Cookie_
Moderator
- Dołączył(a)
- 29 Listopad 2019
- Postów
- 3 104
Obecnie 36, niby nie dużo i dużoA ile masz lat, że boisz się o wiek?

Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Obecnie 36, niby nie dużo i dużoA ile masz lat, że boisz się o wiek?
To jeszcze trochę czasu maszObecnie 36, niby nie dużo i dużo![]()
O dziwo szybko, mimo że moje cykle rozjechane są w kosmos i potrafiły sięga 100 dni. Na przestrzeni lat widzę, że średni cykl jest do 45 dni. Czyli raz 30 a raz 60-90To jeszcze trochę czasu masza długo ci zajęło zajście w poprzednie ciążę?
Odważna Babka!!Bardzo bym chciała 2, ale raczej nie zdążę...
A tak w ogóle: mam koleżankę w Australii, która pracowała w klinice niepłodności. Sama dzieci nie miała, bo nie było w jej życiu faceta... Z dobrodziejstw swojego zawodu skorzystała dopiero w wieku 42 i 43 lat - urodziła dwójkę w ciągu 2 lat.
Dziewczyny bo tematy różne się przewijają i broń Boże nie chcę nikogo urazić swoim pytaniem ale ciekawa jestem jak u Was wygląda temat porodu i obecności drugiej połówki? Rozmawialiście o tym?
My w pierwszej ciąży i w sumie przed staraniami już chcieliśmy wspólny poród, mój mąż, jest bardzo dobrym człowiekiem i wiem, że by mi pomógł, potem gdy poroniłam co coś w nim pękło i nie mógł sobie długo wydarować, że cierpiałam, szpital itd. w sumie to byłam w szoku bo powiedział mi o tym chyba ze 4 miesiące później jak miał kryzys i bał się kolejnej ciąży bo bał się o mnie... Więc teraz zastanawiam się jak i w jakiej formie wróci temat porodu o ile kiedyś zajdę w ciążę znowu.
Który już dzień bierzesz?On ma chyba dość sporo skutków ubocznych. U mnie są straszne wahania nastrojów i mam wrażenie, że nie pomaga mi w depresji, a wręcz przeciwnie. Ale trzeba go brać to trzeba. Liczę, że szybko dostanę okres i działamy
Nie to ja chce mojemu wycisnąć syfka ale on to ma od bidy raz na ruski na plecach alboZe względu na mój podeszły wiek to marzę chociaż o jednej sztuce ale cudem by było rodzeństwo
Mój mąż używa kremu do twarzy, rąk, męskiego płynu do higieny intymnej. Coś tam mu na początku podtykałam, a później zaczął już sam sobie ogarniać
U nas depilacja nadmiaru kudłów i likwidacja jakiś pryszczy na porządku dziennym o to to się sam prosi, mnie było ciężej się przełamać i chyba jak byłam po operacji i mi pomagał i mył itd to już zrozumiałam, że co by nie zobaczył to będzie ok
Do dzieła Maleńka, atakuj trzona![]()
Ja mam teraz doły na luteinie i sobie pomyślałam, że przeproszę się z inozytolem. Skoro mam te cykle wywalone w kosmos, skoro miovelia i regularne seksy nie pomogły, to się poddaje i będę to jadła bez nadziei do grudniakurde to ja brałam dupka raz w życiu i nie miałam nawet 1 skutka ubocznego
ja nie mam za bardzo wyboru, bo poprzednie porody zakończone CC, więc były mąż i tak nie miał wstępu na blok i teraz zakończyłoby się tak samo![]()