reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

In vitro 2024 - refundacja

reklama
Nie jest tak, że jakiś konkretny wynik oznacza hiperke :) No ale ten estradiol jeśli będzie pod 4k to po prostu już jest duży i dlatego wtedy biore gonapeptyl, a nie ovi. Jak inaczej on działa, nie wiem, Ale wiem, że właśnie się go bierze przy ryzyku hiperki
Kurczę, to ze świeżego transferu raczej nici? Czy w pt będzie lekarz podejmował ostateczną decyzję?
 
Ostatnia edycja:
Ja się melduje po monitoringu, mamy 14 rokujących pęcherzyków. Dziś wieczorem ovi lub gonapeptyl, w zależności jaki będzie estradiol. No ale nie nastawiam się na nic, wtedy też było 14.
Ale mąż ma super lepsze nasienie więc to na pewno pomoże i będzie gromadka zarodków 🤞🏻🥳
No już trochę grozi hiperka, także niech już się zatrzyma. Zależy ile będę miała teraz, wyniki około 14
na spokojnie ja miałam estradiol też bardzo wysoki, jajcow prawie 30 a hiperki nie miałam, na pewno nie maiłam żadnych objawów, czułam się dobrze. No ale transfer odroczony tak jak myślę z 80% przypadków
 
@kaszmirka Wiem co czujesz:(
Ja też wiele razy się zastanawiałam dlaczego tak to jest czy to kwestia laboratorium, warunkow rozwoju czy doswiadczenia embriologa który nie wybrał dostatecznie dobrego plemnika. Nie wiem :(
Ja juz jestem po 2 procedurach i zadnej nie mialam.zadnego zarodka do zamrozenia czy nawet podania.
Tez w 5 lub 6 dobie nie wykazaly wystarczajcego stopnia rozwoju.
Mam nadzieje, ze u Ciebie te dwa akurat będą szczęśliwe.
Teraz 3 klinika i trzecie podejście.
:(
boję się bardzo,że znowu dostanę strzała /ps nie jestem w programie, więc tu kasa ogromna/
 
Ale mąż ma super lepsze nasienie więc to na pewno pomoże i będzie gromadka zarodków 🤞🏻🥳

na spokojnie ja miałam estradiol też bardzo wysoki, jajcow prawie 30 a hiperki nie miałam, na pewno nie maiłam żadnych objawów, czułam się dobrze. No ale transfer odroczony tak jak myślę z 80% przypadków
no póki co czuję się dobrze. Wczoraj było gorzej - byłam w pracy i czułam się bardzo źle, myślalam, że nie dam rady auta poprowadzić i będę po męża dzwonić. Ale po paru godzinach przeszło. I od tego czasu prócz zmęczenia, które mam od początku stymulacji to czuję się bardzo dobrze.
 
Dziewczyny, macie jakieś artykuły medyczne o wpływie kawy/kofeiny na nasienie, bardziej tu mam na myśli negatywny wpływ.
W domu mam kawosza.
W ostatnich miesiąc ograniczenie do 3 kaw w ciągu dnia, ale dodatkowo też wjeżdża czasem zielona herbata, gorzka czekolada.
On twierdzi że to nie szkodzi..zresztą lekarz w klinice też powiedział żebyśmy nie popadali w paranoje, i że jakby tak wpływało wszystko to patole nie zachodziłyby w ciążę nie nie rodzily zdrowych dzieci.
Takie mam dziś rozkminy sama ze sobą w biurze 😆
 
reklama
@kaszmirka Wiem co czujesz:(
Ja też wiele razy się zastanawiałam dlaczego tak to jest czy to kwestia laboratorium, warunkow rozwoju czy doswiadczenia embriologa który nie wybrał dostatecznie dobrego plemnika. Nie wiem :(
Ja juz jestem po 2 procedurach i zadnej nie mialam.zadnego zarodka do zamrozenia czy nawet podania.
Tez w 5 lub 6 dobie nie wykazaly wystarczajcego stopnia rozwoju.
Mam nadzieje, ze u Ciebie te dwa akurat będą szczęśliwe.
Teraz 3 klinika i trzecie podejście.
:(
boję się bardzo,że znowu dostanę strzała /ps nie jestem w programie, więc tu kasa ogromna/
Bardzo mi przykro i dziękuję za twoją wiadomość. A mogłabyś opisać jak to wyglądało u Ciebie w każdej procedurze, ile pęcherzyków, komórek, ile zapłodnili. Jaki jest u was problem i jak oceniasz klinki, czy możesz kogoś polecić?
Czy lekarze wskazywali co może być przyczyną?

P.s. jak partner nie ma ubezpieczenia to można się ubezpieczyć samemu w Zus.
 
Ostatnia edycja:
Do góry