Czerwiec 2012

[maćku]

Dzię○ dobry! :-)

Gartuluję dobrych wieści z wizyt (choć na tym etapie nie spodziewam się już gorszych, prawda?)

Tak więc zaczynam nowy dzień ... z końcem 15 a początkiem 16 tygodnia ciązy... pełna energi czwarty dzień z rzędu.. drugi trymestr mi służy...

Zazdroszczę... Ja się chyba teraz gorzej czuję niż na początku ciąży Rano wstać nie mogę, później mam takiego lenia, że szok... Już się boję jak to będzie jak w przyszłym tyg. do pracy będę musiała pójść...

Czyli zaczyna się zima:-)
U nas juz częściowo stopniał jeszcze troszkę jest ale dzisiaj pewnie znowu posypie troche.. :-) i na jutro zapowiadają. Ale mój syn ma radochy z tego śniegu w tamtym roku jak widzial śnieg ( miał roczek ) to już nie pamieta i za bardzo nie czaił wtedy co to takiego ... a teraz to tylko czeka aż nasypie tyle żebyśmy na sanki poszli Stara matka będzie śmigać na sankach ale super - dawno nie jeździłam :-)

JA też uwielbiam sanki! Ty to masz chociaż na kogo zwalić - że niby z synem idziesz ;-) My czekamy do wieczora, bierzemy sanki (ewentualnie cokolwiek na czym da się zjeżdzać), psa i idziemy poszaleć.
Niestety w tym roku chyba będę sobie musiała odpuścić :-(

 

[KamilaLublin]

A ja wręcz przeciwnie, zaczynam czuć się jak wieszak i wcale mi się to nie podoba choć z drugiej strony jeśli po wszystkim będzie mniej do zrzucania to oczywiście lepiej.


Miałam sen dziś, że urodziłam dużego, ślicznego chłopczyka! Miał 2 dni, wyglądał na kilka miesięcy i w tym śnie leciałam do kompa szybko was poinformować i tak się zastanawiałam, że chyba trochę wcześnie się urodził ale skoro taki duży to wszystko jest ok. W 1 ciąży śniło mi się, że urodziłam dziewczynkę a urodził się pisiorek, może teraz będzie odwrotnie?? choć prawdę powiedziawszy jakoś oswoiłam się z myślą, że chłopak i już się bardzo cieszę.

To widzę że mialaś bardzo podobny sen do mojego wczorajszego Może przeczytałaś tamtego mojego posta o śnie i dla tego też taki miałaś

Dzię○ dobry! :-)

Gartuluję dobrych wieści z wizyt (choć na tym etapie nie spodziewam się już gorszych, prawda?)


Zazdroszczę... Ja się chyba teraz gorzej czuję niż na początku ciąży Rano wstać nie mogę, później mam takiego lenia, że szok... Już się boję jak to będzie jak w przyszłym tyg. do pracy będę musiała pójść...


JA też uwielbiam sanki! Ty to masz chociaż na kogo zwalić - że niby z synem idziesz ;-) My czekamy do wieczora, bierzemy sanki (ewentualnie cokolwiek na czym da się zjeżdzać), psa i idziemy poszaleć.
Niestety w tym roku chyba będę sobie musiała odpuścić :-(

jak z malej i bezpiecznej górki to moze byc

 

[agaundpestka]

Witajcie,
To ja melduje sie jako trzecia
Wczoraj nie pisalam, bowiem badani mielismy troche daleko od miejsca zamieszkania i wrocilismy pozno.
Mrowek ma sie dobrze Wszystkie parametry w normie, ma 5,5cm i niezle fikal- lekarz troche sie nameczyl, by go zmierzyc.
Niestety jak moj maz wzial sie za filmowanie, malenstwo momentalnie usnelo i nie pomoglo nic hihhi, wstydliwy wiec filmik jest taki seeee
Jeszcze tylko czekamy na wyniki testu podwojnego, ale jestem juz spokojniejsza i dobrej mysli

To tylko się cieszyć

 

[AVO]

Buziak, Sicilpol,Polaa i Waris Wielkei gratulacje

Czy ktoś jeszcze czeka na usg?

Maćku, ja też w poniediząłek do pracy i bardzo sie boję jak to bedzie, bo mi cały czas niedobrze i nie mam siły na nic- do wszytskiego muszę się zmuszaćNajchętniej bym tylko leżała

Co do mówienia do brzuszka to mój M już tez mówi i puka heheheh

Co do tycia to ja mam 0, 5 kilo do przodu i mis ie to juz ne podoba W pasie wiećej o 10 cm, a pod biustem ledwo się zapinam w staniku i cycuszki tez sporo więsze- przez to czuję sie taka duża. Mam andzieję,ze nei przytyje tyle ile z Lilką, a 10 kg mniej. Z Lila przytyłam 22 kilo!!!No, ale żarłam nie jadłam, zwąłszcza przez 6 pierwszych miesięcy. Nutelka tu, nutelka tam, mc donalds, pizzunie, kanpeczki o każdej porze, naleśniczki itp

Ja dzisiaj także poszłam zrobic badania tarczycowe, oraz mocz i powiem Wam ,ze jak spojrzala nam swój mocz to się trochę przestarszyłam- okropnie mętny, wygladął prawie jak soczek pomarańczowy. Teraz się boję wyników.:-(

Od wczoraj mam w ogóle kiespki humor

 

[KamilaLublin]

jak nie widac z nim plywających nitek śluzu to chyba nie jest to nic złego ze jest mętny .. mój prawie zawsze jest taki a wyniki zawsze byly bardzo dobre.

 

[Waris]

Gratuluję udanych wizyt
Jeśli chodzi o nieprzespane noce też tak mam. Pobudka ok.2 i ok.6 to u mnie standard. Nie zna żadna jakiegoś sprawdzonego sposobu aby przespać noc?
Karamija mam tak samo jak ty też mylę jeszcze bączka ze smyraniem mam nadzieję , że to niedługo jeszcze potrwa.
Tialanka mój mąż też dzień w dzień głaszcze i całuje brzuszek choć w moim przypadku to jeszcze go niewiele widać. W poniedziałek jak byliśmy na wizycie u lekarza był strasznie zawiedziony . Wychodziłam z gabinetu a on stał tuż przed drzwiami i czekał aż go lekarz zawoła do gabinetu a tu nic. Lekarz przez brzuszek nie mógł nic zmierzyć, zobaczyć więc robił mi jeszcze dowcipne. Widziałam jak bardzo chciał wejść zobaczyć. Może w tą sobotę będzie miał okazję bo idziemy na to 3D.

Powiedzcie mi jeszcze jak to jest z tym nagrywaniem usg. Czy samemu trzeba dopytać u lekarza? Czy trzeba mieć ze sobą płytkę? I czy dodatkowo trzeba za to zapłacić?

 

[rruurrkkaa]

Cześć gratulacje wszystkich udanych wizyt!!!

Madzia trzymam kciuki za wspaniały prezent świąteczny, II kreseczki i wysoką betę )

Też mam ostatnio problem ze spaniem- ulożyć się nie mogę, wszystko mnie boli, żeby nie spać na brzuchu muszę sobie poduszkę podłożyć. Skłoniło mnie to do zakupu rogala
Zobacz załącznik 414621
Dziewczyny co kupić mamie na świeta? Nie chce jak co roku biżuterii i kosmetyków

 

[Kasiulka_1980]

Powiedzcie mi jeszcze jak to jest z tym nagrywaniem usg. Czy samemu trzeba dopytać u lekarza? Czy trzeba mieć ze sobą płytkę? I czy dodatkowo trzeba za to zapłacić?

To wszystko zależy od lekarza, musisz się dowiedzieć. Ja w pierwszej ciąży płaciłam 250zł, dostałam od lekarza płytkę. Do tego USG podchodziliśmy 3 razy bo nie było widać dobrze twarzy Hani, na szczęście płaciłam tylko raz ;-)

 

[Lena01]

Dzień doberek brzuchatki, nie bylo mnie ponad tydzien czasu i nie bardzo wiem co tu sie dzieje ale postaram sie nadrobić.

Ponad tydzien leżałam z paskudnym chorubskiem, nie dość, że katar mnie męczył to jeszcze do tego wymioty (wydaje mi sie ze chyba takie od choroby a nie ciazowe :-)) wczoraj rano wstałam pełna sił energi tylko troszkę nosek czerwony od tego wycierania noska chusteczkami. Niestety po wieczór zaczeło mnie boleć gardełko, nie dość, że poszłam spać przed 3 to juz po 6 wstałam tak mnie bolało. I na dodatek mam taką chrypę, że ledwo co wydusiłam z siebie do lekarza co mi dolega, dostalam laryng up junior tabletki do ssania dla dzieci i jakis syrop stodal i wapno do picia kobitka powiedziala ze to leki bezpieczne i nic sie dzidzi nie stanie a dostalam poniewaz mam powazna infekcje ktora moglaby przerobic sie w angine (a tego bym nie chciala) wiec zalecenia : leki + duzo plynow + cieplo wyrko przez tydzien czasu
i powiedzcie gdzie sie tak zalatwilam ? ;o jak juz wychodzilam z domku to rajtki spodnie butki zimowe kurtka zimowa ciepla bluza ehh te paskudstwa

Kurdę tak rzadko pisze ze nawet nie wiem czy mnie bedziecie pamietac :-(

 

[karamija]

avo
ja kiedyś jak robiłam badanie moczu to sobie wkręciłam fazę, że umrę na nerki niedługo (wtedy miałam do tego niezidentyfikowany ból pleców), siki były mętne i pływało w nim pełno farfocli ale okazało się, że wszystko jest jak najbardziej w porządku

waris
ty też jeszcze nie masz dużego brzucha?? to dobrze że nie jestem jedyna

a właśnie dziewczyny jak to jest z tym badaniem genetycznym, czy ono zawsze jest przez brzuch czy może być dopochwowo??
ja mam za tydzień niecały genetyczne ale mam macicę w tyłozgięciu i jeszcze tydzień temu przez brzuch nic nie dało się zobaczyć
mój mąż widział pierwszy raz poprzednie dziecko w 11 tygodniu i wtedy było usg dopochwowe a mój mąż był w takim szoku, że nawet tego nie zauważył hehe, myślał, że było przez brzuch, chyba już małe wrażenie robi na nim widok mojego rozkroku