reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2012

Mam pytanie do mam które mają dzieci w wieku "wózkowym" myślicie już o kupnie wózka dla dzidizusia? Czy planujecie kupić podwójny czy normalna gondolkę? Mój syn jeszcze jezdzi w wózku i zastanawiam się czy jak przyjdziena swiat malszek to czy bedzie dalej jezdzil i czy mam kupowac podwójny wózek czy juz synus bedzie na nozkach na spacery chodzil i czy nie bedzie zazdrosny ze maluszek w wozku bedzi ejechal ? mam dylemat

No ja też o tym zaczęłam myśleć, moja córka jak urodzę będzie miała dopiero 2 latka więc nie wiem jak to będzie. Ale na podwójny wózek się raczej nie skuszę. Na spacery będę wychodzić raczej razem z mamą dwoma wózkami. Zobaczymy jak to będzie
 
reklama
witam dawno nie pisałam ale czytam was codziennie. Dzisiaj oderałam wyniki na toxo
igg - dodatnie
igm ujemny
cut-off ujemny
i mam pytannko....czy ja dobrze rozumuje....pierwszy wskaźnik wskazuje ze toxo przeszłam kiedys, a teraz jej nie mam? tak? a co oznacza cut - off??? bo nigdzie nie znalazłam?
 
Fajnie słyszeć pozytywne historie z wizyt- gratuluje. Ja dziś w gorszej formie. Przed chwila plakalam bez powodu, bardzo mnie boli brzuch i prawy bok miedzy zebrami- po prawej stronie, tam gdzie jest Fasolka. Generalnie duże zmęczenie i niepokój :( ten ból wysoko dość mnie dziwi i niepokoi:(
Ale fasolka nie jest pod zebrami, tylko znacznie nizej...
witam dawno nie pisałam ale czytam was codziennie. Dzisiaj oderałam wyniki na toxo
igg - dodatnie
igm ujemny
cut-off ujemny
i mam pytannko....czy ja dobrze rozumuje....pierwszy wskaźnik wskazuje ze toxo przeszłam kiedys, a teraz jej nie mam? tak? a co oznacza cut - off??? bo nigdzie nie znalazłam?
Dobrze rozumiesz, ale też nie wiem co znaczy to coś na końcu...
 
Fajnie tak czytac, ze nie jest sie z tym wszystkim samemu.. :)
Niby nie mam zajawek ani na słodkie ani na kwasne, nie przejadam tez ogórków lodami, kupiłam za to kolejną hurtową ilosc pomarańczy i jabłek. Niedługo zaczną mnie podejrzewać ze ja to na handel wynosze :baffled:

Tak piszemy o nas, o brzuszkach.... a jak sobie radzą dzielni tatusiowie?
Mój mąż bardzo przeżywał jak usłyszał, ze mam tego krwiaka - przejął wszystkie obowiazki domowe i musze powiedziec, ze naprawde dzielny jest!!! Do wszystkiego sie przykładał, gotował mi, był na każde moje zawołanie a wiem, ze byłam upierdliwa bo głodniałam co 10min, wymyslałam różniaste menu.. jedyne czego nie dźwignał to prasowanie, ale przezylismy;-) Teraz tez domem zajmuje sie sam, ja robie tylko takie naprawde lekkie czynnosci.. Humory znosi dzielnie, jest baaaardzo cierpliwy, i to z czego jestem najbardziej dumna to prawie oduczył sie swojego drazniącego "zaraz"! Tylko raz jak mu mocno zawracałam głowe stwierdził, ze brzdąc sie jeszcze nie urodził a on juz ma mu chec dac lanie :tak:

a jak Wasi tatowie??? Z brzuchem nie rozmawia i jedyne co jeszcze otwarcie przyznaje to to, ze nie jest do konca pewny czy da rade byc przy porodzie, bo nie moze patrzec jak kobiety cierpia
:baffled:

kamilalublin - bedziesz cos robic z tą kurzajką???????
 
Ale fasolka nie jest pod zebrami

tak wiem macku-niefortunny skrot myslowy. chcialam powiedziec, ze po prostu cala prawa strona mnie boli - nisko przy fasolce i wyzej z przyczyn mi nieznanych. generalnie zle mi dzis, smutno, placzliwie i zmeczenie- po prostu dzis chyba moja kolej na zrzedzenie
 
musze poszukać w aptece czegoś czym moge małemu sparować kurzajkę by się wyleczyła - tylko tyle mogę zrobić.



A moj mąż hm... ciężka sprawa.

Ja czasem źle się czuję mam zawroty glowy i wogole i czasem zdarza mi se nie ugotować przez to obiadu... Niestety przy kazdej takiej sytuacji mam mega awanture ze jak to ze co ze mnie za kobieta ze ciąża to nie choroba ze jestem beznadziejna i wogóle... Ostatnio nie wstawilam prania bo przysnęlam przy usypianiu syna i obudzil mnie z awanturą ze nie zrobilam prania a on ma rzeczy brudne:/ Tak jest nauczony ze kobieta ma zapieprzac w domu 24h na dobe... co chwile mam mu podstawiac po dnos kawki herbatki jedzonko oprocz tego zajac sie synem i sprzatac w domu prac sprzatac gotowac:/ ale co ja mam zrobić tylko dzielnie to znosic i czasem sie nie dawac jak juz czuje ze nie daje rady. Powiedzial ze nigdy w zyciu nie zobacze go przy garach ani przy pralce - niema mowy on jest przeciez facetem. A jak pytam a jakie obowiązki ma facet on mowi ze chodzenie do pracy a w domu lezenie przed tv :/Dodam że nie wykonuje zadnej cięzkiej pracy bo jest tzw. "cieciem" czyli stróżem nocnym siedzi calą noc w kanciapie obok firmy jednej i gra na pleju :/


Nie obwiniam go za takie podejście taki mial przyklad w domu tak zostal nauczony ze zawsze każdy wszystko za niego robil bo jest niepelnosprawny tzn urodzil sie bez prawej ręki..
 
Ostatnia edycja:
Dreddka nie martw sie mnie tez czasem tak wysoko boli, jakbym kolki miala...nizej tez boli nie jest to jakies mocne ale czuje ;)

Co najgorsze w ciazy mam napady pisikania.... a mega napreza sie brzuch... nie wiem czy to przez wyczulony wech tak mi sie co chwile psika?!:)

Moj mąż przyszly ( bo juz za 3 tyg :p) raczej na codzien nie mysli o tym ze jestem w ciazy.... w naszym zyciu raczej pod tym wzgledem niewiele sie zmienilo ....moze jak zacznie cos bardziej widac to i zaczniemy mocniej o tym myslec... ;)
 
kamila - podpowiem Ci, ze naprawde skuteczna metodę na kurzajki tylko nie wiem czy mały da sobie ja zrobic, bo z tego co pamietam to ma to na buzi???
scierasz na tarce ząbek czosnku i na to kropla oleju. zmieszac, nałożyc na kurzajke i zakleic plastrem. Normalnie robi sie to na noc, bo piecze, czasem troche czasem tak ze trzeba zdjac. kilka dni odpoczynku i znowu. Wypala idealnie!!!!

A co do męża to wez scierke i przetłumacz mu, ze masz prawo odpocząć zwłaszcza teraz;-)
 
reklama
Kamilko- troszkę w szoku jestem. Nie wyobrażam sobie bycia z partnerem, z którym sie nie dzielimy obowiązkami- jestesmy razem i razem o nas dbamy. U nas jest nawet tak, ze ja częściej dłużej pracuje i mój M. Wiecej robi w domu niż ja. Nie wyobrażam sobie awantur za brak obiadu, czy prania.
 
Do góry