Palindromea
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Listopad 2012
- Postów
- 4 644
Dzień dobry. Druga połowa juz nie była taka spokojna, ale też lepsza niż poprzednie. Mikołaj jeszcze śpi, kolo 5 miał zawirowania, myslalam, ze to już koniec, ale jednak odpłynął. Widzę tu szanse na przestawienie się do dłuższego spania rano, a co za tym idzie do jednej drzemki.
Madzia, Mikołaj tez za dnia wyraznie zmniejszył swoje porcje i wrocil do nocnego mleka, a juz bylo, że wieczorem zjadał kolacje, a potem dostawał 250 ml kaszy (na tyle tylko rzadkiej, żeby przez smoczek przeszła) i starczało do rana. Teraz w nocy się budzi i wypija ok 150 ml mm. Może tak nadrabiają "zaległości z dnia"?
Korba, jak Zosi nocka?
Dmuchawcu, jak się czują Pszczółki?
Mikoto jak u Was? Spalaś całą noc?
Robaczku, Hubisiowi lepiej? Jak Twoje zatoki? Bolą cały czas, czy okresami? Współczuje. Oby to jednak nic poważnego w nich nie zalegało.
Mam dziś ochotę na świeże bułeczki z masłem i serem i do tego kakao. Chyba będzie trzeba wysłać Ara do sklepu. A co, pozachciankuje sobie jeszcze puki mogę. Niewiele mi juz czasu zostało, a w zapasie mam jeszcze 4 kg do przytycia (z założonej przez siebie wagi)
Madzia, Mikołaj tez za dnia wyraznie zmniejszył swoje porcje i wrocil do nocnego mleka, a juz bylo, że wieczorem zjadał kolacje, a potem dostawał 250 ml kaszy (na tyle tylko rzadkiej, żeby przez smoczek przeszła) i starczało do rana. Teraz w nocy się budzi i wypija ok 150 ml mm. Może tak nadrabiają "zaległości z dnia"?
Korba, jak Zosi nocka?
Dmuchawcu, jak się czują Pszczółki?
Mikoto jak u Was? Spalaś całą noc?
Robaczku, Hubisiowi lepiej? Jak Twoje zatoki? Bolą cały czas, czy okresami? Współczuje. Oby to jednak nic poważnego w nich nie zalegało.
Mam dziś ochotę na świeże bułeczki z masłem i serem i do tego kakao. Chyba będzie trzeba wysłać Ara do sklepu. A co, pozachciankuje sobie jeszcze puki mogę. Niewiele mi juz czasu zostało, a w zapasie mam jeszcze 4 kg do przytycia (z założonej przez siebie wagi)


Super, że tak pięknie rośnie!!
Oooooo, a potem pokażę Wam jak ozdobiłam teściowej kafelki w kuchni w letniskowym domku
ale do tego wieje i zimnica że hhoho jak Dawid do szkoły wychodził było ledwo 6 st
czekam na przyszły tydz ma być ponoć ocieplenie
kochana ja ostatnio jak się kłade z Darią żeby zasneła to albo sama tez zasypiam albo juz nie mam siły wstać .. podziwiam za te ćwiczenia wiem jak dobrze sie czułam po .. na pewno wrócę tylko jeszcze nie wiem kiedy 


ja poki co nadal mieszcze si w swoim zaloeniu, ale zobaczymy jak bedzie na finiszu 
