reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudniowe mamy 2019

Hej! Ja miesiaczke miałam 3.03.Byłam u lekarza 10.04 I było bardzo dobrze widać pęcherzyki, bo okazało się, że bliźniaki dwujajowe. Zarodków nie mierzył nawet, nie chciał im przeszkadzać :) napewno będziesz cos widziała:) co do sikania, wydaje mi się, że jest to spowodowane piciem dużej ilości wody. Ja pije ponad 2litry dziennie, to nawet w nocy muszę raz wstać, ale jak wypije trochę mniej, to załatwiam się normalnie. Nie przejmuj się tym, pij więcej wody i sikanie samo przyjdzie :)

Nie to żebym bardzo chciała często sikać, ale wiesz jak to jest, chciałoby się poczuć tą ciążę póki jeszcze jej nie widać :) no i powiedziałam mężowi, że dopóki lekarz nie potwierdzi to wole się nadmiernie nie podniecać, dlatego postanowiłam napisac tutaj, bo tak to nie mam z kim o tym pogadac bo nikt nic jeszcze nie wie. Jeśli dzisiaj się okaże, że wszystko jest jak być powinno to powiemy rodzicom w święta że zostaną dziadkami bo ani jedni, ani drudzy jeszcze nie są i wiemy że bardzo by chcieli, tak samo jak my byśmy chcieli być rodzicami :)
A czy to też jest Twoja pierwsza ciąża? Ogólnie jak się czujesz? :)
 
reklama
A powiedzcie mi co sądzicie o chodzeniu na wizyty z mężem/partnerem? Jak Wy się na to zapatrujecie a jak on? Czy lekarze nie mają nic przeciwko że chcecie być razem? Coś kiedyś słyszałam o tym że lekarze średnio reagują na wspólne wizyty jeszcze przy usg dopochwowym, a że to przez brzuch już spoko. Macie jakies doświadczenia/informacje w tym temacie? :)
 
Niestety nie wiem jak to jest na nfz i prywatnym bo jestem w Niemczech i tutaj na powiedzmy ,,nfz" przyjmuja bez zadnego gadania. Dzwonilam dzisiaj i powiedzialam ze chce termin na 6 maja i na tego tez mam [emoji4] to bedzie moj 7 tydzien. Kiedy mialyscie pierwsze wizyty, czy dopiero przed wami??? [emoji5]
Pochwalcie sie fasolkami [emoji173]
Ja chodze na nfz i pierwsza wizyte mialam od razu jak sie dowiedzialam lekarz mnie przyjal bez problemu. Zlecil zrobienie bety a potem mialam kolejna wizyte na ktorej potwierdził ciaze i zlecil badanie krwi i moczu na jakies tam choroby i tsh bo mam niedoczynosc. Mam nadzieje ze jutro jak pojde bo mam miec juz wyniki ze umowie sie na usg
 
A powiedzcie mi co sądzicie o chodzeniu na wizyty z mężem/partnerem? Jak Wy się na to zapatrujecie a jak on? Czy lekarze nie mają nic przeciwko że chcecie być razem? Coś kiedyś słyszałam o tym że lekarze średnio reagują na wspólne wizyty jeszcze przy usg dopochwowym, a że to przez brzuch już spoko. Macie jakies doświadczenia/informacje w tym temacie? :)
Ja w ogole nie mialam usg dopochwowego w trakcie tej ciazy. Na usg przez brzuch powiedzial zebym przyszla z partnerem.
 
A powiedzcie mi co sądzicie o chodzeniu na wizyty z mężem/partnerem? Jak Wy się na to zapatrujecie a jak on? Czy lekarze nie mają nic przeciwko że chcecie być razem? Coś kiedyś słyszałam o tym że lekarze średnio reagują na wspólne wizyty jeszcze przy usg dopochwowym, a że to przez brzuch już spoko. Macie jakies doświadczenia/informacje w tym temacie? :)
Ja bylam z partnerem i robila mi usg normalnie dopochwowo i w Niemczech nie ma problemu partner moze byc na kazdej wizycie [emoji110][emoji5]
 
Nie to żebym bardzo chciała często sikać, ale wiesz jak to jest, chciałoby się poczuć tą ciążę póki jeszcze jej nie widać :) no i powiedziałam mężowi, że dopóki lekarz nie potwierdzi to wole się nadmiernie nie podniecać, dlatego postanowiłam napisac tutaj, bo tak to nie mam z kim o tym pogadac bo nikt nic jeszcze nie wie. Jeśli dzisiaj się okaże, że wszystko jest jak być powinno to powiemy rodzicom w święta że zostaną dziadkami bo ani jedni, ani drudzy jeszcze nie są i wiemy że bardzo by chcieli, tak samo jak my byśmy chcieli być rodzicami :)
A czy to też jest Twoja pierwsza ciąża? Ogólnie jak się czujesz? :)

Z tym sikaniem nie śpiesz się, w nocy naprawdę ciężko jest wstać do łazienki hihi :) pij dużo wody i napewno zaczniesz i poczujesz te uroki :)
Nasi rodzice już wiedzą, bo potrzebowałam konsultacji z nimi w pewnych kwestiach. Poza tym też nikt nie wie, chcemy na święta powiedzieć, ale zobaczę co będzie na wizycie w piątek. Chciałabym już zobaczyć serduszka. To jest moja druga ciąża, pierwsza straciłam we wrześniu zeszłego roku, dziecko przestało się rozwijać... po pół roku się udało i wierzę, że teraz będzie dobrze!Zalegam ciągle na kanapie, ziewam, brak apetytu na cokolwiek ( schudłam ponad 1kg w tydzien), ciągle czuje ssanie w żołądku i czasem bolą piersi bo zrobiły się ciut twardsze. Poza tym wszystko w normie :) A Ty jak się czujesz? Masz jakieś objawy?
 
A powiedzcie mi co sądzicie o chodzeniu na wizyty z mężem/partnerem? Jak Wy się na to zapatrujecie a jak on? Czy lekarze nie mają nic przeciwko że chcecie być razem? Coś kiedyś słyszałam o tym że lekarze średnio reagują na wspólne wizyty jeszcze przy usg dopochwowym, a że to przez brzuch już spoko. Macie jakies doświadczenia/informacje w tym temacie? :)
A to bardzo ciekawy temat :D chętnie poszłabym z mężem ale nie wiem, czy na pierwszej wizycie na NFZ robią iść w ogóle :/ A żeby siedział że mną na wizycie na której lekarz mi tylko zleci badania to bez sensu :D
A jaki macie stosunek do faceta na porodowce? Polecacie czy odradzacie? Mój mąż to zbladł jak mu oznajmiłam, że chyba będzie musiał iść i nie wiem czy nie będzie mnie denerwował :p
 
A powiedzcie mi co sądzicie o chodzeniu na wizyty z mężem/partnerem? Jak Wy się na to zapatrujecie a jak on? Czy lekarze nie mają nic przeciwko że chcecie być razem? Coś kiedyś słyszałam o tym że lekarze średnio reagują na wspólne wizyty jeszcze przy usg dopochwowym, a że to przez brzuch już spoko. Macie jakies doświadczenia/informacje w tym temacie? :)

W poprzedniej ciąży byłam z mężem na wizycie, była to pierwsza i ostatnia wizyta gdyż na niej dowiedzieliśmy się, że dziecko przestało się rozwijać.. był przy usg dopochwowym, ale siedzial dalej, Żeby lekarzowi nie przeszkadzać i tylko patrzył w monitor. Lekarz nie miał sprzeciwu, sam go zawołał do gabinetu po badaniu ogólnym, tylko na samo usg. Chodziłam i nadal chodzę prywatnie, nie wiem jak jest na nfz :)
 
reklama
A powiedzcie mi co sądzicie o chodzeniu na wizyty z mężem/partnerem? Jak Wy się na to zapatrujecie a jak on? Czy lekarze nie mają nic przeciwko że chcecie być razem? Coś kiedyś słyszałam o tym że lekarze średnio reagują na wspólne wizyty jeszcze przy usg dopochwowym, a że to przez brzuch już spoko. Macie jakies doświadczenia/informacje w tym temacie? :)

Jeśli chodzi o mnie, to nie miałam większego parcia, żeby szedł że mną na wizytę, jednak wtedy bardzo się przydał bo o własnych siłach nie wyszlabym z gabinetu... teraz sam ciągle powtarza,że będzie że mną zawsze chodził, nawet jak ma czekac pod drzwiami, ale usg tez chce oglądać na żywo. Jest bardzo dumny, w końcu bliźniaki :D
 
Do góry