No to rzeczywiście różnica diametralna w wynikach hodowli. Dobrze wiedzieć że jest nadziejaOceniam na tyle dobrze, że jakbyśmy jakimś cudem podchodzili jeszcze raz, to zostaniemy tam i u tego lekarza. Dr Z. Jest dostępny cały czas, nie przechodzisz z rąk do rąk.
Lab bez porównania do poprzedniej kliniki. Tam z trzech procedur łącznie z 17 dojrzałych kom 3 blastki. Tu z delikatniejszej stym 6 kom, 5 dojrzałych i 4 blastki.
Efekt na razie podobny, ale przynajmniej uzysk zarodkow bez porównania. I mam info z innych źródeł, że u innych dziewczyn podobnie to wyglądało.
Lekarz pewnie nie dla każdego, niezbyt wylewny, nie głaszcze, za to konkretny, odpowiada na pytania, a ja potrafię o wielu sprawach dyskutowac więc mimo wszystko cierpliwy, ale stanowczy. U nas trochę nie ma przyczyny więc łatwo nie jest, choć wydawało się na poczatku, że bedzie inaczej.
Na termin do niego (rok temu) czekaliśmy 2mce.
Nie badają zarodków, tylko c. kierunkowe kom jajowych przed zapłodnieniem.

Badałaś to c. kierunkowe?
A gdzie byłaś wcześniej?