Irlandzkie mamy 2011

[lubiczanka]

Tichonek-no jeszcze coś pamiętam))W piatek mam iść do położnej na"sprawdzanie"to zapytam o to szczepienie
Vikamcia-jaka pomarańczowa książeczka?Co za książeczka?
Myślę,że te dzieciątka 2011 takie kochane są-grzeczniutkie i spokojne))))Jakbym na pozostałe dzieci mogła coś złego powiedzieć))

 

[użytkownik 838]

No to jak zadna nie chce ponarzekac na swoje dziecie to i ja nie bede ;-) Nie wyglada to u nas tak kolorowo, jak u Was, ale najgorzej tez nie ma, wiec narzekanie sobie odpuszcze ;-)
Z tym BCG u nas to wygladalo tak, ze musielismy zadzwonic do Health Centre i sie umowic na wizyte, a ze u nas w Galway kolejka spora, to sobie poczekalismy, az Mala miala chyba jakies 2 miesiace. Teraz juz sie ropka zbiera i strupek robi. Najgorsze jest to, ze ja nie potrafie Jej kapac tak, zeby tego nie zamoczyc i w rezultacie zawsze cos sie stamtad saczy... :/

Moja wlasnie juz powinna spac, ale cos nadal rzezbi i marudzi... az strach wyjsc na spacer, bo jak calkiem mi sie rozwrzeszczy...

 

[asienka_r]

Tichonku ja nie mama 2011, ale jeszcze Zuzię AsienkiM trzeba dopisać, ur. 8 stycznia

 

[_Roszpunka_]

lubioczanko a nie -masz takiej dla Danielka??
mi połozna na 1 spotkaniu dała taka pomarwańczową książeczkę i tam mam każdy bilans i jak chodzę na badania to wpisują wszstko ,
mam też wykresy wzrostu , wagi i główki...

nie wiem jak jeszcze wytłumaczyć
no i tam na początkowych stronach mam napisane kto jest położną małych (bo obie mają te książeczki) i własnie datę BCG wpisaną..
pewnie dostaniesz książeczkę na wizycie.. ale że dla Daniela nie masz to dziwne...
chyba że ma inną okładkę

 

[anineczka]

ViKamcia nie wszędzie dają książeczkę zdrowia dziecka.
W Galway młody dostał tylko książeczkę szczepień,a w Dublinie Matt dostał książeczkę zdrowia dziecka.To chyba zależy od HSE,nie wiem czemu tak dziwnie,ale tak jest

 

[użytkownik 838]

Ja tez nie mam tych ksiazeczek. Jedyne co dostalysmy to ksiazeczke szczepien i tam mamy daty itp

edit: dokladnie tak jak napisala anineczka ;-)

 

[Tichonek]

Ja mam tylko książeczke do szczepień,taką tzw.zdrowia dziecka niet
AsieńkoR ja wiem,że jeszcze AsieńkaM,Misia też na przykład,ale nie dopisuję nikogo kto sam nie wyrazi takiej chęciBo może ktoś nie chcieć po prostu,czekam na privy od dziewczyn,które chcą dzieciaczki tu dopisać i wtedy dodaję
A ja się zastanawiam czy Mattowi przygoda z zębami się przypadkiem nie zaczyna

 

[_Roszpunka_]

ViKamcia nie wszędzie dają książeczkę zdrowia dziecka.
W Galway młody dostał tylko książeczkę szczepień,a w Dublinie Matt dostał książeczkę zdrowia dziecka.To chyba zależy od HSE,nie wiem czemu tak dziwnie,ale tak jest

to ja nie wiedziałam....
bez sensu!!
ja się ciesze że mam książeczkę.. bo przynajmniej wsyztsko wiem .. i zawsze mogę zabrać książeczkę do pl lekarza i on również wszytsko wie..
a tak.. z samą książeczką szczepień to bez sensu

tak czy inaczej lubiczanko skoro nie masz książeczki to powinni ci na 1 spotkaniu powiedzieć o BCG i podać datę szczepienia

 

[asienka_r]

Vikamcia Ania też tylko książeczkę szczepień ma, całą dokumentację mają w HSE u nas w Rush i jakbym potrzebowała to mówiła nurse, że wypiszą, co tzreba
Tichonku spoko, jak Asia wróci to pewnie się dopisze

 

[lubiczanka]

Vikamcia-no nie mam żadnej,szczepień też nie...ale np w przypadku Danielka po wszystkich szczepieniach(na 13mies ostatnie)przysłali mi taką kartę"kredytową"z datami wszystkich szczepień
Dranissimo-a może ponarzekaj to się poprawiMam nadzieję,że spacer sie jednak uskuteczni
Tichonek-no co Ty?Ależ błyskawica-no struś pędziwiatr z zabkami(jesli przygoda się rozpoczyna)
Anineczko-wybij sobie z głowy rodzenie w styczniu-widzisz jakie kochanieństwa te Dzieciątka 2011))