atati dziekuje za wsparcie:-) ja poprostu tej nocy bylam zalamana przypuszczalam ze bedzie ciezko ale nie spodziewalam sie takiego placzu.Juz sie tak bardzo nie przejmuje bo zauwazylam ze ten jego placz przeistoczyl sie w nerw chodzi mi o to ze widze po nim ze on placze ale inaczej z taki nerwem jakby krzyczal "wes mnie do cholery"! w sumie to pierwsza nocka nie byla az tak zla obudzil sie tylko raz na mleko chyba byl tym placzem padniety. dzisiaj za to budzil sie co 3 godziny i domagal sie butli chcac nie chcac musialam dac bo tylko po niej zasypial-najwyzej kolejnym etapem bedzie odzyczajanie od jedzenia

co najdziwniejsze w dzien jak go wpakuje do lózeczka to zasypia po 10 min biadolenia

i tak wieeelki postep w porównaniu z bujaniem na rekach

Najgo rsze ze boje sie isc spac w nocy bo nie wiem czego mam sie spodziewac
nie bój zaby bede ci to regularnie przypominac zebys nie spala z malenstwem ale pewnie i tak mnie nie posluchasz.....
no to masz to samo co ja jak mój jest w domu.....ci faceci sa niemozliwi hihihi, no jak nie powykancza teraz to pózniej nie bedzie kiedy a i przy melenstwie tez nie wszystko mozna robic masz argumenty to go scigaj i nieodpuszczaj bo ja jakos nie moge sie doprosic dokonczenia lazienki od pól roku

tak dlugo spi????............. jemu to dobrze oby tylko calego urlopu nie przespal hihihi
a to mialas frajde z zakupów super widze ze ci sie facet udal

skoro cie tak rozpieszcza i ten fryzjer...... hmmm pomaranczowy powiadasz

no nie wiem co bym zrobila z takim kolorem ale skoro ci sie nie podoba?a moze u was taka moda?
a mama twoja przyjedzie przed rozwiazaniem czy po?
co do palenia to ja popalalam w ciazy ale tylko w ekstremalnych wypadkach raz na jakis czas jak juz nie dawalam rady w sytuacjach skrajnie mnie dolujacych

mam nadzieje ze nie wróce do nalogu.....ciekawe jak to bedzie
pedze póki czarek spi moze sie zdrzemne. udanego dzionka, noi zycze powodzenia w zmuszaniu faceta do wykonczeniowki
