asiulka271
Mama Maciusia i Emilka
- Dołączył(a)
- 14 Lipiec 2008
- Postów
- 3 268
...........
Ostatnia edycja:
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)

;-)Kuba uwielbia chodzić do babci i praktycznie każdy weekend i wakacje spędza albo u jednej albo u drugiej babci. Wydaje mi się, że tam znajduje spokój bo w domu Mateusz cały czas za nim chodzi jak piesek;-)i ciągle mu przeszkadza;-)a tam jest sam babcia ma dla niego czas i po całym domu może rozłożyć się ze swoimi zabawkami i nik mu nic nie zniszczy
Co do smoczka to na szczęście mój Mateusz nigdy go nie używał więc nie mam problemu z oduczaniem ale za to "wyprowadził" tate z naszego łóżka i zajął jego miejsce
;-) I teraz mama śpi z Mateuszkiem a tatuś z Kubusiem

U nas pierwszy ząbek wypadł ok roku temu i do tej pory wypadły juz 3 ale narazie cisza- czekamy na kolejne
Co do wagi to mój Kuba wygląda jak taki pająk długalaśne ręce i nogi a na nich sama skóra i kości i też potrafi zjeśc ale co z tego jak minuty na miejscu nie usiedzi!
Ma takie niespożyte pokłady energii że wszystko spala na bieżąco
No a tak w ogóle to z mięsa i warzyw najbardziej lubi czekoladę
więc najbardziej mnie martwi że niewiele wartościowych rzeczy je:-(
Mam nadzieje ze i u ciebie szybciutko minie



wlasnie sobie zrobilam
Dawid spi,Kuba w polskeij szkole a mama jak zwykle przy kompie






i owoce to tez ograniczal do minimum.Ale przy Dawidku polubil
dlatego czesto im gotuje do obiadu kalafior i brokuly i wcina az mu sie uszy trzesa
A z owocow i warzyw robie im sok,przynajmiej w tej postaci troche zje
i tez jest wszystko ok
widocznie tyle chyba im wystarcza:-(mojej znajomej syn jadl tylko makaron

i nic poza tym

i tez sie strasznie martwila i chodzila z nim po lekarzach ale wszzystko bylo w normie
a teraz to nie moze go od lodowki odpedzic
ale ja Cie rozumiem bo tez sie martwie

No i udanej zabawy:-)

choć ja wcale nie jestem zbyt szczęśliwa, bo ten wzrost to był do pewnego czasu mój duży kompleks
no ale jaka ma być taka będzie a ja się będę starać by takich kompleksów jak matka nie miała

ale jak wyniki są oki to znak ze nie ma się czym martwić




Wiki sama ale nikt nie chce z nią bo ona ponoć kopie w nocy
i jak zrobić żeby wszystko do normy wróciło?
ogladam "Super nianię" ale ja chyba mało konsekwentna jestm i jej rady na moją rodzinkę nie działaają
.....a ma ktoś może przepis?











I w ten sposób prawie zawsze kończy się podawanie jakiś nowości w jadłospisie






To ci się udało