BabyLola - współczuję obawiam się, że trzeba przecierpieć... przynajmniej ja mam takie doświadczenie. mój malucg zasypia ok 20:30 wstaje o 6-7 ale w nocy budzi się ok. 5-6 razy na jedzonko i nic nie pomaga, dawałam mu mm, kleik kaszkę, nic z tego - zjadał i budził się dalej jak zwykle
reklama
Moja corcia przesypiala ladnie do 4 miesiaca,teraz chodzi spac ok 21 i budzi sie po 3 h i do rana nie spi.Widze,po niej,ze jest spiaca i przez to sie denerwuje.Macha nerwowo raczkami,nozkami,placze.Dajemy jej jesc,pic ale ona nic nie chce...przedtem jadla ostatnia butelke i sama zasypiala w lozeczku,teraz po jedzonku nie chce spac,powtarza sie problem z nocy,jest senna,ale nie potrafi zasnac...jestesmy z P juz wykonczeni i myslimy nad podaniem jakiegos syropku bo nie dajemy rady,a najgorsze,ze Nadia sie meczy. W dzien spi tylko na spacerach,w domu nie ma mowy,zeby zasnela.Temperature mamy ok 20 stopni,czyli akurat dla dziecka.Na prawde nie wiem juz jak jej mam pomoc zasypiac i przesypiac noc.
BabyLola
Mamusia Bartusia :)
- Dołączył(a)
- 15 Luty 2011
- Postów
- 108
no właśnie, Bartuś tez się meczy w dzien.. jest śpiący a nie chce spac, usypiamy go z męzem, a on i tak tylko zdrzemnie sie na równe pół godzinki i budzi sie nie wyspany, marudzi cały dzień... ja myślalam o jakiś kropelkach uspakajających dla niego.. moze by się wyciszył i dłużej pospał?? oczywiscie przepisanych przez lekarza.
ehh moze by sie ten dzień jakos z nim przemęczyło ale te wstawanie nad ranem to masakra, nie wiem jak długo tak można pociągnąc..
ehh moze by sie ten dzień jakos z nim przemęczyło ale te wstawanie nad ranem to masakra, nie wiem jak długo tak można pociągnąc..
Nadia na pewno jest spokojniejsza,bo na dworze spi,wiec potem jest wypoczeta. Zauwazylam,ze jak spi z nami to nie budzi sie tak czesto w nocy,wiec jak zaczyna przebudzac sie w lozeczku to bierzemy ja do siebie.Wiem,ze to nie dobre,bo nie chemy uczyc malej spania z nami,ale te nocne harce wykoncza nas i dziecko.Wczoraj zamowilam jej czopki uspakajajace viburcol,inne mamy je polecaja.Oczywiscie nie chce faszerowac jej co wieczor,zamierzam je podawac kiedy mala wieczorem nie bedzie mogla zasnac,w sytuacji kryzysowej kiedy nawet na rekach ma problemy z uspokojeniem sie.
BabyLola
Mamusia Bartusia :)
- Dołączył(a)
- 15 Luty 2011
- Postów
- 108
Od wczoraj bartkowi sie znow przestawilo, zaczał wstawac o 3 w nocy. obudzi sie di pocia ok 1 i zasnie. o 3 pobudka, koniec spania. chodze juz jak 90-letnia babcia... jestem wykonczona tym wstawaniem tak wczesnie.. dzisiaj jest tak marudny ze ciagle ryczy.. poczekam 3 dni. bede robic tak, ze ostatnia jego drzemka bedzie o 15, puzniej juz do wieczora bez spania, ok 19.30 spac. jesli po 3 dniach nadal bedzie tak wczesnie wstawac to idziemy do lekarza.
kopka - słyszałam, ze te czopki sa bardzo dobre na uspokojenie powinny pomóc
kopka - słyszałam, ze te czopki sa bardzo dobre na uspokojenie powinny pomóc
BabyLola
Mamusia Bartusia :)
- Dołączył(a)
- 15 Luty 2011
- Postów
- 108
Hej, an_na a czy dzidzia ma dużo drzemek w dzień?? i jak długo trwają?? moze za duzo wysypia sie w dzien?? spróbuj ja wymęczyc w ciągu dnia, bawcie sie, zeby miala duzo ruchu. u mnie sie to sprawdzilo, bo Bartek spi całą noc, tyle ze budzi sie juz o 3 i jest wyspany...;/
aha, bardzo duzo robia spacery- od wczoraj mrozy zelżały, wyszlam w koncu z małym na spacer i prosze - dzis byla pierwsza noc od ponad miesiąca kiedy spał do 6 rano!!
kopka- spacerek pomógł wyspałam sie dzisiaj do 6!! 3 godziny dłuzej, czuje sie świetnie!
aha, bardzo duzo robia spacery- od wczoraj mrozy zelżały, wyszlam w koncu z małym na spacer i prosze - dzis byla pierwsza noc od ponad miesiąca kiedy spał do 6 rano!!
kopka- spacerek pomógł wyspałam sie dzisiaj do 6!! 3 godziny dłuzej, czuje sie świetnie!
Ale wam zazdroszczę, moja malwinia (6msc.) niby chodzi spać ok. 19. Od godziny 23 budzi się co godzinkę. O 3 padam i biorę ja do siebie do łóżka.
reklama
Podobne tematy
D
- Odpowiedzi
- 119
- Wyświetleń
- 5 tys
D
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 1
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: