reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2013

No i choroba dosięgła i nas. Mikołaj ma bakteryjne zapalenie gardła, antybiotyk na 6 dni.
Ja też już mam zmiany na gardle. Arek wrócił ze służby z katarem, bólem głowy i stanem podgoraczkowym (pewnie przeziebil się w zimnych murach).
Biedna Krysia w obliczu zagrożenia z każdej strony. Tyle bliźniaków dostawala, a bakteryjne infekcje przenoszone są przez sline. Teraz będzie się uważać, ale czy do tej pory czymś jej nie obdarowalismy?

Martam&m, ja nie narzekam? Oj widać naprawdę Cię tu nie bylo. Marudze i narzekam praktycznie w każdym poście
 
reklama
Martam&m ale jak się wymarudze zaciskania zęby i do przodu, nikt nic za mnie nie zrobi. A jak ze wszystkim sobie poradzę to mam takie fajne uczucie triumfu.
I Ty dasz radę sobie ze wszystkim, organizujesz sobie każdy dzień I będzie dobrze.
Miki też ma kilka swoich słów i więcej nie chce mówić. Nawet zwierzęta nazywa tylko wydając ich dźwięki. Mają smyki jeszcze czas.

Mikoto, twoja babcia jak moja mama. Choćby na 4 miała chodzić to pomoże w opiece nad wnukami.

Gosiak, kciuki za psa. Daj znać jaki będzie wynik. Smerfy zazwyczaj sobie nawet płaczem nie przeszkadzają, ale potrafią się zgrać w potrzebie mamy. Największy strach o to jak jestem sama i jedno się gorzej czuje, w innych sytuacjach ich zgarniam do jednego łóżka.

A ja bym chciała, żeby moje dzieci były jak ja. Byłam dość łagodnym użytkownikiem, ale to chyba zasługa rodziców. Przyrownywali mnie do rodzeństwa, a ja za wszelką cenę starałam się im udowodnić ze jestem inna. A że przede mną było 4 różnych osobowości, to i wiele problemów nas (mnie i rodzicow) ominęło.

Miki znów ma gorączkę. Przez to drzemką trwała niecałe pół godziny. Popołudnie będzie ciężkie
 
Madzia - racja - glownie jest tata ale jak juz slysze mama to mowi to tak pieknie i z wysilkiem :-p

Palin - u CIebie tyle trudniej, ze Aro cycusia nie da , a ja w razie potrzeby szturchne E i przejmie karmienie malej ... dzielna konitka jestes ;-) oby Krysi choroba nie dopadla :tak:

Lece do malej marudy;-)
 
Ech U nas tak wieje i ciemno za oknem ze mogłabym już światło świecić oj taka pogoda nie nastraja optymizmem

Kingusia i jak lepiej już ? Ja też bardzo Cię rozumiem siedzę tak jak Ty bez pracy w domu na wynajętym mieszkaniu częściej samą niż z M I też nam czasem takie dni że mam ochotę wyjść samą i tu wcale nie chodzi o dzieciaki bo one akurat mało dają mi w kość tylko ogólnie o to bycie tylko w domu ale co mam zrobić także kochana tule mocno jutro będzie lepiej ... myślę że jak się wychodzi do pracy spotyka się z ludźmi jest całkiem inaczej niż być sama 24 H na dobę tylko z dzieckiem najgirsza jest ta zima jak nie da się wyjść nawet na spacer dlatego tak czekam już na wiosnę
Mi dużo pomaga to ze mam Dawida z nim już mogę porozmawiać na normalne tematy jest się do kogo odezwać no i WAS
Palin zdrówka ze też musiała się choroba jeszcze przyplatac :mad:

Gosia o jej oby piesek z tego wyszedł :(
 
Ostatnia edycja:
Martam super ze piszesz, pisz częściej. Na kiedy masz.termin? Z telefonu nie widzę suwaczkow. Imię wybrane?


Wisienka kocham Cie <3 ale to wiesz :-* bardzo mądrze napisałaś.


Gosiak oby wszytko było dobrze!


Robaczku tak dałaś popalić Rodzicom? ;-)


Palin zdrówka dla Was! Jaki antybiotyk dostał? Narzekaj, od tego jesteśmy :-*


Teri i u nas to samo, na dodatek.strasznie pada. Mam nadzieje,ze się uspokoi, bo.za godzinę Wychodzimy. Co prawda naprzeciwko, ale ten wiatr :-/


Zosia pospala. Usnela przy moim paplaniu, jak rozmawiałam z Robaczkiem ;-) wstała chwile po 14.
 
reklama
Mikotko z om te r min na 24 lutego a z usg na 8 - duży rozstrzał stawiam na pomiędzy ;)

U nas też wichura okropna i siedzimy w domu :(

Teri zgadzam się ze jak się siedzi w domu jest ciężko. .. ja po pracy chociaż zmęczona i wiecznie z czymś zaległym do zrobienia miałam tysiąc razy lepsze nastawienie do wszystkiego.
 
Do góry