reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Dzidzia czerwiec 2006

NIENNA dzieki i gratuluje tak uroczego malucha. Ja przyznaje szczeze ze w ostatnich dniach tez zagladalam do tegorocznych czerwcowek bo ciekawilo mnie jak wczesniejsze czerwcowki przechodzily ciaze no i naturalnie czerwcowe dzieciaczki. Tym milej slyszec, ze niektore z was z sentymentem zagladaj teraz tutaj...
 
reklama
Hej dziewczyny!!

Melduję posłusznie, że wczoraj wieczorem byłam u lekarza i oglądałam moje Maleństwo. Byłam bardzo mile zaskoczona, bo juz tak dużo było widać!! Lekarz pokazał mi te najsłodsze 2 cm i było widać główkę, rączki, nóżki i nawet kawałeczek pępowiny!! Zobaczyliśmy nawet kręgosłup, tzn cewę!! Ale najlepsze było, jak się Maleństwo zaczęło samo ruszać!!! Machało nóżkami i kręciło główką!! Mój mąż patrzył jak zaklęty! I to małe serduszko - jak ono szybko pikało!! Tego się nie da do niczego porównać!! Istne cudo!!

Jak i Wy coś zobaczycie, to opowiadajcie, Mamusie, opowiadajcie!!!

Ściskam Was serdecznie i życzę równie gorących wrażeń co moje wczorajsze!
 
Aniasorsha SUPER!! A jakie miałaś usg? Dopochwowe czy już normalne ? (nie mam pojęcia kiedy można w normalnym tyle zobaczyć...)
 
Witaj BAŚKA

USG miałam dopochwowe. Lekarz mi powiedział, że przez powłoki brzuszne będziemy oglądać dopiero w drugim trymestrze. Pytałam się też, czy USG nie jest szkodliwe (to już moje drugie, a to dopiero 7 tydzień), ale powiedział, że jeśli się nie włącza dopplera, to nie stanowi żadnego zagrożenia. A Ty oglądałaś już swojego Potomka?
 
Jej Aniu- ale Ci fajowo:)
Moj gin niestety nie wpuszcza meżczyzn na badania, gdy dopochwowo:(..coż..trzeba czekać do II trymestru:)-poki co będzie za drzwiami, a ja relacje już zdam:)i pokaze zdjecie..jedno już wskoczylo do albumiku:)
a dziś byłam na badaniu krwi..i zrobilam bad na toksoplazmozę..a i oddałam mocz:)- czekam na wyniki:)
 
Ja też widziałam i zdjęcie umiesciłam na wątku "nasze skarbusie" . Ja nawet nie pytałam gina czy może mąż wejść bo jakoś tak z góry założyłam że na dopochwowe nie...Szkoda, ale obawiam sie ze wszyscy troje moglibyśmy sie nieswojo czuć...sama nie wiem
 
A ja ide jutro na wizyte i juz zaczynam sie bac. Tak to narzekalam, ze tak dlugo trzeba czekac a teraz to jakos moglabym jeszcze. Po prostu boje sie, ze nie uslysze dobrych wiesci. Zupelnie nie czuje sie w ciazy i nie bardzo moge uwierzyc, ze wszystko moze byc ok. Im blizej wizyty tym gorzej. Meza nie zabiore wlasnie ze wzgledu na ten strach i niepewnosc choc pewnie przydalby sie gdyby bylo cos nie tak. W razie czego zadzwonie bo mam to szczescie, ze pracuje niedaleko szpitala. Ile ja bym dala, zeby to juz bylo po i abym te mogla podzielic sie dobra wiescia i zostac w waszym gronie.
Na razie przyznaje, ze wam tak pozytywnie zazdroszcze bo strasznie sie ciesze ze wszystko jest dobrze i ze dzielicie sie tu tymi dobrymi wiesciami :)
 
Nic się nie martw CICHA. Jestem bardziej niż pewna, że wszystko będzie w porządku. Choć przyznaję, że ja też czułam niepokój przed wizytą. A co do czucia się, że jest się w ciąży, to ja też jakoś tak średnio mam objawy - piersi mi na razie nie za bardzo rosną, nie wmiotuję, tylko nie mam apetytu i nudzi mnie całe dnie. I właściwie, to by było na tyle. No i zmęczona jestem permanentnie. A w ciąży jestem i nawet moje Maleństwo nózkami fika aż miło. I wszystko jest w porządku zgodnie ze słowami lekarza. Tak więc nie martw się, tylko ciesz, bo to na pewno bardziej pomoże Twojej Kruszynce. A sama zobaczysz, że dzisiaj nam poopowiadasz, jak tam było i jak jest cudownie.

CARIN - witaj w naszym gronie!!! Bardzo się cieszę, że nasze stadko się powiększa!! Opowiadajczęsto, co tam u Ciebie.

Trzymajcie się, mamuśki!!
 
reklama
Witam Carin i Cichą!!!!

Wiecie co - mam to samo co cicha. Ja mam USG w piątek i boję się o to samo. Nic się ze mną nie dzieje. No dobra - sikanie co 1h i lekkie pobolewanie piersi, no i lekkie powiększenie brzucha i tyle. Brak zachcianek. Brak niestabilności emocjonalnej, ba! Nawet nie spotykana u mnie stabilność!! Strasznie się boję że coś nie tak. Umieram z zamartwiania się. A na USG wejdzie ze mną mój mąż bo robię prywatnie, a jak się płaci to można wymagać. ;) A tak na serio to koleżanka która już urodziła chodziła do tej samej prywatnej poradni i wszystkie USG od samego początku oglądała razem z mężem. Uważam, że to duże prostactwo ze strony gin nie pozwolić. W sumie to on jest specjalistą i jeśli przedmioty nieerotyczne(jak sonda usg dopochwowa) traktuje jako erotyczne to zdecydowanie powinien odwiedzić psychiatrę!!! ;D
 
Do góry