reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Czerwiec 2013

fioletowa - dostalam luteine dowcipnie na wieczor jedna tabletke. Mam brac do 36 tygodnia. WIem, ze to drugie 1,5 to wlasnie rozwarcie zewnetrzne. Lykam dodoiatkowo magnez. Bralam 2 biore teraz jeden wiece. Skurczy jakichkolwiek brak. Brzusio twardnieje ale tak doslownie 2-3 razy dziennie, ale nie bol (wiec to chyba te skurcze Braxtona-Hicksa) No chyba , ze mala sie gdzie wypycha ale to co innego. U mnie niby 28 tydzien , ale srednio to pocieszajace bo jeszcze tych 8 musze sie trzymac. Lekarka kazala sie "jedynie" oszczedzac, wiec mam nadzieje, ze nie jest bardzo zle z nami

Staram sie myslec pozytywnie, we wtroek zobaczymy co ppowiedza.


Kinia
- o tak takie slowa potrafia wzruszyc !
 
reklama
Witam
Wekend spędziliśmy rodzinnie i nad wodą, w sobotę pojechaliśmy na kompleks trzech basenów a dziś nad jeziorko i trochę siedzieliśmy w basenie u teściów. Upał niemożliwy, oby jutro było troche chociaż chłodniej bo idę do pracy a tam się ugotuję. Filipka coś chyba ugryzło na czole, wygląda jakby miał pryszcza. Dziś pospaliśmy do 8.00 normalnie szok, że synek tak długo spał.

Kingusia91 fajna ta kurteczka Laury, gratuluję doczekałaś się „mama”

madzia128 super zakup zrobiłaś za 37zł, Tymcio za chwilę będzie biegał, jak po panieńskim?

mikoto faktycznie robisz leczo na bogato, bo ja robie ekspresem, z pieczarek, papryki marynowanej, kiełbasy, fasolka szparagowa/lub czerwona z puszki, cebula i pomidory w puszce. Wysypka zeszła, myślałam, że po budyniu ale dostał następnego dnia też i nic mu nie wyszło więc nie wiem po czym.

ankaka. radosny Filipek i słodziutki

emka01 co dobrego małej gotujesz? Filip zazwyczaj je obiad u mojej mamy lub u teściowej, w domu rzadko, na wyjazdy kupuje słoiczki ale też chciałabym gotować więcej dla niego

MatkaEwa najważniejsze, że wróciliście cali i zdrowi z urlopu.

paulus3d trzymam kciuki oby szybko Natanielkowi przeszło

gosiak_85 odpoczywaj ile się da
 
Wisienko jak maly? Moj siostrzeniec tez mial takiego krwiaka,az bulwe.

Kingusiu :) a to mala slodziara,zeby tak mame rozczulic:)

Justa moja mala ostatnio dorwal komar,na samej buzce 8 ugryzien,jak pojechalam na szczepienie to lekarz juz w drzwiach pytal co jej jest. Ja gotuje dopiero od ok.2 miesiecy,ale w szafie nadal mam jakies sloiki. Na pierwsze danie ma zupki bez miesa,na drugie ,ktore tez dopiero co wprowadzilam-je ziemniaczka z pulpetem i jakims innym warzywkiem,albo makaron z mieskiem. Najladniej to i tak je mi na drugie sniadanie kaszke jaglana na mm z owockiem.

Dzisiaj pozno mi usnela-siedze obok,cos tam nuce a ona po stu fikolkach i wstawaniach padla..wychodze i slysze jak bierze nianie do reki i gada-dabu dabu tatata mniam .. no i znowu usypianie.
 
Justa tort kupilam, i co najlepsze był w normalnej cenie nawet z rysunkami :)

Ankaka Śliczny skarb

Gosiak czworki jak czwórki, ja sie trójek boję, a z pokojem dacie radę, bo jak nie ty to kto? ;)

Paulus, wisienka ma rację spróbuj z wygazowana pepsi i podgrzana

Kinia cudowne przeżycia z tymi pierwszymi slowami sa, ja pamietam jak płakałam jak wojtek do mnie mówił, przy bartku oczywiście tez sie wzruszylam :)

Goście już wszyscy dziś pojechali bo na weekend standardowo byli ;) treraz luz blues w domu a D ma od jutra 2 tyg urlopu, jak bedzie ładnie chcę jechać do Boszkowo odczwarku do poniedzialku, a le to pogoda musi być.
A teraz sprzedam wam newsa.....

Zapisalam sie do szkoły, natchnela mnie wisienka tylko że ja mniej ambitnie i nie na studia a na policealna na rachunkowość, szkola jest darmowa tylko dojechać musze 40km w weekendy, powiem tak jestem mega noga z matmy, może jak mi się uda ją skończyć zapisze sie na studia, w kazdym razie próbuje, wychodzę z założenia że jak nie bede dawać rady to sie wypisze, w razie czego chciałabym miec jakieś podstawy z tej dziedziny

Dobranoc:*
 
Witam się porannie z kawą!

Właśnie się usypiamy. Zosia, kiedy był Tata wstawala o 9.30, dzisiaj wstala jeszxze zanim pojechal, także zaczelysmy dzień o 5.30.


MatkaEwa super, że już jesteś! Ale się podzialo :-( mam nadzieje, ze wszystko znajomy upora się z problemem :-(


Paulus czytałam Plan Waszej podróży :-D niezły maraton Wam się szykuje :-o trzymam kciuki! Jak Natamiel?


Wisienka jak Tosiu? Zosia przy dolnych czworakach miała dosłownie fioletowo czerwone bulwy :-( po kilku dniach zeszło, a zęby się przebily.


Fioletowa pamiętam jak pisałaś o zmianie konstrukcji łóżka,by leżeć z wyżej uniesionymi dolnymi partiami ciała.


Gosiak jeżeli tylko będzie okazja, kladz sie i odpoczywaj! Gratulacje kolejnych Ząbków! Idzie hurtem ;-)


Emka jak obrzęk? Schodzi? Jaka maść kupiłaś?


Kingusia brawa dla Laury :-* Mama to słowo lek, na wszystko, na nieprzespane noce, wczesne poranki i marudne wieczory :-)


Justa wypadu na baseny zazdroszczę! Dobrze, że Odpoczeliscie! Kochana, Twoje leczo to w ogóle całkiem inna opowieść kulinarna ;-) :-o u nas, nie.tylko w.domu,ale i.okolicy :-) nigdy nie pomyślałam by dodać pieczarki czy fasolę :-o


Emka z czego robisz pulpety? Sprzedaj przepis :-*


Asiulka brawo! Dasz rade!


Weekend mega intensywny :-D w sobote spotkaliśmy się z Bona i Misiem! Było super! Bona tak się odstrzelila,.Ze wygladalam jak Jej uboga krewna ;-) :-o :p :-D Misio czarujący! Mikotkowy Tata jest Nim zachwycony :-D wczoraj bylismy tez w galerii. Zosia z Tata bawila sie, przy otwartym.placu zabaw, a Mikotkowa Mama fru na szoping :-D kupilam sobie szorty, jestem.zadowolona, mimo że poszłam z zamiarem kupienia.stroju kąpielowego,którego do tej pory nie mam :-/ potem pyszna kawka i powrót do.domu. Rowerami bylismy u jednych i drugich rodzicow. Z racji,że J. Cały weekend "sprzatal", bym mogła odpocząć, od rana mam urwanie sprzegla :-o salon i sypialnie doprowadziłam do ładu, pranie sie pierze, biore kawe i ruszam dalej ;-)
 
Dzien dobry :tak:

I Emil pojechal :sorry2:wraca jutro ok 19 wiec musimy sobie jakos z Tymkiem poradzic...na domiar wszystkiego dzis dojdzie pacza i wogolnie fajnie, bo szybko , ale to ponad 30 kg i jak pan mi ja wsawi za drzwi to bede uwieziona. I bede musiala ja po kawaleczku wnosic na gore, co nie jest dobrym pomyslem.

Wczoraj E sie na mnie zdenerwowal, ze przesadzam z obawami , bo lekarka najpierw sie przestraszyla z szyjka a potem po usg powiedziala ze nie jest zle i mowi ze mam sie tego trzymac ehhh faceci. Ja to jesdtem ciekawa jakbysmy sie zorganizowali jakbym tak przez 5-6 m-cy musiala lezec ...

Tymek dzis pieknie spal sam, wstalam raz ok 4 bo soka nie mogl odnalezc :sorry2: i potem wstal o 6 na mleczko. Powiercilismy sie do 6:45 w lozeczku a teraz juz drzemie.

Emka - komary to paskudna sprawa, ja w szoku bylam ze przez 2 tyg w Polsce nic Tymka nie ukasilo

Asiulka - bardzo dobra decyzje podjelas odnosnie szkoly ! Mam nadzieje, ze bedziesz zadowolona :tak:

Mikotku
- uwielbiam wasze aktywne weekendy. Zawsze sie zastanwiam kiedy Wy to wszytsko robicie. A gdzie foteczki ze spotkania ??? My postanowlismy w zimie kupic rowery, aby na wiosne/ lato ruszyc z dziecmi :tak: zobaczymy czy nam sie uda zrealizowac plan. OBY !
 
Zosia troche tylko dospala wczesną pobudkę, także już szykuje się do drzemki.


Gosiaczku a może sąsiad mógłby pomóc? Albo kurier,za dodatkową opłatą? Aktywności Ci u nas dostatek, wyhamujemy bliżej listopada. Urlop J. Coraz bardziej przesuwa się w czasie :-/ rowery polecam!


Ufff ogarnelam dom. Trzy prania zrobione, sobotnie poprasowane, poodkurzane, kurze poscierane, podłogi pomyte, rosół ugotowany, lodówka umyta, kapcie pomyte. Na dworze skwar.
 
Asiulka gratulki,zobaczysz,ze swietnie sobie dasz rade w szkole:)
Mikoto ale ranny ptaszek z Zosi;) u nas juz druga drzemka od rana,zebole mecza to woli to przespac. Obrzek jest nadal ale sie nie powiekszyl,bynajmniej tak mi sie wydaje.
Klopsiki zrobilam z indyka i kurczaka,kuleczki gotowalam z koperkiem,odrobina soli. Juz zapas mi sie konczy wiec znowu musze uderzyc do tego sklepu eko. Moze tym razem trafi sie krolik albo wieprzowina.
Matko! Mikoto Ty to chyba na jakis dopalaczach tak sprzatasz;) dla mnie jestes perfekcyjna Pania domu:)

Gosiak ciesz sie,ze jeszcze nie uslyszalas od meza,ze ciaza to nie choroba..oni nie wiedza jak to jest,co my wtedy czujemy,ile niepokoju w sobie mamy. Mam nadzieje,ze kurier laskawie wniesie Ci ta paczke.
 
Witam :happy:

Błagam nie zlinczujcie mnie. Od tygodnia jesteśmy już w domu, ale jakoś kompletnie nie mogłam się zaprząść do napisania. A to trzeba było ogarnąć dom, a to wyregulować dzień Mikołajowi, a to te upały rozkładały na amen. I tak czas upływał. Bije się w piersi i mam nadzieję, że teraz już się się zorganizuje i znajdę codziennie czas na skrobnięcie tu paru słówek.

Chwilowo skończyły nam się wojaże, Aro skończył się urlop i czekała na niego praca. Ale to tylko chwilowo, bo na weekedny zamierzamy wybywać. Po za tym za tydzień dłuższy weekend – nie zamierzamy siedzieć w domu.

U nas wszystko dobrze. Mikołaj miał zawirowania toaletowe, ale po 2 tygodniach wyszliśmy na prostą i znów w nocniku ląduje piękna „masa żołnierzykowa” :-p Po za tym przez wakacje tak się rozbestwił, że ciężko nad nim zapanować. Niestety nadal zębów nie przybyło, choć są naprawdę „na wylocie” – nie mam pojęcia na co czekają, na oklaski?:confused::baffled:

Kruszynka spokojnie i ładnie rośnie, bezpiecznie siedząc w brzuszku. Co nie co jej odpadło i z chłopczyka zrobiła się dziewczynka ;-) Najdłużej z oswojeniem się z tą zmianą zajęło Aro, ale już nazywa ją córeczką tatusia. Musi mieć dobry słuch, bo na głos taty i braciszka zaczyna tak szaleć, powoli upodabnia się do Mikołaja z buszowaniem. Śmieję się, że będzie kudłata, bo od tygodnia prawie ciągle męczy mnie zgaga. Potrafi wziąć się z nikąd, obudzić w środku nocy. Masakra. Z Mikim tak nie było.:dry:

Pewnie i Wam te upały dają ostro w kość. My z Mikołajem robimy sobie plażę na balkonie (wystawiamy basen – całe szczęście, że te muchomorki mają daszki), a w domu robimy sobie wiatr wiatrakiem – i tak staramy się przetrwać aż można wyjść na dwór; wtedy plaża albo fontanna.

Jutro Aro idzie na służbę – oj będzie ciężko nam ze sobą z Mikim wytrzymać. Chwilami mamy siebie centralnie dość. Mikiemu nudzi się i przeszkadza gorąco (po domu lata nawet bez pampersa – i muszę go pochwalić jeszcze nie zasikał nam podłóg i dywanów, zawsze zdąży do nocnika lub robi do baseniku); mnie już z tego upału brak pomysłów na zabawy, najchętniej bym leżała albo spała.

Paulus – jak kupy Natanka? U nas ostatnio było to samo. 2 tygodnie „przesrane”. Dochodziło do 7 kup na dobę i to takie rzadkie. Może spróbuj trochę czekolady? U nas pomogła.

Gosiak – ja też jestem zaskoczona małą ilością komarów w tym roku. Zazwyczaj nie mogłam się opędzić, w nocy nawet ich brzęczenie mnie budziło. Tego lata sporadycznie coś się w nas wgryza.

Asiulka – powodzenia w szkole. Na pewno dasz sobie radę.

Kingusia – gratulacje dla Laury!

Obiecać nie mogę, ale postaram się już teraz częściej zaglądać (Mikoto – w razie co przywołuj mnie do porządku!).
 
reklama
Palin - nareszcie jestesc !! brakowalo tu Ciebie. Bije mocne oklaski na Mikusiowe zabki. U nas sztulk 6 a 7 zbliza sie malymi kroczkami :-p jak bylismy na szarym koncu tak sie posypaly.

Ja padam na pyszczek, zrobilam tyle a nie powinnam nic. No ale wyjsc z domu jeszcze dzis trzeba z psem, woiec wyjscie musialm odt:-prasowac. domu SAJGON i to doslownie. W paczce byly m.in herbatki granulowane z bobovity i jedna niestty sie otworzyla i troche sie jej wysypalo i teraz granuleczki mam rozsiade po calym mieszkaniu. Ale za odkurzacz juz nawet nie mysle sie tykac. Nie wspomne o kuchni i lazience :dry: ehhh wkurza mnie to. Oby do jutra i bede wiedziala na czym stoimy.


Tymek juz padl, bo niedospal popoludniu obudzony przez "delikatne" stukanie do drzwi kuriera .... teraz czeka mnie tylko kolacja, kapiel i wyjscie z psem...zobaczymy w jakiej kolejnosci ale za nieco ponad godzinke planuje juz lezec w lozeczku asekuracyjni z nozkami wyzej ;-)
 
Do góry