszcze za maly na to :-D:-D:-D a on juz tak uwaznie sie patrzy na te wiszace, czas mi za szybko leci!
 
Josie dzielny Jasio. U Frania to co chwile teraz będzie widać jakieś postępy.

kasiek nie no do 22iej byłam tylko.
achh te mszyce -wytnij drzewko -żarcik oczywiście.

A orientujecie się czy jak pozbęde się tej bakterii to wrzody tez miną? czy to oddzielna historia?
 
kasiekz - z Twojego opisu to chyba mszyce nie sa. To moze spytam inaczej: a dlaczego myslisz, ze to mszyce? Jest cale mnostwo chorob i pasozytow roslinnych, moze byc trudno zidentyfikowac. A wierzba placzaca?

andzia
- jezeli masz wrzody i jezeli sa one wywolane przez helikoptery to anty Ci pomoga, choc u niektorych ludzi choroba nawraca. Jezeli jest jeszcze jakas inna przyczyna (odzywianie, nerwy - nie musi to byc w jakiejs mega skali odcyhlowej ale moze po prostu wrazliwiej na te czynniki reagujesz) to pare miesiecy przyjedzie Ci sie leczyc.
 
aronia ale samo wbicie kleszcza jest przecież groźne, a tym bardziej jak pozostawił swoją część w ciele ja jestem przerażona kleszczami i teraz nawet do lasu nie pójdę, moja koleżanka 2 lata leczyła boleriozę i non top była na kuracji antybiotykowej, a mój ex w tamtym roku mało nie umarł na pokleszczowe zapalenie opon

kasiek to chyba taki wiek moja też wszystko zabiera i mówi że to jej nawet nasze telefony czy tłuczek do ziemniaków :-D:-D

andzia katuj się katuj na dobre Ci to wyjdzie :)

josie dzielny Jaśko :-), a za chwilę będziemy tu czytać jak to roczek Frania wyglądał :-)
 
Dzień Doberek

witam po 8 dniowym maratonie w pracy , ktoś pisał ( nie pamiętam:zawstydzona/y:) ,że nie czuje wakacji - witam w klubie , co to wakacje ??:-p

dziś w planach mam leżing na ogrodzie oczywiście po sprzątingu i praningu :-D

czytałam , ale być na bieżąco z wami - abstrakcja :-D

kasiekz - gratulacje

josie- dzielny jasiu

kasieńka widziałam zdjęcia malutkiej - śliczności

andzia współczuje kłopotów zdrowotnych i gratuluje działań na siłowni
 
reklama
alijenka - ale to, czy czesc kleszcza pozostala czy nie nie ma znaczenia. Jest kilkadziesiat chorob odkleszczowych - przy niektorych istotny jest sam fakt wbicia sie, przy innych - czas ssania krwi. Przy zadnej nie ma znaczenia, ze cos tam zostalo (choc wolalabym, zeby wylazl caly). To nie moj pierwszy kleszcz, ba, raz nawet mialam pewne powiklania (opuchlo mi cale przedramie a lekarze to zignorowali :sorry2:) ale stres na zapas mi nie pomoze. W tamtej okolicy, gdzie bylismy to i omijanie lasu by Ci nic nie dalo - kleszcze sa wszedzie, takze na trawnikach przed domami. Takiego zatrzesienia tego gnojstwa jak tam jak dotad nie widzialam a sama pochodze z najbardziej zalesionego regionu PL :szok:
 
Do góry