asiulka271
Mama Maciusia i Emilka
- Dołączył(a)
- 14 Lipiec 2008
- Postów
- 3 268
Witam sie i zmykam
:-):-):-):-):-):-)
:-):-):-):-):-):-)
reklama
Paula 13
mama Wiki i Tati
ja 3
kawkę stawiam;-)
mykm na sprzątania ciąg dalszy......
kawkę stawiam;-)
mykm na sprzątania ciąg dalszy......
Witajcie.:-) Niech się któraś siedząca w domu ze mną zamieni....:-(Ja nie mam czasu na sprzątanie, obiad po łebkach... Sprzątanie świąteczne jawi mi się w koszmarach sennych, bo nie wiem kiedy je wykonam - nie w sobotę, bo Weronika ma urodziny, więc jak?
Matko jak ja bym sobie posiedziała w domu zamiast chodzić do roboty.
Matko jak ja bym sobie posiedziała w domu zamiast chodzić do roboty.
Paula 13
mama Wiki i Tati
Dzagud a czym sie zawodowo zajmujesz? bo tam myślę czy się zamienić
dużą imprezkę urodzinowa planujecie?
As trzymam kciuki.......kiedy wyniki?
Atfk a co tam na obiadek zrobiłaś? Mi właśnie młoda usnęła.....A. poszedł pucować auto......a ja się muszę za obiad zabrać
dużą imprezkę urodzinowa planujecie?
As trzymam kciuki.......kiedy wyniki?
Atfk a co tam na obiadek zrobiłaś? Mi właśnie młoda usnęła.....A. poszedł pucować auto......a ja się muszę za obiad zabrać
asiulka271
Mama Maciusia i Emilka
- Dołączył(a)
- 14 Lipiec 2008
- Postów
- 3 268
hej lasencje.
Maciek ma gorączkę ,Emil śpi,M. poszedł już od dziś do roboty,a ja zdycham bo z nosa mi się leje.
Cholera w chałupie misumy siedzieć a na dworze taka piękna pogoda
Maciek ma gorączkę ,Emil śpi,M. poszedł już od dziś do roboty,a ja zdycham bo z nosa mi się leje.
Cholera w chałupie misumy siedzieć a na dworze taka piękna pogoda
A pracuję w firmie sprzedającej regały do magazynów i jestem tzw. logistykiem.;-)Nie jest źle, ale dużo bym dała aby móc siedzieć z dziećmi w domu.
Imprezki dużej nie planujemy, bo niestety ani miejsca nie ma ani Rodzinki za dużej - poza tym powiedzmy że Rodzina i Męża nie są ze sobą zbyt blisko;-). Do tego Weronika ma szkarlatynę (na ukończeniu) i chyba właśnie Magdę zaraziła - zaraz Mąż jedzie do lekarza, więc nie bardzo będzie można wyjść.:-(Pewnie więc skończy się póki co tortem i prezentem w domu, a potem Weronika pojedzie do mojej Babci gdzie będzie cała moja Rodzina. Planuję po świętach zaprosić Weroniki przyjaciółkę i zorganizować małe urodzinki w jakimś Hula-Kula czy innej Bajlandii. Tam sobie dziewczyny poszaleją.
Asiulka, współczuję choróbska. I faktycznie fatalna pogoda na chorowanie. Ale pocieszę Cię że nie tylko Ty tak masz - od poniedziałku Weronika w domu siedzi, a dziś pewnie się okaże że i Magda też. Szlag mnie już trafia normalnie.
Imprezki dużej nie planujemy, bo niestety ani miejsca nie ma ani Rodzinki za dużej - poza tym powiedzmy że Rodzina i Męża nie są ze sobą zbyt blisko;-). Do tego Weronika ma szkarlatynę (na ukończeniu) i chyba właśnie Magdę zaraziła - zaraz Mąż jedzie do lekarza, więc nie bardzo będzie można wyjść.:-(Pewnie więc skończy się póki co tortem i prezentem w domu, a potem Weronika pojedzie do mojej Babci gdzie będzie cała moja Rodzina. Planuję po świętach zaprosić Weroniki przyjaciółkę i zorganizować małe urodzinki w jakimś Hula-Kula czy innej Bajlandii. Tam sobie dziewczyny poszaleją.
Asiulka, współczuję choróbska. I faktycznie fatalna pogoda na chorowanie. Ale pocieszę Cię że nie tylko Ty tak masz - od poniedziałku Weronika w domu siedzi, a dziś pewnie się okaże że i Magda też. Szlag mnie już trafia normalnie.
Paula 13
mama Wiki i Tati
Asiulka uuuuuuu jakies wirusisko dopadło.......zdrówka życzę;-)
Dzagud no to jestesmy po "jednych pieniądzach" hi hi bo ja skończyłam specjalność zarządzanie logistyczne;-) a do tego pracę mgr pisałam na temat gospodarki magazynowej czyli spoko po małym instruktarzu z Twojej strony moge sie zamienić........choc to bardziej w zimę mi się chciało do pracy.......teraz jak się robi ciepło zaczyna sie praca w koło domu.......i wtedy by mi zal było ze nie mam na to czasu co tak bardzo lubię........ Do tego żyć się chce jak taka pogoda i byczyć sie z dzieciakami na podwórku.......
no i co z prezentem???/ czytałaś nasze propozycje?
uuuuu fajnie ze imprezka się szykuje gorzej z choróbskiem..........a jakie są objawy szkarlatyny bo ja nawet nie wiem........wyspka i ten biały języK?
Dzagud no to jestesmy po "jednych pieniądzach" hi hi bo ja skończyłam specjalność zarządzanie logistyczne;-) a do tego pracę mgr pisałam na temat gospodarki magazynowej
czyli spoko po małym instruktarzu z Twojej strony moge sie zamienić........choc to bardziej w zimę mi się chciało do pracy.......teraz jak się robi ciepło zaczyna sie praca w koło domu.......i wtedy by mi zal było ze nie mam na to czasu co tak bardzo lubię........ Do tego żyć się chce jak taka pogoda i byczyć sie z dzieciakami na podwórku.......no i co z prezentem???/ czytałaś nasze propozycje?
uuuuu fajnie ze imprezka się szykuje gorzej z choróbskiem..........a jakie są objawy szkarlatyny bo ja nawet nie wiem........wyspka i ten biały języK?
reklama
szkarlatyna to inaczej płonica.To nic innego jak cholernie mocna i bolesna angina.
Dzieciaki na szczęscie to dzielnie znoszą i nie odczuwają tak mocno.
Charakterystyczną oznaką szkarlatyny jest trójkąt wpisany między nos a policzki.
Pojawia się właśnie taki przy wysypce i robi się malinowy język.
Edytuję ,bo zapomniałam dopisać.
Po szkarlatynie Kubusiowi schodziła skóra z paluszków z rączek i z nóżek.
Więcej masz tu
Płonica - Wikipedia, wolna encyklopedia
Dzieciaki na szczęscie to dzielnie znoszą i nie odczuwają tak mocno.
Charakterystyczną oznaką szkarlatyny jest trójkąt wpisany między nos a policzki.
Pojawia się właśnie taki przy wysypce i robi się malinowy język.
Edytuję ,bo zapomniałam dopisać.
Po szkarlatynie Kubusiowi schodziła skóra z paluszków z rączek i z nóżek.
Więcej masz tu
Płonica - Wikipedia, wolna encyklopedia
Ostatnia edycja:
