Bociania Łąka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Listopad 2005
- Postów
- 168
dzisiaj jest sobota. siedzimy w domu. boli mnie kolano - czekam na termin operacji - i czasami ciężko mi się chodzi. zapytałam: czy wyjdziesz na spacerek z Hubertem? Wystarczy pół godziny, on zaśnie i wniesiemy go na górę, na balkon... usłyszałam odpowiedź: nie.
nie wspomne mu o kolanu (chociaż wie), bo będzie, że się zasłaniam bólem. niech go szlak trafi... Kindzia wiesz, chyba miłością bym tego nazwała. Coś w rodzaju przywiązania, jakiejś zalezności. Ale powiem Wam szczerze, mam dopiero 28 lat, tyle energii, a tu w sobotę mój facet rozkłada się (standardowo z resztą) na sofie i... albo gra w Heros'ów, albo... śpi. Rewelacja, czyż nie???
BBBRRRRRRRRRRRRRRRRRRR
Jestem wściekła. Ide na kawke i fajka. Może mi odejdzie ten nerw... I weź tu człowieku się nie denerwuj.
Dzięki Moje kochane. Lepiej mi z Wami.
nie wspomne mu o kolanu (chociaż wie), bo będzie, że się zasłaniam bólem. niech go szlak trafi... Kindzia wiesz, chyba miłością bym tego nazwała. Coś w rodzaju przywiązania, jakiejś zalezności. Ale powiem Wam szczerze, mam dopiero 28 lat, tyle energii, a tu w sobotę mój facet rozkłada się (standardowo z resztą) na sofie i... albo gra w Heros'ów, albo... śpi. Rewelacja, czyż nie???
BBBRRRRRRRRRRRRRRRRRRR
Jestem wściekła. Ide na kawke i fajka. Może mi odejdzie ten nerw... I weź tu człowieku się nie denerwuj.
Dzięki Moje kochane. Lepiej mi z Wami.