reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Fotelik samochodowy

Mnie też podoba się ramatti, ale poza ich stroną nie znalazłam innych testów:no: (tak jak mają pozostałe foteliki ). Dlatego się jeszcze zastanawiam. Natomiast rozkłada się prawie na leżąco, co w naszych warunkach jest istotne.:tak:
A co myślicie o Chicco Key-1? Może któraś ma taki fotelik i może coś o nim powedzieć.:confused:
 
reklama
Ivka- nie zgodze sie z toba. Maxi cosi priori (nie ten nowy priori isofix) mial slabe wyniki jesli chodzi o bezpieczenstwo. A Tobiego sprawdzalam na stronach ADACA a nie na pdstawie tego co sie czyta w gazetach. mial lepsze noty niz romer.
 
AniaM zwróć uwagę, że każdy nowy produkt - nie tylko fotelik samochodowy - który jest wprowadzany na rynek przez daną firmę bardzo mocno się promuje (gama kolorów, opinie w testach i wśród klientów, itd.), a przy tym poprzednie produkty jakby odchodzą w cień - nie będąc przy tym wcale gorszymy. W przypadku tobiego jest podobnie - jeśli popatrzysz na ramatti venus (na dodatek z wkłądką dla nieco drobniejszego dziecka) i na maxi cosi priori lub priori xp to nie znajdziesz zbyt wiele różnic jakościowych i wykończeniowych, a w tobim jedyną różnicą są sztywne pasy. Dla mnie to jest po prostu zwykła manipulacja klientem i łapanie go na lep nowości itd. Mam dwie znajome, z których dziecko jednej jeździ w ramatti venus, a drugie właśnie w tobim - no i ta druga sama przyznała, że niepotrzebnie wydała tyle pieniądzy i że dała się po prostu wciągnąć reklamie i sprzedawcy. Ja sama chciałam maxi cosi, bo teraz do 13kg mam fotelik z tej firmy, ale po dokładnej analizie i oglądaniu w sklepach (wraz z przymierzaniem Szymona) doszłam do wniosku, że nie ma sensu wydawanie 800-900zł za coś, co można mieć za 300-350zł.
Sprawa byłaby inna gdyby w którymś z tych fotelików można było wozić malucha tyłem do kierunku jazdy, a takiej opcji żaden z nich nie oferuje. Dla mnie bezpieczeństwo jest na 1 miejscu, ale nie dam się wciągnąć w oczywiste dla mnie manipulacje firmy wprowadzającej nowy produkt.
 
Będę upierdliwa i zapytam Was o jeszcze jedno odnośnie Ramatti Venus. Chodzi mi o mocowanie fotelika w samochodzie, a szczególnie o przeprowadzanie jednej części pasa pod fotelikiem (od dołu). W innych fotelikach pas przechodzi z tyłu, od strony pleców, tutaj zupełnie pod spodem fotelika - jak to wygląda w praktyce, czy nie utrudnia to montażu fotelika (trzeba go trzymać jedną ręką, żeby przeciągnąć ten pas?). Nie wiem, czy wyraziłam się jasno, ale mam nadzieję, że wiecie, o co mi chodzi.
 
Pytia w tym Ci niestety nie pomogę, bo jeszcze nie próbowałam montować tego fotelika. Poczytaj na stronie, tam z tego co pamiętam jest dosyć dokładny opis montażu.
 
Pytia
nie za bardzo wiem o co Ci chodzi;-), montaż nie jest super prosty, jak dla nas był upierdliwy, ale my nie wyciągamy fotelika z samochodu - zainstalowalismy go i co jakiś czas tylko sprawdzamy czy wszystko jest OK.
 
Ivka: dla mnie wydać na fotelik 900zł to prawie cała moja wypłata. debatujemy długo z mężem, który fotelik wybrać. dla nas po obejrzeniu wielu jednak tobi rózni znacząco się od priori. nie uważam wcale, że testy wykonywane przez ADAC są robione dla picu. to przecież bardzo powazna instytucja.
co do promocji - to każda firma stara się jak najlepiej wypromować swój nowy wyrób. to logiczne - wpakowała w to mnóstwo kasy, poniosła ogromne koszty i chce zacząć na nowym produkcie zarabiać.
mnie do tobiego przekonały ostatecznie wyniki testów, a w szczególności dane na temat obciążeń przy zderzeniach czołowych i bocznych.


Pytia: spytaj Osinki - dziś widziałam, że ma zamontowany venus w samochodzie.
 
No wlasnie- ja mysle tak jak Kasia.

Tez sprawdzalam wyniki testow co do obciazenia glowy w zderzeniu czolowym i bocznym, i Tobi ma najlepsze. Mysle, ze pewnych wlasciwosci fotelika nie da sie ocenic tylko patrzac na niego badz go dotykajac. Juz sam material, z ktorego fotelik jest wykonany ma duze znaczenie (chodzi o mozliwosci pochlaniania energii podczas zderzenia).

No i Ivka- mam duza nieufnosc do produktow najtanszych. Jesli wiekszosc fotelikow jest w granicach 500 zl a ten Ramattii za 350, to dlaczego on jest taki tani ??? Wiem, ze przy najdrozszych produktach placi sie zwykle tylko za marke, ale za to przy najtanszych dostaje sie po prostu cos gorszego. A w ogole Tobi nie jest najdrozszym fotelikiem, mimo ze to nowosc- najdrozsze sa po 1249, zdaje sie ze ktores roamery.
 
Dziewczyny ramatti wcale nie są najtańsze, bo można kupić fotelik 8-18kg za... 120-150zł i rzeczywiście już oceniając go wzrokowo dochodzi się do wniosku, że jest fatalny. Ja też chciałam tobiego, ale jednak wybiorę ramatti, bo tobi jest po prostu za drogi i nadal uważam, że nie wart swojej ceny.
Absolutnie nie uważam, że testy robione przez ADAC są niewiarygodne, po prostu nie wierzę, że fotelik dwa razy droższy od innego (w tym przypadku tobi kontra ramatti) jest od niego dwa razy bezpieczniejszy.
 
reklama
Ivka: ja nie znalazłam wyników testów robionych przez ADAC niby na zlecenie ramatti. producent o tym pisze, ale nie podaje odnośnika, gdzie można byłoby to sprawdzić. ja jestem po stłuczce z Piotriem i wierz mi - wtesdy zupełnie inaczej człowiek patrzy na jakikolwiek wyjazd z maluchem. tym bardziej, że dziecko jedzie przodem do kierunku jazdy i narażone jest na takie same następstwa wypadku jak dorosły.
ja teraz na głowie stanę, aby zapewnić Piotrkowi bezpieczeństwo i dla mnie jedną z tych rzeczy jest kupienie dobrego fotelika.
 
Do góry