reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Grudzień 2007 - wątek główny!!!

Hej!!! My jesteśmy u mojej mamy ;-)
Popracowałam dziś i padam... Już mnie głowa przestała boleć bo dwuch Ibumach.. myślałam że nie dojdę... tak mnie w skronich łupało...

Weroniczka materiał praktyczny bo się nie gniecie, rozciągliwy... ;-)
Myślę że dobrze się będzie nosił... ;-)

A chłopców masz z poczuciem humoru :-D hihi...

Bedę wieczorem ;-)
 
reklama
ja sie tylko witam bo jestem w trakcie szykowania i pakowania.

jestem zla na siebie bo dzis rano jeszcze pralam a pada deszcz i nie schnie :wściekła/y::wściekła/y:. Juz troche poprasowalam na mokro i rozwiesilam i zaraz znowu przeprowasuje. Nieduzo tego ale troche z tych mokrych musze zabrac. Moze wyschnie do 2 w nocy bo kolo 3 planujemy wyjazd.

moze zajrze potem jak nie pojde spac

paaa
 
witam wieczorową porą
ale mielismy przygodę w Wiktorkiem w kąpieli. Młody jak zwykle szlał i miotał w wodzie i tak się rozbujał, że wanienka się przechylila i wylało mi isę dziecko razem z kąpielą. N aszczęście WIktorowi nic się nie stało, ale za to pół mieszkania mi pływało. szybko rzuciłam wszystkie ręczniki jakie miałam pod ręką i tak niewiele pomogły. Wiktor tak się zestresował sytuacją, że pierwszy raz w życiu sam chciał wyjśc z wanienki.
Uśpiłam go i poszłam zgarniać wodę. Sąsiedzi chyba na wakacje wyjechali i nie wiem czy przypadkiem im jakiś zacieków nie porobiliśmy :baffled::sorry:

a teraz sobie siedzę sama (szanowna połóweczka poszła sobie na urodziny kolegi) i zagryzam paluszki
 
ja juz spakowana, rzeczy w samochodzie, budzik na 2 i w droge.

kuba lezy w lozeczku w ubraniu, tylko go do samochodu przerzucimy ;-) i ostatnie rzeczy spakujemy, te co jeszcze lekko wilgotne sa. Pogoda narazie ma byc nienajgorsza. Oby nie padalo.

tylko R sie zle czuje, jakies drzenie rak ma, boli go zoladek i zwraca :eek::eek:. Kurde oby mu przeszlo bo nie wiem jak bedziemy jechac.

a Wy gdzie, jeszcze chwile posidze i ide spac
 
Jutrzenka najwyżej Ty będziesz prowadzić.
idź szybko spać, żeby jak nawięcej wypocząć!
Szerokiej drogi, udanego wyjazdu i super pogody!
 
reklama
Do góry