reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Czerwiec 2012

Maćku a dlaczego w kuchni nie robić jasnej podłogi? Bo fugi trzeba szorować?!;-)

My dziś poszaleliśmy z małą na placu zabaw. Było bujanie na huśtawce i zjeżdżanie ze zjeżdżalni, ale była frajda myślałam że pęknie ze śmiechu.

Jutro powrót do rzeczywistości, brrrr......
 
reklama
witam po majówkowej przerwie ;)

po pierwsze przepraszam, że mnie nie było, czasem zajrzałam z doskoku, ale na odpisanie czasu już brakowało:zawstydzona/y:
dalej jesteśmy chorzy, mnie katar wykańcza tak, że aż mi zatoki siadły, a S zaczął dzisiaj charczeć :/
cały ten wolny tydzień siedzielismy w domu, bo katarek i deszcz nie idą w parze :(
ale za to końcówka tygodnia zarąbista - wczoraj zaszalałam na zakupach w galerii, a dzisiaj z racji poprawy pogody zamiast obiadu zrobiliśmy sobie garażowego grilla - było cudnie, S miał pierwszy kontakt z trawą i piaskownicą, jadł kurczaka z grilla i jak mu smakowało! :) a że drzemkę ominął to poszedł spać wcześniej i strzeliliśmy sobie z D po piwku na balkonie :)
a od jutra znowu teściowa:-(



kasiulka gratuluję kupki! ;-)


Rysica bardzo współczuję choróbska, pobytu w szpitalu :( z tą nereczką to pewnie nieźle cię wystraszyli... dobrze, że to jednak nic strasznego

Tialana zdrówka dla małej!
i dla reszty chorowitków, bo mam wrażenie, że o kimś zapomniałam :zawstydzona/y:

maćku zazdroszczę takiej nocki! S niby już nie je, ale trzeba do niego wstać czasami nawet 3 razy, bo się wierci i cos tam marudzi :/

Muńka wy to macie zdrowie z tymi wyjazdami, przeprowadzkami i w ogóle non stop na walizie;-)

josie jak ja cię rozumiem z tą teściową... może wykupimy im bilet na marsa w jedną stronę? :-D
 
Hej Dziewczyny :-)

Ja oczywiscie z doskoku, no nie mam kiedy usiąść i na spokojnie Was poczytać. Jak juz siadam zeby wszystko nadrobić to akurat Kuba chce jeść albo coś innego, Wojtek marudzi i mi sie odechciewa...

u nas jeszcze długi weekend trwa, maz dzisiaj nie poszedł na nocke, dopiero jutro na 19 jedzie. Pogoda super, wczoraj bylismy w zoo, jeju jakie brzydkie wielblady widziałam, szok:-D nie dość, ze brudne to jeszcze w trakcie linienia czy jak to sie tam nazywa, masakra.

Zaza zdrowia dla Was :tak:

Kasienka bardzo ładna macie łazienkę :tak:

Alijenka niezle z ta kaszanka, a Ciebie ocenia jak karmisz mała, ach szkoda gadać. Nie denerwuj sie ;-)

Tialana zdrowia dla Magdzi :tak:

Macku gratuluje samodzielnych kroczkow. Super, upadki jeszcze na pewno nie jedne sie zdarza. Oby tylko nic poważnego. I super, ze tak spała :tak:

My tez mam zwykły nocnik. Kuba tez ma taki (jeszcze jak w nocy sie mi zachce siku to ma postawiony koło łóżka), kupiliśmy mu tez taki inny, a'la prawdziwy kibelek, który "dawał" naklejki w nagrodę, melodyjki, cuda i leży schowany. Sprawdził sie najzwyklejszy i taki polecam :tak:
 
hej dziewczyny
jutro do pracy :no: ale tez do gin ide na usg zobaczyc jak moja blizna sie zrosla :tak:

Waris piekne te plytki ktore wkleilas! jesli chodzi o czarne, ja w poprzedniej lazience mialam matowe grafitowe na podlodze plus biale z polyskiem na scianach. na matowych ciemnych mega widac kazda krople- nie polecam, musialam polozyc dywanik bo bym oszalala. ale kolorystyka nie przytlacza, a ja mialam malutka lazienke.
w poprzedniej kuchni mialam fugi jasne dosc i fakt ze sie tluszcza bardzo i brudza. ale my mielismy zwykle fugi a moze e epoksydowe jest latwiej utrzymac w czystosci tylko one sa drozsze, teraz mam deske trojwarstwowa w kuchni i na razie nie narzekam

Zaza filmiki Sergia na fb - rewelacja :-D

nam sie udalo dzis zwiedzic zamek w ogrodziencu - super wyprawa, mlody w tuli wysiedzial zadowolony (dostal wiatraczek ze straganu :-D:-D) zlapal nas deszcz ale schowalismy sie pod skala. ogolnie bardzo fajnie. dzis byl grzeczniutki ale wczoraj przezylam koszmar - nic tylko na rekach i dyrygowal...
z jedzeniem roznie, od wczoraj znow tylko mleko i suchy chleb :confused2::eek:

dobranoc!
 
Dzień dobry,
tęsknił ktos??

Wróciłam z majówki - czytałam na bieżaco ale nie dałam rady odpisać. Jazda z dzieciem, telefon dotykowy i co chwile brak zasięgu przeorsły moja cierpliwość :)
Ale dzieć - po rodzicach powsinoga. Planujemy kolejna wyprawę :)
Maćku a dlaczego w kuchni nie robić jasnej podłogi? Bo fugi trzeba szorować?!;-)

My dziś poszaleliśmy z małą na placu zabaw. Było bujanie na huśtawce i zjeżdżanie ze zjeżdżalni, ale była frajda myślałam że pęknie ze śmiechu.

Jutro powrót do rzeczywistości, brrrr......

To też - już nie pamiętam jakiego koloru były moje fugi ;-) Ale wystarczy, że się czymś chlapnie (nawet wodą) i zaraz robi się plama :baffled:

uprzejmie donozę ze mam brązowe matowe płytki w łazience - błąd życiowy.
I białe płytki na podłodze w kuchni - jedna z najlepszych decyzji. Tyle ze muszą byc gładkie, i broń boże mat. :)
 
aaa i jeszcze muszę pochwalić Monikę, bo powiedziała pierwsze zdanie!!! Dwa "wyrazy" ale zawsze :p Wczoraj rano bawili się z tatą w kręcenie głową na "nie" i przy tym mówienie aAAAAaaa tak intonująć A jako ton wyżej, i Monika po obiedzie patrzy na mnie i tak jakby mi opowiadała mówi "tata aAAAAaaa (pokazując ruch głową)" zupełnie, jakby mi o tym opowiadała :D a jaka była z siebie dumna, że mi to powiedziała i że ja to zrozumiałam! (bo od razu jej powiedziałam "tak Monisiu, robiłaś rano z tatą aAAAaaa i mi to teraz pięknie opowiedziałaś, jestem z Ciebie dumna!"). Naprawdę jestem z niej dumna :)

gratuluje pierwszego zdania

Hej baby :-)


Czuję się tak jak tialana - jestem zmęczona tą majówką :confused2: Mały od kilku dni jest bardzo marudny i non stop za mną chodzi. Gdyby nie M. i K. nie mogłabym nawet pójść się wysikać, bo jak tylko znikam mu z horyzontu, wpada w płacz. Nawet w aucie był niespokojny, co jest dziwne, bo podróż go zawsze relaksuje. I nie wiem czy to jakiś kolejny emocjonalny kryzys, czy zęby czy katar, bo od wczoraj się biedak męczy. Dopiero co wyszedł z choróbska i znowu przeziębienie :no: Gorączki nie ma, więc nie panikujemy, dostaje nasivin, cebion i pulmicort.

Z dobrych wieści - bąbel mówi już ładnie i świadomie mama i od kilku dni "nie". Z tym, że u niego brzmi to bardziej jak "ne" ;-) Urocze, bo np. jak mu na coś nie pozwalam i mówię nie, to on patrzy na mnie badawczo, po czym kiwa głową i wymawia to swoje "ne" :-)

Umie też zrobić bravo, kiedy się go o to prosi :-p
gratuluje postepow.
Ja rowniez wykonczona jestem tym weekendem.

witam po majówkowej przerwie ;)

po pierwsze przepraszam, że mnie nie było, czasem zajrzałam z doskoku, ale na odpisanie czasu już brakowało:zawstydzona/y:
dalej jesteśmy chorzy, mnie katar wykańcza tak, że aż mi zatoki siadły, a S zaczął dzisiaj charczeć :/
cały ten wolny tydzień siedzielismy w domu, bo katarek i deszcz nie idą w parze :(
ale za to końcówka tygodnia zarąbista - wczoraj zaszalałam na zakupach w galerii, a dzisiaj z racji poprawy pogody zamiast obiadu zrobiliśmy sobie garażowego grilla - było cudnie, S miał pierwszy kontakt z trawą i piaskownicą, jadł kurczaka z grilla i jak mu smakowało! :) a że drzemkę ominął to poszedł spać wcześniej i strzeliliśmy sobie z D po piwku na balkonie :)
a od jutra znowu teściowa:-(

zdrowka i wspolczuje powrotu do codziennosci (czyt. do spotkan z tesciowa)

Dzień dobry,
tęsknił ktos??

Wróciłam z majówki - czytałam na bieżaco ale nie dałam rady odpisać. Jazda z dzieciem, telefon dotykowy i co chwile brak zasięgu przeorsły moja cierpliwość :)
Ale dzieć - po rodzicach powsinoga. Planujemy kolejna wyprawę :)
Witaj z powrotem. Super, ze wyprawa sie udala.


U nas lepiej. Goraczka spadla po 3 dobach, ale nie jestem pewna, ze to trzydniowka, bo jakiejs wyraznej wysypki brak ( jedynie lekkie plamki):baffled:. W sobote zdazylam jeszcze zaliczyc lekarza, wysluchala szmery nad plucami, wiec jestesmy na antybiotyku. No nie moze byc przeciez za dobrze.:wściekła/y::no:


kasia.natka - sto lat dla Miśki
 
Ostatnia edycja:
NADROBIŁAM!!!
Wróciłam w majówki w Świnoujściu. Całe 7 dni świeciło słoneczko! Mała tarzała się w piasku z gołymi stópkami, uciekała do wody (tak, moczyła nogi i ręce), jadła rybę smażoną 'garściami' itp. Miała tyle wrażeń:) Zaczęła chodzić przy wózeczku tj. trzyma się jedną rączką wózka i idzie, gdy ja go prowadzę:D W sumie nie wiem czy to powód do radości, bo nie chce mi teraz w wózku siedzieć!
Jednym słowem było bosko!

Na nocnik jeszcze nie sadzam i w najbliższym czasie nie mam zamiaru. nie to, że mi się nie chce. po prostu uważam, że jest jeszcze na to za mała. przyjdzie jej czas:)

Co do podłogi w łazience to mam jedną białą i widać brud, ślady pociągnięć mopa, stóp itp. Na szczęście nie mam w niej fug, bo chyba zdarłabym ją po miesiącu użytkowania. W drugiej podłogę mam ciemną szarą i rewelacja - nic nie widać. Poza tym w przedpokoju i kuchni mam podłogę gresową niepolerowaną szaro-czarno-beżową i nic nie widać, sierści psa, kurzu, plam itp. Polecam:)

iwon bułkę je albo między śniadaniem a obiadem albo wieczorem jako dodatek po owocku:p co do małżeństwa mam identycznie. zostawiłam po 6 latach spokojnego narzeczonego, na rzecz obecnego męża. teraz w domu są dwa nerwusy i rośnie trzeci:p

sunhine moja miód jadła już 1,5miesiąca temu:) pomarańczy jeszcze nie daję.

muńka, kasienka jak podajecie bułkę. dajecie całą czy dzielicie na kawałki?

kasienka buty kupiłam rozmiar większe i bardzo dobrze się jej chodzi:)

agaundpestka ja też młodą cienko ubieram i czasem widzę zdziwioną mamę patrzącą na moją Polkę w krótkim rękawku:p

andzia moja kolek nigdy nie miała, ale sąsiadki dziecko owszem i ona podawała mu kropelki sab simplex, bo bobodent i espumisan kompletnie nie działały (co drugie karmienie 15-20kropli).

zaza kurde ja też muszę któregoś dnia zostawić mojego M na noc z Polką. A co, niech zobaczy jak to jest:p co do nocnego budzenia na mleczko to podczas ząbkowania moja też pięknie przesypiała, ale ząb wyszedł i zaczęła ponownie wybudzać się na mleko:/!

pamka 100lat dla naszego babyboomowego króla!

mlodak masz racje, zdrowie najważniejsze! Zacznij od wyników moczu (z posiewem włącznie) i morfologii. Mi na wahania nastojów i problemy skórne pomogły tabletki antykoncepcyjne.

alijenka to niebawem się spotkamy, jak tylko agaundpestka wróci to się jakoś zgramy:p z nocnikiem też się nie spieszę:)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam:-)
G drzemie ja leżę obok. Jednak z mamunią śpi się lepiej i dłużej:-)
Właśnie przed chwilą obudziła się, pół jeku, zobaczyła mnie i śpi dalej.

Katrina dzięki:-)
Z przerażeniem odkryłam, że Gosia ma dokładnie 46 miesięcy... ale urodzona 2 tyg wcześniej... więc albo jesteśmy w apogeum albo zabawa przed nami:-)

Oficjalnie potwierdzam dwojeczke dolną lewą (tzn jej lewą). Przebiła się w końcu:-)

Aylin ja tesknilam :-)
Gratuluję powsinogi :-):-):-)

G też problemu nie ma z zasypianiem gdzieś. W hotelu obejrzała cały pokój, pokazała i zahukala żyrandol (bo taki kuty duży) i zero strachu.

Ja wczoraj zebralam się i zlozylam szafę dla G. Tzn regał Billy z drzwiami. Dziś przelozylam tam ciuchy G a w komodzie są inne rzeczy. Byłam z siebie dumna gdy ją postawilam :-):-):-)

Dziś powrót do rzeczywistości... Pe ruszył do pracy... buu. Lubię, gdy jesteśmy razem. Choć sama z G też;-)

Muńka gdzie zniknelas? Jak się Gabiscon czuje? Jest szansa na miting na szczycie?;-)

Kasiek ależ Ci fajnie z tą pogodą :-):-):-):-) zazdraszczam:-):-):-)

Wczoraj też zaliczylismy hustawke na pl zabaw. Coby tatuś zobaczył. No i G rechot na całego:-):-):-)

Waris fajne kolory i masz rację, że ponadczasowe. Kolory można uzyskać detalami, tkaninami, *******ami, które potem można wymienić. Gdy się znudza :-) Taka mała czarna. Zawsze modna:-) Moj typ łazienki widzę:-)
 
Ostatnia edycja:
Do góry