monia2925
mama Karoli,Kingi i Pati
Paula...fakt z ta godzinka to caly czas mam problem nawet wtedy jak dzwonie do polski czasem musze sie pilnowac zeby nie zadzwonic za pozno haha:-)a dziewczyny dzis wyjatkowo poszly wczesnie spac chyba zmeczenie je dopadlo;-)Przyjecie urodzinowe,no coz tutaj maja jakies takie dziwne zwyczaje jesli chodzi o urodzinki dla dzieci, wypozyczaja jakies ogromne zjezdzalnie do pompowania i dzieci swiruja,Patrycja byla wlasnie w sobote na urodzinach u kolezanki i strasznie nie podobalo mi sie to ze dzieciaki gonily po podworzu w bluzeczkach,ja rozumie ze moze tym dzieciom nie bylo zimno ale moja Patryska ciagle sie przeziebia i na dodatek skakaly po trampolinie w temperaturze1 stopnia ha,nie pozostaje mi nic innego jak sie wylamac z ich tradycji i beda party w domku
W UK jestesmy od 7 miesiecy,moj maz pracowal tutaj 1,5 roku ale to nie bylo zycie on tu a my w polsce no i stalo sie wyladowalismy w irlandii
z jezykiem szybko sobie poradza mam nadzieje
Nie mam pojecia od czego zalezy to ze Wiktor chodzi do 2 klasy a Patrycja do 3,co kawalek sa inne zasady.Jesli chodzi o ten astygmatyzm to wiem ze po 18 roku zycia mozna ta wade zoperowac laserowo,czy tak bardzo przeszkadza to trudno powiedziec,
Asik...moja Patrycja jak chodzila do przedszkola to rownierz nauczyla sie duzo pojedynczych slowek,ale szkoda ze nie macie angielskiego w zerowce,szkoda tej rocznej przerwy,ale zapal to mu napewno nie minie,jak lubil te lekcje
W UK jestesmy od 7 miesiecy,moj maz pracowal tutaj 1,5 roku ale to nie bylo zycie on tu a my w polsce no i stalo sie wyladowalismy w irlandii
z jezykiem szybko sobie poradza mam nadzieje
Nie mam pojecia od czego zalezy to ze Wiktor chodzi do 2 klasy a Patrycja do 3,co kawalek sa inne zasady.Jesli chodzi o ten astygmatyzm to wiem ze po 18 roku zycia mozna ta wade zoperowac laserowo,czy tak bardzo przeszkadza to trudno powiedziec,Asik...moja Patrycja jak chodzila do przedszkola to rownierz nauczyla sie duzo pojedynczych slowek,ale szkoda ze nie macie angielskiego w zerowce,szkoda tej rocznej przerwy,ale zapal to mu napewno nie minie,jak lubil te lekcje

Ale liczę na to że jednak zapał mu pozostanie tym bardziej że nadal 'dręczy' mnie pytaniami: mama a jak jest po angielsku to czy tamto

bo wcześniej nie chciała.......wiec jej nie zmuszałam........a w tym roku sama mnie prosiła by ją zapisać, więc zapisałam.....
.....widziałam jak świetnie bawiły się dzieciaczki , więc stwierdziłam ze warto.......przynajmniej nie będę miała w domu bałaganu i nie będę musiała myśleć jak tu im czas wypełnić by się nie nudziły........bo tam atrakcji dość.....:-) Muszę tylko na zakupy się udać " słodyczowe"
W sumie to ja całkiem nie wiem co kupić
dobrze, ze tort ciocia powiedziała ze jej zrobi, to jedno z głowy
;-)