reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Formalne sprawy i papierkologia

Ja tez miałam z tym zasiłkiem zagwostke,w internecie same stare wiadomosci były,szukałam z dwa miesiace az znalazłam własnie to co Fifronka pisze ze te dni ciazowego L4 zostały przedłuzone i mamy swiety spokuj;)
 
reklama
jak przepisywałam Wiktora ze żłobka do przedszkola to kierowniczka poinformowała mnie, że jeśli jestem zainteresowana żłobkiem to już muszę wpisać maluszka z brzuszka !
Wiktorek jak skonczył 1 rok zajęła się niania - mieszkam na wsi i cena była atrakcyjna 3zł/godz.!!! Po roku powiedziała 5zł. ;)
Jak skończył 2 lata zwolnilo się miejsce w żłobku i stwierdziłam, że jest już na tyle samodzielny, że może iść. Chorował cały rok. Ale nie chciałam rezygnować, bo wierzyłam, że musi się uodpornić trochę. Więc korzystałam z niani /5zł/godz./ Teraz chodzi do przedszkola i dopiero drugi raz złapał infekcję.

Do żłobka szkoda puszczać maluszki młodsze, niesamodzielne, bo prawda jest taka, że Panie nie są w stanie zaspokoić ich wszystkich potrzeb i dzieci te bardzo płaczą. Jak prowadziłam Wiktora i widziałam te maluchy to serce się krajało i sama mało co nie beczałam. Także warto zainwestować w nianię :) i mieć spokojne sumienie. Bo i tak dziecko będzie w żłobku wiele chorowało, więc albo będziemy ciągle na L4, albo będziemy opłacać dodatkowo nianię.

Szkoda, że nasze mamy wciąż pracują i nawet nie myślą o wcześniejszym odejsciu z pracy :(
 
Ostatnia edycja:
Szkoda, że nasze mamy wciąż pracują i nawet nie myślą o wcześniejszym odejsciu z pracy :(

Moja mama jeszcze nie osiągnęła wieku emerytalnego i nie ma możliwości przejścia na wcześniejsza emeryturę. Poza tym nie chciałabym zmuszać jej do siedzenia w domu. Moja babcia też pracowała, gdy moja mama rodziła dzieci, więc musiała radzić sobie sama. Dlaczego ja miałabym wymagać od niej takiego poświęcenia??? Na pewno będzie pomagała w inny sposób na miarę swoich możliwości.
 
Moja mama juz na emeryturze i jest juz cała szczesliwa ze jak skoncze macierzynski to ona zajmie sie dzidzia;) skarbem wielkim jest dla nas bo nie moge zostac na wychowawczym a isc do pracy zeby zarobic na nianie to bezsens dla mnie.Tesc jest na rencie a tesciowa pracuje ale nie musi i tez od czasu do czasu chetnie zajma sie dzidzia.
 
To można zapisywać do żłobka dzieciaki z brzuszka? Słyszałam, że dopiero po urodzeniu przyjmują zgłoszenie :/ ja już sama nie wiem jak to rozwiązać, nie chcę siedzieć z maleństwem w domu dłużej niż rok, a najchętniej to 0.5 roku. A pracę w zawodzie prawdopodobnie znajdę we wrześniu, więc wyjdzie 0.5 lub 1.5 roku, a to już strasznie długo. Z drugiej strony ciężko mi będzie zostawić taką półroczną bezradną kruszynkę w rękach niani czy pań ze żłobka. Poza tym jestem trochę pod presją rodziców, bo jakby nie było wciąż mnie utrzymują i chce ich już odciążyć :/
 
Moja mama juz na emeryturze i jest juz cała szczesliwa ze jak skoncze macierzynski to ona zajmie sie dzidzia;) skarbem wielkim jest dla nas bo nie moge zostac na wychowawczym a isc do pracy zeby zarobic na nianie to bezsens dla mnie.Tesc jest na rencie a tesciowa pracuje ale nie musi i tez od czasu do czasu chetnie zajma sie dzidzia.

hehe...a twoja mama nie chce założyć mini żłobka? :-D
 
Moze ja bym u siebie taki żłobek założyła. Choć kurcze nie mam odpowiedniego wykształcenia...ale za to miałabym na pewno 2 takie chętne koleżanki po wymaganych szkołach:) Ja to bym chyba musiała byc wtedy tylko Pania prezes:-):-):-)hahahaha po zarządzaniu:) Ale powiem Wam ze to nie głupi pomysł- w końcu startowałabym z dwójką swoich dzieci to już coś:)

Plany planami ale trzeba zacząć myśleć co będzie potem. Ja mam umowę tylko do porodu. Potem mam płatny macierzyński przez AŻ 31 tyg.i przysługuje mi potem ewent.zasiłek z bezrobocia:) Dobrze by było to ostatnie wykorzystać, otworzyć swoja firmę i dostać na nią kasę. Hmmmmmm pomyślę:)
 
Ostatnia edycja:
ale do takiego domowego żłobka nie potrzeba kwalifikacji:-) tylko wiesz...tak po sąsiedzku podrzucasz swoje szkraby:-) a i ma wejść ta ustawa że taka osoba opiekująca się dziećmi ma odprowadzane składki przez państwo:-)
 
reklama
hehe...a twoja mama nie chce założyć mini żłobka? :-D

hehe moze i by chciała ale chyba by nie dała rady fizycznie,jest juz po 60tce i ma tez swoje dolegliwosci.
Poza tym trzeba miec lokal na parterze zeby załozyc złobek czy przedszkole i zatrudnic jedna osobe z odpowiednim wykształceniem(ostatnio w ''Klanie'' ;) był poruszany ten problem).
 
Do góry