reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudniowe mamusie 2008

reklama
Dzień dobry

Madzienko-bardzo się cieszę, że operacja się udała

reniu,ale Ci zazdroszczę tej pogody....

pyciolku-ja na przeziębiene podawałam oscillococcinum (granulki do rozpuszczania, pół opakowania dwa razy dziennie) i engystol (tabletki, które można rozpuścić, 3 razy dziennie po jednej tabletce). Ale to są leki homeopatyczne, przeciwwirusowe.

U nas ciąg dalszy choroby. Już tydzień siedzimy w domku... A do tego młody odmówił jedzenia i ostatnio je tylko kilka łyżek kaszki, ilka łyczkow mleka, odrobinę zupki, na szczęście mógły jeść nono stop jogurty i jabłka, chociaż tyle...
 
cześć dziewczynki :-)
Maja zasnęła, zdarzyłam już wyprasować cały stos ubrań i odpoczywam. Wczoraj mieliśmy pracowity wieczór, jak nie ma pracy to nie ma, a jak jest to kilka zamówień na raz, nie wiem czemu tak :-D. Za chwilę jedziemy na kolejne testy dań, ciekawe czy i tym razem Majusi coś posmakuje. Przynajmniej mam tyle rozrywki, że gdzieś wyjdę z domu.
Madzienko trzymam kciuki za dobra rehabilitacje M.
Czytam jakie macie sukcesy w odchudzaniu, a ja nie mogę się pohamować ze słodyczami. Dostałam ptasie mleczko i już kończę opakowanie, co chwilę chodzę i podjadam :baffled:
Pyciolku życzę zdrówka dla Alexa, gorączka przeszła?
Znów jest zimno brrrrrrrrrrr
 
no ja zaglądam....na poprzedniej stronie połowa postów przecież to moje,no ale nikt tego nie widzi....a ja się tak staram..buuuu:sorry2:

ja widzę i doceniam :tak:

Witajcie i ja się pojawiłam

P już po operacji teraz przed nami długa rehabilitacja...kolano naprawione tak twierdzą lekarze:tak:
Dzieki za kciuki;-)

super, że wszystko poszło dobrze :tak:

Już zawieszone:) W czasie zawieszania Zuza skorzystała z okazji i wylała dwie kawy, wywaliła sobie deserek na głowę i ogólnie łobuzowała....

przecież każdą okazję trzeba wykorzystać :-p

Hej i ja jestem!
Ostatnio może nie za często ale się pojawiam. Ale to niestety przez mojego głupiego brata bo od kiedy się wprowadziła dwa tygodnie temu to no stop coś grzebie przy kompie a na niczym się nie zna a zachowuje się i przemądrza jak by miał mgr z informatyki, no więc podsumowując to już chyba 4 raz tak na grzebał że komputer nie chciał chodzić.
A na dodatek mama wyjechała więc mój brat nikogo nie pytając o zdanie wziął sobie małego i niby miało być tylko na weekend a mały jest do dzisiaj, już nam dość bo on jest taki nie grzeczny ze chyba nie znam bardziej rozwydrzonego dzieciaka i jeszcze na dodatek sie rozchorował i biega po całym mieszkaniu i kaszle , kicha i rozsiewa zarazki a jak zwróciłam uwagę mojemu bratu to stwierdził że ja jestem jakaś dziwna i mam chyba jaki problem ze sobą :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
gówniarz jeden :wściekła/y:

oj, to rodzeństwo.. ale nie stresuj się tak bratem, wiem że łatwo powiedzieć, ale w sumie i tak Twoje nerwy niewiele tu dadzą.

Kutwa dzieć mi szwankuje:no:
goraczke miał rano 38.5st:no:ciekawe czemuż to?:dry:dałam mu ibum,clemastin i vit C....mam jeszcze Wapno ale otworzyć nie umiem,bo mój niemąż emanuje potężną energią:dry::confused::baffled:

chciałam iść po pumex albo jakiś syropek do apteki tylko jak mam wyjść jak dzieć gorączkuje....przyszywana teściowa w pracy a ja tutaj nikogo nie znam:eek:
jakie syropki na przeziębienie są bez recepty?

biedny Alex :-( nam ostatnio szybko pomógł na kaszel prawoślaz, ale on chyba tylko na kaszelek jest.

Dzień dobry

Madzienko-bardzo się cieszę, że operacja się udała

reniu,ale Ci zazdroszczę tej pogody....

pyciolku-ja na przeziębiene podawałam oscillococcinum (granulki do rozpuszczania, pół opakowania dwa razy dziennie) i engystol (tabletki, które można rozpuścić, 3 razy dziennie po jednej tabletce). Ale to są leki homeopatyczne, przeciwwirusowe.

U nas ciąg dalszy choroby. Już tydzień siedzimy w domku... A do tego młody odmówił jedzenia i ostatnio je tylko kilka łyżek kaszki, ilka łyczkow mleka, odrobinę zupki, na szczęście mógły jeść nono stop jogurty i jabłka, chociaż tyle...

zdrówka dla Olusia
 
Zanplo goraczka przeszła,mam nadzieje,że już nie wróci....:sorry2:
ale za to teraz leje mu się z noska jak z fontanny....czekam do 15.00 przypełznie przyszywana teściowa i pojdę do apteki zrobić zapasy....sól morską,syropek,pumex....nigdy nie robiłam bo Alex choruje okazyjnie:zawstydzona/y::tak:
 
Witajcie kochane;
wiosna idzie, wzięłam się za porządki i na nic czasu nie mam... A młody asystuje i baaaardzo pomaga, dzięki czemu czas wydłuża się znacznie tych czynności :).

Madzienko cieszę się, że operacja udana!!!
 
Witajcie kochane;
wiosna idzie, wzięłam się za porządki i na nic czasu nie mam... A młody asystuje i baaaardzo pomaga, dzięki czemu czas wydłuża się znacznie tych czynności :).

Madzienko cieszę się, że operacja udana!!!

to ja przed chwilą mieliłam mu mięsko na pulpeciki....nie sama z małym....Bożeeee:baffled:myślałam,że osiwieje:dry:mechanior mały....nawet rączką kręcić ni mogłam bo wszędzie łapki wcinał:-D
maszynka z czasów wojny chyba :-D:-D:-D:-Dkolejny wydatek to elektryczna maszynka do mięsa:-D:-D:-D:-D
 
reklama
Do góry