reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Dieta mamy kamiącej/ Przepisy

właściwie to zajączka...czekoladowego
zaatakował mnie , rozwinął sie ze sreberka i musiałam go zjeść w obronie własnej..:-D

ale na szczęście mala jest odporna na kakao itp .
zazwyczaj pozwalałam sobie tylko na gorzką i słodkie kakao do kawy zamiast cukru,
a tu taki atak...
 
reklama
Ja wczoraj przegięłam - frytki z serem panierowanym, no ale taka mieliśmy chcicę, no a mała dzisiaj kwęka, bo dodatkowo trzeci dzień nie robiła kupy.
 
Co do diety, to kilka dni temu mnie naszło na spaghetti carbonara. Na maksa ciężkostrawne i niezdrowe do tego zamówione na wynos. Nie mogłam się opanować, więc zrobiłam tak, że poszłam młodego usypiać, mąż zamówił mi tę carbonarę i zjadłam zaraz jak młody zasnął. Obudził się dopiero po 4 godzinach na jedzenie, więc chyba mu aż tak bardzo nie zaszkodziłam. Żadnych oznak, żeby z brzuszkiem było coś nie tak nie było.

A jeżeli chodzi o kupę to dziś w trosce o bodziaki i spodnie ściągałam mu je na stojąco, zanim położyłam go na przewijak, bo zauważyłam, że najczęściej po położeniu kupa dopiero wypływała z pieluszki. Dwa komplety ubrań udało się tym sposobem uratować :)
 
Wczoraj kupiłam 2 puszki :-) tak mi się chce zjesc, normalnie szok :szok:
Najchętniej to bym je zjadła z galaretką pomarańczowa :-D

Czy któraś z Was jadła owoce z puszki : ananasy i brzoskwinie?
 
reklama
ja juz jem normalnie, oprócz kapusty. Bo zauważyłam ze obojętnie jak jem to mala zawsze tam troszkę wieczorem postęka i to jest raczej z bąbelków powietrza, odkąd daje jej kropelki to jest duzo lepiej. Ostatnio miałam czekoladowe ataki i nie bylo różnicy. nabiał tez juz jem ale nie przesadzam.
 
Do góry